WEEKEND Dostałem wytyczne co do diurezy, już wszystko wiem. Będę relacjonować, wczoraj zrobiona godzina cardio na rowerze, dziś w biegu, po cardio usiadłem i już dziś fizycznie nie czuję dobrze, po prostu brak sił, ale ogólnie samopoczucie jest ok. Dużo wypoczywam, pracuje tylko online i personalne. WIęcej czasu na gotowanie, porobione, dziś, [...]
I jeszcze mam pytanie jak traktować dni, w których będę od rana do wieczora w szkole? Mogę mieć zjazdy po 13 godz. w weekend, piątek od rana praca i uczelnia do 22. To już się robią 3 dni zastoju... Chociaż w piątki chciałabym ćwiczyć rano przed pracą. Wszystkie traktować jako dni nietreningowe? Nie wpłynie to na całokształt? Waga wreszcie ruszyła [...]
[...] po dłuższej przerwie... Z Wami było lepiej Miałam małe zawirowania, przez które odpuściłam bardzo dietę. Aktualnie na siłownię chodzę 5 razy w tygodniu, jeśli mam wolny weekend od uczelni, chodzę na same aeroby. Hmm.. nie wiem jak to dokładnie rozpisać, ale mój trening wygląda tak: - ławka rzymska - plecy i boki (po 3 serie, 15 powtórzeń) - [...]
Weekend spokojny, bez treningów. Mam małą awarię z żołądkiem, refluks się odezwał, więc i tak mimo starania się o trzymaną michę, niewiele mój organizm na niej skorzystał Wczoraj zrobiłam 11x burpees, dzisiaj czeka na mnie już 12. Nie mam sił, może jutro zacznie się poprawiać...
.... Żyję Pochłonęły mnie prace zaliczeniowe, uczelnia w weekend i robienie michy w międzyczasie. Doba mi się jakoś skurczyła. Burpees (jeszcze) robię, wczoraj było 34 Trochę zabrakło mi siły w zeszłym tygodniu, ale powalczyłam w mc - 2x80kg. Wczoraj było już o niebo lepiej, MOC wraca: przysiad 4x60kg A ja ogarniam nowy trening, który zacznę w [...]
[...] - whey B 179,77 W 30,59 T 112,14 kcal 1850,65 ------------------------------------------------------------------ Chyba mi modem w domu padł, zbywali mnie z Orange przez weekend, że jakaś usterka, aż miły pan wczoraj wieczorem powiedział, że owszem usterka była... ale w piątek przez 2 godziny Nie dam się tak łatwo, w biurze działa, zabieram [...]
Dużo Ci jeszcze zostało? Ja już chyba siłą woli wstaję w każdy weekend (od marca!) i jadę na uczelnię. W głowach im się pomieszało, żeby robić co tydzień zajęcia. Ogromny sukces, żeby to wszystko połączyć i mieć efekt, gratuluję ----------------------------------------------------- Dzień 13 (15.06.2010) Micha trzymana, chociaż tego uczucia głodu [...]
Dzisiaj już będę jeździć Yamahą ybr250, bo 2 poprzednie jazdy szalałam na tym: Mam tak rozpisany kurs, że na początku lipca go kończę Po jazdach jeszcze siłownia i chyba padnę od razu po powrocie do domu. Mam 1 trening w plecy, może uda się nadrobić w weekend, o ile starczy mi sił
[...] (10min 9km/h, 2min marszu) i interwały 15min, bo już mi się zaczęło poważnie nudzić iii dochodziłam do siebie przez kolejne 20min Kolano cały czas czuję, ale może przez weekend się uspokoi, jak nie będę siedzieć tyle czasu. ------------------------------------------------------------------ rossi nowszych zdjęć, od tych z 69 nie ma, [...]
[...] bo po jednym mogę się wystarczająco nie ogarnąć Pochwalę się tylko, że skończyłam już kurs na kat. A. Zostaje mi złożenie dokumentów w WORDzie i czekanie na egzamin. Ten tydzień będę miała przechlapany z treningami, bo chcę zrobić wszystkie dni przed piątkiem pojadę na weekend do rodziców sprawdzić, czy mój pies ich i suki nie zagryzł.
Też bym się zreanimowała, ale przycisnęłam z myślą, że jeszcze tylko kilka dni i regeneracja w weekend. Nie ma to jak stresik przed podsumowaniem Martusia tylko góra kwiczy ale tego ciężaru dużo już nie będę zwiększać, traci się stabilność, a na wózku nie chcę przyjeżdżać na siłownię
Uważam, staram się, ale nie wiedziałam, że będzie aż tak źle po interwałach wczoraj czułam tylko zmęczenie, dzisiaj nie wiem jak nogę ułożyć. W weekend dam im luz.
Detoxik pewnie się też zastanawiają po co się tak męczyć i katować, przecież żadna radość z tego - dla nich Z treningu nici, musiałam wziąć ketonal... stopuję na weekend, żeby znowu nie było powtórki z początku roku
Eee jakbym wiedziała, że mnie zabiją interwały na orbitreku, to bym ich nie robiła - aż takim samobójcą nie jestem A na kolana cały czas biorę Animal Flex Pożyjemy, zobaczymy. Weekend spokojnie, trochę roweru. Zresztą lepiej mi się jeździ niż chodzi. Dzisiaj już nie ćpałam ketonalu, zobaczę co będzie jeszcze jutro i jak pójdzie trening. [...]
[...] gładko, głód robi swoje Dzisiaj kończę, nie wiedziałam o aż takich wrażeniach, a głowa mi pęka od popołudnia, ciężko się pracowało. Czuję się jak po ciężkim treningu i znowu ledwo wstałam. Przynajmniej wiem, że następnym razem będę musiała to planować na weekend, żeby się nie wkurzać takim samopoczuciem. Mam nadzieję, że te 2 dni też coś dadzą.
Spowiadam się za weekend Sobota Micha czysto, ale nie liczyłam i 2 razy wpadła odżywka z braku czasu i możliwości zjedzenia normalnego posiłku. Ogólnie nie mam ochoty jeść - jakiś bunt, kryzys, nie wiem co 2 egzaminy poprawkowe do przodu, z radości poszłam na siłownię Trening: 1. 10min wioślarz 2. 6 obwodów, czas 13:14 -10x burpee -10x invert [...]