weekend

Doberek Wszystkim Nom co Ty Ula weekend dopiero się zaczyna

Ula sny to mam chyba fajne Tak jak mi sie ta mila pani przyslila tak mi sie wysnila wlasnie idac na poczte w Milanowku ja spotkalem Okazalo sie ze ta mila pani pilnuje w Milanowku domu swojego braciszka przez weekend i zaprosila mnie do siebie na 20 Ludzie ja to mam normalnie farta w zyciu

Cześć Erwi Weekend się skończył <ech> A co u Was? Oraz: może to nie jest kwestia słabej knajpki. . . tylko wyjątkowych zawodników

Ja tam nie BRY poniewaz cala noc na nozkach jak zaszly weekend tylko moi towarzysze sa jacys snieci i troche ledwo wygladaja

E - nic nie jest Ale własnie jem śniadanie i zabieram się za prace bo w weekend zrobiłem sobie troche luzu i ... nic więcej do powiedzenia p oprostu nie mam Co tam słychac (dawno mnie nie było) ?

hehe no cóż, weekend był męczący, jak to dobrze że można odpocząć w pracy

no trzeba kanarku, bo jak mi już tylko został sok to niedobrze, nie lubię się sam kłuć . A może widziwiam, ale waga stoi w miejscu... Zastanowię się przez weekend co dalej?

spooznialskich trawi od wczoraj fever cos a spooznialscy moosza wyjechac w weekend :/ Zmieniony przez - Grasik w dniu 2005-01-07 10:59:41

spoko, teraz odwyk, tylko czteropak co wieczor btw: Siwy, wiesz gdzie by mozna sie zatrzymac w Kraku na weekend w przyzwoitych cenach (30-40zl)?

a teraz udam się na zasłużony weekend, nie naspamujcie za dużo bo mnie to zniechęci. Powyzsze imiona nie mają nikogo obrażać, to tylko świadectwo wyobraźni naszego społeczeństwa. P.S. Wstyd się przyznać do Sebastiana...

dobranoc widać udanie zaczął Ci się weekend, miłych snów

Ula, to nie jest smieszne, zaraz zaczne gryzc. ale pojde po bandzie w weekend

<biedny Marcin> nie martw się, pozwiemy ich Oraz. . . tak, zaszalej w weekend Przesiądź się z wagonu do wagonu

weekend! pa!

no dobra tu robie log out i zaraz spadam ale przez weekend pewnie sie odezwe pa! pkp czeka

czesc do Tyki -> nowa praca -> plec zenska -> no comments -> <placze> chociaz sa i sympatyczne wyjatki (ale niestety tylko wyjatki) jutro weekend a ja dalej bez planow... <ryczy glosno>

ciekawe czy do czerwca wytrzymam jak nie to jade na weekend w maju

mnie tez wywieje za jakies pool godziny bo niestety ostatnie zalatwianie spraw nic nie dalo trzeba pobyc troche upierdliwy i namolnym inaczej kroocho z trawikoosem :/ jak minal weekend w podroozy:> Zmieniony przez - Grasik w dniu 2005-04-11 09:09:28

czesc Dez Grasik, weekend na miejscu, ile w koncu mozna jezdzic?

aaaaa... zrozumiec kobiete... next weekend nadrobimy