tydzien zakonczony, 1 dzien 4 godzinna praca na ogródku, 1 porządny FBW bez nóg, i 2 dni bardzo dynamicznej jazdy na rowerze. Dzis pojde sobie na saune, a w niedziele tez poodpoczywam
[...] czy nerwice, zawsze jest jakis powod, gdzies sie to zaczyna. Cos spowodowalo ze organizm wytracil sie z normalnego funkcjonowania... Czasem jedzenie, jak u Krisa, czasem praca, problemy w zwiazku (czym tz napewno spowodowne) itd... Recepta jest PROSTA = poprostu trzeba byc ze soba szczerym i znalezc przyczyne , nie uciekac od niej stawic jeej [...]
Ja mam rodzine i juz prawie 40 lat to ja na odwrot: ciesze sie kazda chwila bez ludzi :), pewno tez dlatego, ze moja praca to wiele kontaktow z ludzmi, których czasami ma sie dosyc. Tak to czesto w zyciu jest, ktos ma dola bo jest singlem, drugi chcialby byc singlem, trzeci ucieka od ludzi, a nastepny szuka ludzi. Jezeli jestes pewien, ze to to [...]
Co do epigenetyki to racja. Co do pracy to - Praca na świeżym powietrzu albo na siłowni też mi pomaga. Pamiętam miałem dość ciężki okres na początku studiów - dużo nauki, mało kasy, sporo stresu, kiepskie warunki mieszkaniowe. Wtedy też chodziłem na sekcję trójboju siłowego, sporo fajnych ziomków tam było, a jak człowiek trochę pocisnął na ławce [...]
[...] że nerwice można wyleczyć magnezem itd. Na mnie nie zadziałało nawet odrobinę a dawki brałem duże i to mleczan, cytrynian, chelat. Problem jest w głowie, terapia + własna praca. Kris, co do wysokiej prolaktyny poczytaj o L-Karnitynie, przy lekach antypsychotycznych/przeciwdepresyjnych l-karnityna potrafiła zbijać prolaktynę. [...]
[...] że nerwice można wyleczyć magnezem itd. Na mnie nie zadziałało nawet odrobinę a dawki brałem duże i to mleczan, cytrynian, chelat. Problem jest w głowie, terapia + własna praca. Kris, co do wysokiej prolaktyny poczytaj o L-Karnitynie, przy lekach antypsychotycznych/przeciwdepresyjnych l-karnityna potrafiła zbijać prolaktynę. [...]
[...] tygodniu juz funkcjonowalem jak normalny czlowiek. Do tego trzeba dochodzic co spowodowalo nasza nerwice/depresje, przyznac sie do bledow, przeanalizowac zycie, ale to juz praca samym z soba albo na terapii. Wazne tez moim zdaniem aby chodzic do pracy i zyc w miare normalnie, wiadomo pozwalac sobie na niepowodzenia, na bycie "dziwnym" w [...]
[...] 100 albo i dluzej, jak robicie szpagaty i jak wyciskacie 150 na klate i nic Was nie boli.. Po tym co Ty wypisujesz tylko mnie utwierdasz, ze bardzo najwazniejsze w zyciu to praca nad emocjami. Tyle razy Ci ktos pisze, ze nie czytam Twoich wypowiedzi, ze twoj styl bycia i wypowiedzi nawet w najmniejszym stopniu nie zacheca to aby wdawac sie z [...]
[...] 100 albo i dluzej, jak robicie szpagaty i jak wyciskacie 150 na klate i nic Was nie boli.. Po tym co Ty wypisujesz tylko mnie utwierdasz, ze bardzo najwazniejsze w zyciu to praca nad emocjami. Tyle razy Ci ktos pisze, ze nie czytam Twoich wypowiedzi, ze twoj styl bycia i wypowiedzi nawet w najmniejszym stopniu nie zacheca to aby wdawac sie z [...]
Jeżeli właściciele siłowni, klubów, barów mają problemy z tym że zamykają działalność na 2 miesiące to chyba coś poszło nie tak w ich zarządzaniu firmą i oszczędnościami. To nie praca na fabryce na umowę o dzieło za 2300 netto. To tak offtopem sorry.
