Dzień 3/Tydzień 13 Dziś trochę regeneracji i trochę aerobów. ~Dieta~ W sumie to zjadłem niewiele... jajecznica z 8 jaj i potem jakieś wiejskie jadło Podsumowanie: Dziś z rana pograłem 5 godzin w siatkówkę, po raz pierwszy od marca xD Zakwasy na nogach są masakryczne :D Potem pojechałem na wieś i tam jakaś kapucha, wędlina, sery... ogólnie to się [...]
[...] 2/Tydzień 14 Dziś regeneracja i nauka. ~Dieta~ Podsumowanie: Dzień przebiegał spokojnie tylko wieczorem złapał mnie nagły ból brzucha. Nie wiem czym jest to spowodowane ale boli okropnie. Dziś opuściłem trening z powodu nauki. Końce semestru bywają trudne więc lepiej nie iść na trening. Od początku stycznia będę jadł mono więc zobaczymy co [...]
Dzień 1/Tydzień 20 Odpoczynek. ~Dieta~ Podsumowanie: Rano czułem lekki ból w okolicach prawego tricepsa. Powoli nudzi mnie ten makaron z serkiem wiejskim. Ale jakoś dam jeszcze radę przez 15 tygodni. Pozdrawiam.
Dzień 1/Tydzień 21 Regeneracja. ~Dieta~ Nie miałem ochoty do jedzenia… Jak zawsze makaron, oliwa, ser, makrela… Podsumowanie: Przyczep boli cały czas. Jutro kupuję maść końską. Od jutra zaczynam miesięczne przygotowania do MP. Mam nadzieję, że szybko przejdzie mi ból. Pozdrawiam.
Dzień 3/Tydzień 21 Odpoczynek. ~Dieta~ Podsumowanie: Odpoczywanie w domu. Czuję, że maść powoli łagodzi ból. Jutro kolejny trening i mam nadzieję, ze nie zaboli mnie znów ten przyczep. Pozdrawiam. Zmieniony przez - Edek_91 w dniu 2010-02-04 21:51:25
10 dni w pigułce. Zasadniczo nie lubię wiosny - ale kogo to obchodzi? Słońce zaczyna operować, pocę się niemożebnie, immunologia siada, zaraz zaczną się pyłki, sryłki i kicha(nie). Śnieg się wytapia, najlepsze narty idą do konserwacji i czynne zostają jedynie rozklepichy na warunki półbłotne. Może do końca marca uda się jeszcze pobiegać, w [...]
Nie mogę szybko, to chociaż na dystans pociągnę:) ... ale już mi się chce! Piękny sezon zimowy zakończony, teraz już widzę światło czołówki przedzierające się przez mrok, śliskie zbiegi, błotniste podejścia i błysk oka zwierzyny leśnej łypiącej na mnie z krzaków. Wschody słońca, mgliste poranki, giętkie nogi, ból, którego nie ma, gorąca herbata w [...]
[...] a co za tym idzie - duchowy. Nie uważam, ze robię coś nadzwyczajnego. Ból fizyczny, jaki temu towarzyszy i ciągle przesuwane kumulacje kolejnych kryzysów, walka o oddech, obolałe ciało, które odmawia posłuszeństwa, czasami omamy wzrokowe i słuchowe..... uczą pokory, szacunku, uczciwości w stosunku do siebie i innych jak nic innego. To w [...]
Spawareczka wielki szacun! Podczytuję Cię cały czas z partyzanta i mocno kibicuję! };-) A Twoją historię o początkach to w podręcznikach powinni drukować, bo pięknie pokazuje, że jak się czegoś chce to można- prawdziwy sportowy duch! :-)) Myślę o Tobie za kazdym razem, gdy głowa się męczy podczas biegów %-) ;-) Łoooo... dziekuję };-) Głowa się nie [...]
