Tsu - ja tez grzbietem kilka razy wpadłam na scianę, ale juz tak sobie ręce wycwiczyłam, ze zawsze któraś jest u szczytu, wiec ostrzega przed ścianą:) Kabo, no co Ty? ja mogę długo i bez męczarni, tylko nudno mi strasznie... Brann - ciekawe rzeczy powiadasz. Byłam pewna ze tylko kraul, albo motyl - wiesz, takie przebojowe style. Zaraz sobie [...]
Dzięki za tę wrzutkę z badania. Przy najbliższej okazji nie omieszkam skorzystać. Podobnie jak Ty jestem pronatorem, co gorsza, z pogłębioną pronacją na prawą stronę. W kwestii przysiadów to właściwie mogę dodać tylko tyle - równaj w górę ;-)
[...] tym stepie - fajne uczucie. I perełka na koniec - martwy na prostych. Z Bziu wyszła sadystka, a ze mnie pełna masochistka. Wolne opuszczanie w dół z ciągnącymi łydkami, dwójkami, tyłkiem, biodrami i właściwie wszystkim innym z tyłu też. Mniam, super było:) Jutro mogę chodzić jak pobita kijem. /SFD/2020/1/30/d0bb87db5158488dadf013ff8bf5ce15.jpg
[...] deficyt tlenu, jak zaczynają się z braku tego tlenu pojawiać plamy przed oczami (to akurat dla mnie był taki znak że już muszę mocno uważać bo zaraz się będę kończył i mogę fiknąć kozła z ciężarem). Takie przerwy to też miejsce na motywację przez kogoś kto asystuje w ćwiczeniu - niektórym osobom to pomaga. Wiem że są osoby które do takiej [...]
[...] we mnie siedzi maratończyk niż sprinter:) Na bieżni ładnie nie jest - chyba, ze gadamy o trenujących obok profesjonalnych sprinterach - to na takie udziki i tyłeczki mogę popatrzeć. Natomiast jakiś kawałek płaskiego i wyasfatowanego, bez ludzi/rowerów/pierdzących samochodów/maseczek do prób szybszego biegania muszę znaleźć i to jest [...]
[...] mi iść redu na 100-200kcal deficytu??? Aktywnością w dni powszednie nie podkręcę bo ani czasowo ani siłowo nie wyrabiam. W weekendy, plus długi weekend idzie - to i owszem, mogę coś tam dospacerować, dorowerować etc. Trzeba w tej misce pogrzebać. Czyli jednak dobrze pamiętałam sprzed lat, ze redu szło jak 1600 było. Ale głodno też wtedy było. [...]
No nie mogę się z Wami nie podzielić:) Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, ze mąka owsiana się tak fajnie w biszkopcie zachowała i wyszło naprawdę pycha ciasto. Nigdy więcej na śniadanie - ale na kolację - BINGO! Minął miesiąc od dnia kiedy chyba Tsu zaczęła marudzić o redukcji, co zbiegło sie z moim marudzeniem, a chwilkę po nas Czołg zaczął [...]
[...] body:) niezależnie od braku wpływu wczorajszego biegania- przy RDL już łapy puszczają i wolałabym jakieś dodatkowe powtórzenia do zrobienia na większym ciężarze, albo mogę rzeźbić w tych okolicach przez kilka tygodni. Coś tam ponagrywałam /SFD/2020/7/3/5547414ed6a841a3a5d83481b720b32b.jpg /SFD/2020/7/3/d9e48e03de444b468b579119238efac9.jpg [...]
[...] będzie pozytywne zdziwienie :-( U mnie ubranie skarpetki to też prawie jak akrobatyka %-) ale to przez brzuch. Bez brzucha też jestem drewno, choć przynajmniej schylić się mogę ;-) Najbardziej w tym wszystkim zniechęca mnie brak progresu, bo robię te ćwiczenia regularnie od roku, a dalej nie dotkne łokciem podłogi. Mam wrażenie że stoję w [...]
[...] tej książki co sie chyba od Tsu zaczęła. Niby wszystko wiedziałam, ale ta wiedza ciągle była taka, ze "nie do końca wierzę":) Teraz jest git, i nawet podejrzewam, ze mogę jakiś plan z tej książki potraktować na serio. Kusi mnie przełajowe 5km, ale biorąc pod uwagę ze zaraz las sie skończy lepiej chyba normalne 5km. I wreszcie ktoś napisał [...]
