sam

O dziwo w tym szpitalu (w zasadzie to klinika nie szpital, może dlatego?) Żarcie jest super. A jak jeszcze sąsiedzi mięcho oddadzą, to wgl bajka %-) Sam kupuję sobię w sklepie obok serki wiejskie, napoje, Sylwia dowozi batony białkowe, szynki i inne rzeczy z biedry, i jakoś żyję ;-) Z nudów też bardzo często ćwiczę poorzeczny brzucha i dna [...]

a Przemo nawet jakbyś miał uchwyty czy rączki wyciągu zmieniać nic nie podnosząc to liczy się sam fakt, że jesteś tam gdzie Twoje miejsce a nie w jakimś zasranym szpitalu. Fajny widok ,extra fota.

Dziękuję, dla mnie niesamowicie miło czytać takie komentarze ;-) Ale ciągle będę powtarzał - jestem pewny, że większość z nas postępowałaby tak samo, i to, że nie byłem w tym sam - bez pomocy osób z SFD i najbliższych przyjaciół, nie wiem jakbym sobie poradził.

Heh w sedno Tomek, sam już chciałem napisać, żeby nie wracać do tematu szpitala, choroby... Zawsze powtarzałem, że chcę być oceniany jak każdy kulturysta, a nie z dodawaniem "jak na to co przeszedłeś...". A na fiwe będę, takiej okazji by zobaczyć Mariana bym nie przepuścił, choćbym miał ze szpitala na rządanie uciec :-D

Hej Przemku, wybacz ale miałem mało czasu na regularne odwiedziny i dalej mało mam na wertowanie stron - napisz, jest lepiej? Jak się czujesz? Trzymaj się Byku!:-) potrafisz walczyć i imponujesz mi siłą sportowca - sam pod tym względem jestem podobny!

W sumie dając mnie do porównania pewnie niektórzy by tu odebrali to jako pojazd, więc musisz sam wybrać %-)

Widzisz, ale sam piszesz że to jednak psychika ;-) Ja wiem, że niektórzy (tak, w tym ja) mają łatwiej, że mogą pozwolić sobie na więcej. Ale nic nie jest nie do przeskoczenia ;-)

[...] co ale nie zmieni sie genotypu o 100% tendencja zawsze zostanie.kwestia towaru tez ma znaczenie bo co innego zabawa pod scene a co innego podjadanie jakis dziecinnych ilosci.sam wiem po sobie ze jak lekko przygrzeje to idzie wszystko latwiej i sie nie zalewam jak zejde na 400 testa week to magia sie konczy i kazda nadwyzka zalewa. zmieniam teraz [...]

[...] że z godzinkę pochodzimy po targach, i zaraz będzie wychodził Marian. Oczywiście obsuwa taka, że musieliśmy oglądać jeszcze spodenki... Tam dominacja Piwko, na prawdę niesamowicie wyglądał, no nie dawał szans rywalom i w juniorach i w seniorach. Jak dotarliśmy skontaktowałem się z Tomkiem Czawajem, który wyszedł po nad i dał koszulki. W końcu [...]

tez tak uwazam sporo zlego sie naczytalem o megace i sporo osbo jednak odradza. organizm sam upomni sie o wiecej kcal jak bedzie tego potrzebowal.

No i jeszcze info po wizycie u fizjo - znowu zakaz robienia klaty... zmasakrował mi ją ostro, spięta była tak, że aż sam czułem jak grudy rozchodzą się pod palcami. Teraz to tak spuchła, że jeden cycek zlał się z drugim, tragicznie to wygląda. Ale jutro ma być lepiej. Zwkleił też tejpami. No i we wtorek kolejna sesja. A tu jeden z posiłków z [...]

Nie dopuszczaj do siebie teraz takich myśli- na tę chwilę jest dobrze, jak jest:-) Dalej trzeba robić swoje i to, co kochasz, sam widzisz, że moment może wszystko yebnąć, ale i się poprawić:-) O widzę wskoczył post- nie jest tak źle, jak można wnioskować po tym, co mówisz... Może zrób rezonans, wyjdzie dokładnie w jakim stanie są mięśnie, ścięgna, [...]

Wstydzić się nie ma czego Przemku, choroby czy niesprawnosci sobie nie wybieramy... sam specjalnie do tego nie doprowadziłes. Nikt normalny nie powie złego słowa , zrozumie sytuację i będzie życzył powrotu do zdrowia. kto pier... inaczej nie wart jest uwagi ;-)

Wstydzić się nie ma czego Przemku, choroby czy niesprawnosci sobie nie wybieramy... sam specjalnie do tego nie doprowadziłes. Nikt normalny nie powie złego słowa , zrozumie sytuację i będzie życzył powrotu do zdrowia. kto pier... inaczej nie wart jest uwagi ;-) Tylko do trochę innego wyglądu w lustrze byłem przyzwyczajony... Brzuch to był mój [...]

No w sumie ciężko mi się odnieść, nie wiem jaka jest faktycznie przyczyna, no ale ważne że jest dobrze ;-) Tymczasem jestem po nogach - niesamowicie udany trening! Każde ćwiczenie mega wchodziło, aż sam do siebie się cieszyłem :-D Ale wypiska potem, bo od razu z siłowni jadę na rehabilitację do Kamila ;-)

Lekkie pompowanie przed to żadna nowość. Jeszcze jak Mariana prowadziłem, to rozpisywałem mu wyprosty 2 dni przed zawodami. Sam też tak robiłem ;-)

tak teraz czytam o tym nastawianiu/manipulowaniu kręgów, wcześniej jakiś czas pisałeś o przesunięciu przepony...jeszcze innym razem o pospinanym tyłku i łydce - takie mam trochę wrażenie że Twój fizjo trochę błądzi sam nie jest pewny co powoduje ten ból pleców u Ciebie

jest proste rozwiązanie, zanim usiądzie się do picia z Przemkiem trzeba zrobić handicap - pół litra musi wypić sam i dopiero można siadać :-D

Nogi i dupa jak na dwa dni przed startem! Aż tak to może nie :-D No ale jest sucho, sam to widzę. Nijak nie idzie się zalać, no ale i urosnąć też nie bardzo... :-P

Strasznie lubię widzieć te foty na tym zielonym tle, od razu micha się cieszy, oczywiście nie przez sam kolor%-) Jak będziesz w Łodzi, to może uda się pyknąć nogi razem to porobimy moje hacki:-)