Po dłuższej przerwie pierwszy trening siłowy za mną. Nie było nawet tak źle w porównaniu do osiągów sprzed miesiąca. Na obecnej siłowni mam cięższe gryfy, więc automatycznie ciężar startowy mi podskoczył o 3 kg. A teraz stricte odnośnie treningu: /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD/6d1f9d6073034d74a741eb1b8c3fe696.png 1. Trochę asekuracyjnie robiłam, bo po [...]
A co miałaś złamane i kiedy? Ból występuje od początku gdy wrociles do ćwiczeń po złamaniu? Przy innych ćwiczeniach też ból sie pojawia? Wizyta i fizjo na pewno nie zaszkodzi
cukru nie daje. Ale chyba jestem jakaś uczulona na jajka albo nie wiem. Nigdy nie jadłam ich dużo bo wiedziałam że jak zjem jajecznice na boczku to sie to źle skończy ale myślałam że to przez boczek. W niedziele jadłam 2 jajka sadzone na oleju kokosowym (było ok), w poniedziałek wieczorem jedno jajo na miękko (ból brzucha) i dziś jajecznica z 2 [...]
Kurcze to mi ćwieka zabiłaś teraz bo płatki i makaron szybko się robi.... No trudno. A co do zgagi to od wczoraj praktycznie ciągle. Wcześniej miałam wzdęcia ciągłe i bóle brzucha, zaparcia, ale nie miałam zgagi, przynajmniej nie za często żebym zwróciła na nią uwagę. A co ciekawsze to te zaparcia to się zawsze pojawiały jak zaczynałam jakąś [...]
Wczorajsza i dzisiejsza miska. Przetestowałam ponownie seler, bo ostatnio miałam straszną zgagę i mi się nim odbijało. Ale wczoraj nic mi się nie działo. Dziś sprawdzę ponownie. Czuję się dobrze ogólnie, trochę głodna może. Jedyny problem to to że chyba nie piję wystarczająco dużo. Choć się staram jakoś mnie nie ciągnie. No i oczywiście ból głowy [...]
I znów powtórka z rozrywki, znów ból brzucha, problemy z wypróżnianiem, znów mi się coś rusza w brzuchu a myślałam że mam to wszytko już za sobą. Nie rozumiem co się stało i po czym się to stało. Zastanawiam się nad enzymami trawiennymi bo wcześniej jadłam 1 tabletkę a od 2 dni jem 3, a na ulotce pisze wśród skutków ubocznych zaparcia i bóle [...]
Koper włoski zakupiony, ale wczoraj nie był potrzebny na szczęście. Najpierw rano pół godziny nie mogłam wyjść z toalety, ale później się uspokoiło trochę. Za to po śniadaniu czyli kaszy jaglanej i po kolacji czyli spaghetti z makaronem ryżowym miałam koszmarna zgagę. Ruch był jak najbardziej, dużo maszerowania miałam wczoraj. Węglowodanów za dużo [...]
musisz przy wyciskaniu uwazac na chwyt, nie odbinaj dłoni w nadgarstkach, co zapewne robisz i stac ból, musisz trzymać je prostu , dłon jest przedłużeniem ramienia
Lilka, dzięki, ale przy Tobie to się mogę schować %-) Wczorajsza wypiska: /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD/984b10a0ab4b4bb6be2ccc2e4f732dde.gif Przysiad-ok, nic nie boli, panuję nad pozycją i dobrze mi się to robi, chociaż przy ostatnim powtórzeniu miałam chwilę zwątpienia, czy wstanę %-) RDL-ok, ale ciężko z chwytem, puszcza w ostatniej serii Wspięcia-no, [...]
Pełne. Aż za . Mam nawet film, ale to było dość dziewicze kręcenie, i nie przewidziałem, że przy lekko słabym oświetleniu, film będzie prawie niewidoczny. Co do nauki, dzisiaj spróbuję przygotować się na WOS i biologię, a dalej będę jechał z dnia na dzień z nauką, bo inaczej tego nie widzę. W sumie sprawdziany oprócz dnia jutrzejszego i poprawki [...]