Mam mozliwość pożyczyć analizator kwasu mlekowego The Edge - muszę tylko sama kupić paski. Mogę wydać tą kasę. Pytanie czy to ma sens? Pobiegnę swoje 6-7km w tempie i tętnie, które według Garmina jest progowe i na końcu sobie zmierzę. Jak będzie mniej niz 4 będę wiedzieć,ze mam LT wyżej i następnym razem spróbuję pocisnąć bardziej, znowu zmierzę. [...]
31.01.2021 Dog trekking Dzisiaj trochę gorsze tempo bo wybrałam częściowo bardziej "spacerowe" tereny i co chwilę ktoś nas zaczepiał - "Jaki ładny haski! mogę pogłaskać?". A ona na te głaski strasznie łasa, a ja tak do końca nie wiem czy chcę się przy każdym człowieku zatrzymywać i dawać głaskać.... Są i plusy i musy takiego zachowania. [...]
[...] pętelka - mozna by ją kiedys przetruchtać:) Spacer rekreacyjny, nie treningowy. Wieczorem wpadł mi do głowy głupi pomysł - żeby jednak rano na siłke podjechać, skoro nie mogę popołudniu. Torbę spakowałam, ale raczej nie traktowałam tego pomysłu na serio. A jednak pojechałam i był zonk - bo właściwie bez planu i co tu robić? I to nie moja [...]
[...] właśnie wspominam bardzo dobrze, bo nie ukrywajmy, jak pas zapieprza to trzeba zapieprzać bo spadniesz. W terenie często jest inaczej. Druga sprawa to pogoda - no ok, za to mogę mieć głowę suszoną, ale lepiej biegać w domu na bieżni, niż nie wyjść w ogóle bo jest błoto, siarczysty mróz albo niechęć. Trzy - wiem, że też nie powinno to tak [...]
[...] balansu, no szczegółu dosłownie, żeby się udało. I masz takie dni, kiedy myślisz, że kuźwa no nie będzie ze mnie joginki, za milion lat tego nie zrobię, skoro nie mogę nawet wejść do pozycji, a za tydzień się okazuje, że wystarczyło przesunąć trochę ręce albo nogi, może środek ciężkości, i masz to. W sumie to zupełnie inny rodzaj [...]
[...] Miałam kilka podejść pod "kupię sobie czekoladę i będę jeść pasek do kawy rano", ale starczała na dwa dni :-D Rzadko jadam nadziewane, bo za szybko wchodzą :-D Nadziewaną to mogę w minutę spałaszować, a kalorie te same. Kiedyś się strasznie utuczyłam na tych wielkich czekoladach "prezentowych", co mają prawie 300 gramów. Jakie to dobre! Zalety [...]
@ajazy Będę sprawdzała na ile mogę ustawić ławkę w racku, ewentualnie zrobić z podłogi takie WL rack lockout. Co o tym myślisz? Na pewno na plus to że nie będę traciła siły na ściąganie z uchwytów, będę mogła też na bank się tak ustawić jak Kebul prawił - żebym podczas wyciskania patrzała "przez" sztangę. Będę też mogła najprawdopodobniej robić [...]
Z Rip by się trzeba umówić - do Ghorty mam za daleko:) InterCity w 2,5 godziny i jesteś. Ja Ci co prawda za wiele w treningu nie pomogę, ale psychę mogę podciągnąć. Faktor zayebistości własnej po kilu przegadanych godzinach minimum +10. ;-) Obstawiam, że tak jak piszesz, ajazy chciał Cię z ripley umówić i to dobry pomysł jest.
[...] ajazy - jakieś znaczenie mają przerwy w tym 10x10? Znalazłam w opisie GVT ze przerwy powinny być 1 min. I tak robiłam z 27.5kg, ale jak dojdę gdzieś wyżej typu 35kg - to czy mogę te przerwy wydłużać? Spotkałam mojego podawacza z soboty. Usłyszałam, ze wtrącać się nie chce do moich planów - ale jak chcę dalej progresować z ciężarem to sama nie dam [...]
Nie dać się czasowi