[...] właściciele siłowni, klubów, barów mają problemy z tym że zamykają działalność na 2 miesiące to chyba coś poszło nie tak w ich zarządzaniu firmą i oszczędnościami. To nie praca na fabryce na umowę o dzieło za 2300 netto. To tak offtopem sorry. Już ktoś tłumaczył, że obecny model biznesowy to ciągłe inwestycje - w innym wypadku inflacja zjada [...]
[...] Podejrzewalem, ze to moze kiedys wrócić, myslalem wlasnie ze po jakais traumatycznych przerzyciach lub wlasnie chorobie. Szkoda, ze ze stresem w zyciu sobie radizlem (praca, rodzina, związek itd) ale widac ze niektórzy, jak pisał kiedys qw3rty, są na takie zaburzenia podatni i wywołać je moze nadmierny stres. Ja po tygoniu COVIDA jeszcze [...]
[...] dużo. Dzieki filmikom od qw3rtego, postom Victora z forum nerwicowego wiem dobrze, ze skupianie sie na nerwicy będzie ją tylko przeciągac. Myśle, ze bardzo duzo dala mi tez praca nad sobą i przygotowywanie sie na niepowodzenia w zyciu. Wiem, ze teraz przez jakis czas musze wygladać czasami jak zombie, ale musze to zaakceptowac. Wiem, ze [...]
[...] utrudnia... Ale tak jak piszesz trzeba akceptować i żyć normalnie mimo że czasem nie ma się sił, coś o tym wiem, olewanie objawów, nie skupianie się na nich, nie zatrzymywanie się mimo objawów to klucz do sukcesu, no i oczywiście praca nad sobą tłumaczenie swojej świadomości, że jest ok. [ Zmieniony przez - kryst16 w dniu 2020-12-31 08:10:45
Olo: faktycznie jedynka byl alepsza, ale dwojki gownem bym nie nazwal.... GallAnonim: z jednym sie zgodze: "A jak wiadomo, dobra praca nog to przynajmniej polowa sukcesu w walce." - racja, bo zawsze najlepszym rozwiazaniem jest ucieczka.. a dobra praca nog w tym wypadku jest niezastapiona... Odnosnie niskich pozycji w walce.. hmm jak [...]
[...] koksu, to każdy byłby mistrzem świata. Dla tego są mistrzowie i mierni zabodnicy, że koks to margines przygotowań sportowych. Na pierwszym miejscu są: talent i mordercza praca. Natomiast suplementy sportowe leżą na przeciwległym biegunie dopingu. Praca nad nimi skupia się na tworzeniu alternatywy - równie skutecznej, co do efektu wspomagania [...]
[...] treningu siłowym był HIIT - tym razem chyba prawdziwy, bo w 14 minucie zakręciło mi się w głowie i generalnie praktycznie odleciałem. A HIIT polegał na bieżni, ale segment praca zrobiłem pod mocną górę i w szybkim tempie. Nogi już nie dawały rady szybciej przebierać. Dla porównania jak wygląda wysiłek w czasie treningu siłowego, a jak w trakcie [...]
[...] Nie umiem się przestawić. Nie wiem co lepsze, wolne od roboty, czy zorganizowany dzień :) Mam tak samo i zdecydowanie wole, jakkolwiek to zabrzmi - ustalony rytm dnia z praca definiujaca jego harmonogram. Obecnie wolne do 5 stycznia i dowolnosc planowania dnia zle mi sluzy - bo moge isc na basen przed switem ( akurat dzis sie zebralem ) ale [...]
[...] - to wyrobiłbym się w równe 60 minut Zdecydowanie taki rodzaj treningu to moja bajka. :) Dodatkowo na koniec 5 minut bieżni - interwały. Nie widze sensu robić więcej. A do tego 10 serii po jednym pełnym podciągnięciu - za tydzień spróbuje 10 serii po 2 repsy. Tak wyglądała praca serca na treningu: http://imageshack.com/a/img538/1802/HKfvHw.png
bateria trzymała 7dni+ Wojtku,co do zależności praca a sprzęt aby efektywność była większa - nie ma złudzeń. Jeśli coś ma poprawić wydajność to warto inwestować . Ale taki Jasiu który zarabia 1200 na ręke - może albo zapomnieć o tym telefonie. Albo wziąć na kredyt i spłacać kilka dobrych lat. Takie to czasy teraz.