weekend

Ja alko chyba dopiero w maju, jak Żonkę na romantyczny weekend w góry znowu porwę

kobieta/silka narazie w pracy przerwa raz na weekend zapale blanta i jakos leci:)

drina sobie naleję, musze zapić smutek po awarii alternatora - nie wyjechałem na weekend do lasu :/

Hexe a na te dzialke to ty nie jedziesz na caly weekend?

laski, kiedy sa zawody w sopocie, ktory to weekend??

AMiU, dla Ciebie wszystko. Chciałam zrobić mini podsumowanie w następny weekend.

lody to jest number one latem u mojego...mógłby tylko na nich zyc...to juz tylko w weekend były...

lody to jest number one latem u mojego...mógłby tylko na nich zyc...to juz tylko w weekend były... moj maly przez rok nie jadl ,chorowal czesto na angine to teraz by sie wsciekl za lodami

kurka, fajnie, że długi weekend idzie, cały spędzę w kuchni %-) Będę pichcić, piec i gotować i wymyślać nowe przepisy, bo mam ostatnio taką nudę na talerzu, że się jeśc odechciewa

w weekend czasami placka sobie zrobię %-)

ja jestem codziennie :-D A weekend się z nią widze.

elo pozdro. Jak tam weekend? ;]

weekend zayebiście chojowy jestem chory a do tego zab mnie zaczał napjerdalać jak skorwesyn

A teraz idę biegac .... Cześć! moje dzieci wstały o 6, jak zwykle w weekend (w tygodniu nie można ich dobudzić i po 7), więc też myślałam o bieganiu. Niestety, na dworze leje jak z cebra. Zrobiłam więc sobie kawę i wzięłam się za zaległą robotę z tygodnia, przy okazji wchodząc na forum. Garfieldka pięknie zamordowała stary spam %-)

A teraz idę biegac .... Cześć! moje dzieci wstały o 6, jak zwykle w weekend (w tygodniu nie można ich dobudzić i po 7), więc też myślałam o bieganiu. Niestety, na dworze leje jak z cebra. Zrobiłam więc sobie kawę i wzięłam się za zaległą robotę z tygodnia, przy okazji wchodząc na forum. Garfieldka pięknie zamordowała stary spam %-) Ja biegałam [...]

oo super;) fajnie też wychodzi marchwiowo-imbirowe, czy fasolowe chyba muszę sobie coś upiec na weekend takiego, bo dawno nie robiła,

u mnie im dalej w tydzień tym gorzej, w weekend odsypiam. Pon i wt jeszcze ujdzie ze wstawaniem, śr już trochę gorzej, a czw i pt to już tryb zombi rano.

mnie tam poniedziałek bardziej cieszy niż weekend. wczoraj byłam tak zmęczona, że poszłam spac przed pólnocą, co się rzadko zdarza i przegapiłam integracyjną imprezę:-(

też męczący weekend?

Dlatego trzeba się hartować i powoli zacząć morsować! (co w ten weekend uczynię na otwarcie sezonu). Są tu jakieś morsice? OO super:D odważna jesteś! Kiedyś mnie kusiło, ale za bardzo cieplolubna jestem. Chociaż w tym roku odważyłam się na lodowate prysznice, więc jak na mnie to już duży postęp%-)