u mnie sladu po redukcji nie ma po 2 tyg. a najlepsze byly w tym sezonie wahania wagi jak w weekend podjadalem. sobota 91 pon rano 103 i tak z 3 tyg tydz w tydz.a po chwili wahania zmeinily zakres na 100 w sobote 105 w pon%-) i po formie
Hehehe znow love?? Gino gino gino co z ciebie wyrosnie... mam paczke m&m ta duuuza, mloda dostala od znajomego ale ona na slodkie ma duze zeby wiec na weekend wejdzie jak zona nie podje%-)
Rybas - Samopoczucie ok , jest weekend więc staram się jak najlepiej wypocząć bardziej przypilnować michy (chodzi o zabawy kulinarne bo mam czas)i potem spokojnie pójść na siłownię. Jak wiadomo przez cały mój test panowały czasem ciężkie warunki - Szkoła, Nauka ( 8 h w budzie ) - Zmęczenie (czasem dawało we znaki) - Brak czasu ( co przyczyniało [...]
Miałem ,mój kumpel startuje w weekend w K1 we Wrocku (jeśli uzbiera hajs na podróż) i miałem jechać z nim odwiedzić jakieś silniki a tu zaczął mnie bombardować koleszka telefonami że już zarezerwował mi kimanie w jakimś tam ośrodku i nie przyjmuje odmowy że nie przyjadę (ten zaległy drugi ślub ) i dzwoni tylko dla formalności żeby potwierdzić-no [...]
Poziom motywacji: maksymalny (skróciłam weekend urodzinowy mojej mamy żeby wrócić do siebie i zrobić trening na rowerku). Wciąż mało sypiam ale powoli zamykam za sobą drzwi. Zmieniony przez - panimecenas w dniu 2018-03-10 19:58:11
Dziękuję dziewczyny :) Wasze słowa są jak miód na moje serce :) Co do zdjęć i ustawiania to ja jestem z tych, co to nie zawracają sobie takimi szczegółami głowy :) Weekend zszedł mi na porządkach wiosennych w ogródku więc jak dla mnie relaks, ponadto na misce u mamy więc choć się pilnowałam to miałam w sobie niepokój, że ostatnio waga stała i [...]
[...] Fajnie skończony tydzień pracujący. Udało mi się "wcisnąć" sporo treningów, pomimo obowiązków zawodowych. Duża różnica między poprzednim rokiem. Oczywiście postaram się aby weekend również był aktywny (dziś zaliczyłam jazdę na rowerku domowym z chrześniaczką). A w niedzielę idę na piaskowanie zębów (w końcu jak się ogarniać to się ogarniać, a [...]
[...] Zaspałam dziś i o mały włos nie zdążyłabym do sądu }:-( Ale maraton wyjazdowy (codziennie w innym mieście, co kilka dni wstawanie o 3 lub 4, zmęczenie) chyba się kończy. W weekend się wyśpię. Znowu treningi i dieta ogarnięta po tej niedyspozycji w zeszłym tygodniu. Zdecydowałam się na nową siłownię, karnet jest tam tańszy o jakieś 100zł od [...]
to doszłaś co takiego ogólnego wniosku - teraz niestety trzeba by to rozbić na wiele mniejszych i zająć sie kazdym z osobna. Na jedzenie przypadkowych rzeczy w za duzej ilości działa liczenie kalorii - chociażby z grubsza... Weekend pokazał mi, że ja nie potrzebuję slow life, potrzebuję normalnego życia, w którym bywam w domu. Już dawno tak długo [...]