ta

no dokładnie tak właśnie jest. Ale tak jak już pisałem, głowa przestawiona na progress, co Adam napisze ja robie i bez pitolenia krok po kroku i w końcu będę ciężkim zawodnikiem, wierzę że osiągnę to co chcę i dam z siebie wszystko co mogę na tą chwilę.

Michał wyluzuj.. co możesz robić nie tak skoro nawet dobrze tej masy nie zacząłeś ;-) a z tą przerwa to świata racja , więcej szkody niż pożytku będzie z dodatkowego obciążania organizmu , zamiast skracać wydłużasz czas powrotu do zdrowia

Zdrowia ! Raz dwa i puści ta infekcja !

Dzięki :D wreszcie zeszła ta okropna woda xD i mam nadzieje ze juz nie wróci xD

Hehe startowy to może nie ale dziękuję Przemek! Powiem Wam że dzisiaj z rana to mi sie nawet ta samoj**ka do lustra widziała :D hehe Juz sobie nawet zapisalem w swoich notatkach ktore robie ze startu na start (mam taki zeszycik i tam sobie zapisywalem wnioski i po czym dobrze sie czulem po czym zle, jak bps przebiegal itp) no to tam zapisalem ze [...]

Łukasz, łupać musi nie ma innej opcji :D haha wiem że ja zawsze swoje rozkminy mało co zrozumiale pisze :D Ale właśnie tak jak Mariusz napisał, chodzi mi o to że czym dłużej śpisz tym ta waga jest niższa z rana ;)

No ale nawet jeżeli leciutko gdzieś w tą klatę wchodzi (ale tak jak piszę nawet po trzech seriach nie czuje żeby tam pompa była jakakolwiek) to co z tego? no popatrzcie jak robicie skos dodatni na klatkę czy płaską czy wyciskanie wąsko i czujecie coś przód barku to też na to zwracacie uwagę że klatka niewyizolowana do końca? Zresztą jak ktoś [...]

Czy dobrze kojarzę że ta objętość jest mniejsza względem poprzednich okresów masowych ?

Ja jutro dzwonię i L4 jednak biorę żeby się wykurować bo w pracy też każdy kaszle i tak to ja się tego nie pozbędę a tak jak teraz to ja nawet już gadać nie umiem. Lek dopiero trzeci dzień biorę na ogólny stan pomaga ale na tą chrypkę ani trochę ;/

Plecy poszły dzisiaj w ruch :) na treningu w sumie wszystko spoko, ja czuje sie niby lekko lepiej tylko ta chrypa nie schodzi z gardla ani troche... no nic, l4 do końca tygodnia więc jem, leżę, trenuje :D haha czyli jak PRO :D haha 1. Wiosło końcem sztangi 2s 8-10p 107x9 97x11 110x8 95x12 2. Wiosło hantlami leżąc na lawce, z martwego pkt 2s 8-10p [...]

Elo Dzisiaj waga 110,8kg ale ta sama sytuacja co kiedyś, czyli spać poszedlem o 3h pozniej niz zawsze, pilem wiecej wody przed snem a wstalem tez po 4 chwilę :) Cardio dzisiaj off bo 4 sesje juz zrobione :) Dzisiaj off od siłowego :)

Ja juz trzeci bity tydzien, antybiotyk wybralem, 3-4dni off próbowałem robic ale nic nie daje. Teraz treningi lżejsze, tydzien na l4, niby jest lepiej bo zostało tylko to gardlo i wlasnie ta chrypa ale np dzisiaj w nocy to była tragedia totalna z gardłem, tak to dawno nie miałem serio. Normalnie jakby sie sucho zrobiło totalnie i skóra do skóry [...]

U mnie identycznie. Wysycha i jak by się sklejało. Płuca też czyściutkiej u mnie a chrypa i odkrztuszanie jakiegoś syfu non stop. Żadnej temp osłabienia itd tylko to nieszczęsne gardło. Najgorzej w suchych pomieszczeniach, praca sklepy jakieś i jak długo nie jem i nie mówię. Na tą chwilę jest lepiej ale siedzę w domu. Antybiotyk do środy. W pon [...]

to ta masa raczej pokaże 120;)

[...] Cardio: 4x 25min ew Bry bardzo dzisiaj :D  Nooo... Nareszcie trochę lepiej z gardłem, chrypa dalej jest ale już ślnę można spokojnie przełykać z lekkim bólem a nie aż takim jakby chciało gardło rozerwać :D nie no poprawa jest co mnie cieszy ale te tabletki co są tylko trzy do wybrania co dostałem to jakaś masakra :D Dosłownie godzinę od [...]

Trochę juz jest :p w sumie ja jestem na tyle łakomy że nawet jak czuje sie pełny to i tak bym jeszcze cos zjadł xD hehe No ale nie ma tak dobrze :D hehe U mnie zależy od dnia , czasami mam takie ale by Burgera wciągnął albo sushi czy coś XDD a są momenty że mówię a walić ta masę :D

Nie ma szans, nie biore bo tą walkę bym przegrał xD

Przez ta chorobe tak odpuściłem całkowicie ten dół. Ale w sumie też z ciekawości jak będzie się wtedy góra rozwijała ;) Bo jednak dół na bank zabiera dużo z regeneracji, czuć to od kiedy nie robie nóg jest zupełnie inaczej no i jak leci każda partia osobno to też inna bajka

Niech ta góra zacznie iść. chociaż tak patrząc na to wszystko to wydaje mi się że progresuje, tylko właśnie nie wiem na ile to mięsień a na ile nabicie woda gliko od wszystkiego ;) Dzięki Robert ;p U Ciebie na story też widziałem że progress ładny zrobiłeś i bf bez zmian praktycznie więc też sztos ;)

Michał bf nadal super i tak jak piszesz na wagę wyj**ane a najważniejsze ze progres widać w lustrze czy nawet na zdj ;) nogi dominują ale według mnie powoli ta góra nadrabia i te ramiona już tez tak nie odstają