weekend

siemandero;_) sorry za przestoje ale jakis dupiaty ten weekend:-P

A to na pewno wypoczęty jesteś W weekend też pracujesz??No to nieźle.A co w ogóle robisz (jak można być wścipskim )?? Wykręcasz się bo nie chciałeś pedałować

Nie od szkoły-od studiów bo w ten weekend mam zjadz no i niestety jakiś zapowiedziany sprawdzian czy jak to tam nazwać z anatomii i to na temat hormonów.Na szczęście dość ciekawy jak dla mnie materiał więc się pewnie nauczę Nie nie oblałam nikogo,mnie oblano i to z rana,więc się nei wyspałam,ale podobno to przynosi szczęście więc zobaczymy

[...] Ci powiem ze nie cwicze od ponad roku to bedziesz sie zapewne smial , krew mnie zalewa jak sobie pomysle ze z glupoty musialem zaprzestac treningow , conieco udalo mi sie utrzymac ale ....to juz nie to co wczesniej.. jeszcze wroce do treningow tylko nie wiem kiedy..nie chce zeby uraz mi sie odnowil ... co tam ciekawego ? jak minal weekend ?

ja tez mam codziennie na 8.15 :/ tyle ze nie zawsze daje rade wstac przynajmniej w czwartek po poludniu zaczyna mi sie weekend

Pożegna pożegna bo jedzie na weekend <i ciekawe czy z niego wróci> a tak w ogóle to się upiłam chyba i to sama i zamiast się uczyć na jutro pewnie pójdę spać Leo już wiem co to znaczy przegryzać miętówkami-smak super

własnie przyznaj sie pomijając że kaca masz a ja sie wku.. bo caly długi weekend siedze w domu, tydzien temu też siedziałam w domu i uczyłam sie chociaz nie wiem czy cos umiem , tęsknie za Grzesiem w cholere a do lipca i do wyjazdu do tej Anglii jeszcze dobre 2 miesiące (porażka) i się zastanawiam czy nie jechac dzisiaj tak lajtowo na imprezę, [...]

Molu 86 A jaki smak sobie życzysz? Coś z alkoholem też może być! - whisky, koniak, malibu.Dobrej imprezki w weekend!

powoluśku daje rade na weekend dam do ocenki bo kombinuje toszeczkę

Przez weekend przygotowywałam sie do przejścia na dietę. Od dziś ruszyłam z pełną parą. Jesli chodzi o miskę, to trzymałam się rozpiski dietetyka, z małymi zmianami. Nie uwzgledniłam warzyw, które zjadłam do posiłków (pół głowki sałaty, ze 2 pomidorki, ogórek, rzodkiew) Jeśli chodzi o trening, to zabrałam ze sobą na siłownię ściagę i trzymałam [...]

Ja też idę do pracy, ale się cieszę Moja kierwonicza dzwoniła, że w ten weekend mam jechać na wycieczkę do Korbielowa ... ale nie wiem co i jak Jak coś to biorę narty

Siemano wlasnie wrocilem, ale zaraz jade na lodz cos wiecej napisze w weekend jak bede mial zdjecia

A propos szynek domowych ;-D trochę się upiekło w ten weekend. Trzy polędwiczki wieprzowe i jedna łopatka. /SFD/Images/2016/5/3/f82bf911319549bfb9b47e94d4e9c5fd.jpg

[...] - jajka, banany, fasola, whey, kakao, mąka. Tu nie będę dawała przepisu, bo to nie jest mój najlepszy wypiek. Erytrytol mi się skończył więc jest mało słodki. ja dorwałem fajną bazę na przepis na chlebek, więc trochę go podrasuję w jakiś weekend potestuję i może coś fajnego wyjdzie z tego, bo ma potencjał :-D czekam zatem na przepis :-)

ściągam dopiero ze steama, zaraz odpalę, a tak bardziej to dopiero w weekend się za niego wezmę ; ) albo jutro wypróbuję to: http://gameplay.pl/news.asp?ID=72082

pogadamy w weekend jak będę miał więcej czasu :-P

[...] z podobno zdrowymi piersiami od kury 110 zł za kilogram, to już w ogóle wole za to kupić pełno owoców i warzyw,, które smakują mi o wiele bardziej i są pewnie zdrowsze. W weekend w dodatku na stronie newsweeka pojawił się taki artykuł, który już w ogóle utwierdził mnie w przekonaniu, że podejmuje słuszną decyzję: Mięso sprzyja nowotworom [...]

[...] profesora z Poznania to tylko niedobór elektrolitów. Więc biorę od dwóch tygodni ekstra witaminy i minerały, jem.sporo warzyw i tydzień temu się zaczęło. Więc tydzień temu w weekend nie dojadłem i to sporo. W czwartek nie dojadłem kolejny raz przez idiotę z dyrekcji hotelu. Nie miałem czasu. W piątek zjadłem porządnie dopiero wieczorem.i wówczas [...]

No i niewykluczone, że ja dołączę. Zależy od kwestii rodzinnych... okazało się właśnie, że mam szwagierkę chyba w ten weekend właśnie w domu

Zdrowie wroci, a przynajmniej popracujemy w spokoju w weekend nad zleceniem ;) A na serio, miod, mleko, czosnek, seta, nie zaluj sobie. A na Warszawe - kombinuj import Sala - wieczorem pojemy i wypijemy jak ludzie na obie nogi ;)