[...] i oczka jakies przekrwione (ale to chyba wina podpalania papierosow), jednak po wypiciu kawy i grzance jakos cieplej na duszy sie zrobilo;)) Teraz czeka mnie dosc intensywny dzien, dlatego nie bede miala czasu myslec o jedzeniu ( i to mi sie podoba) Karolcia, gratuluje wytrzymania do 10dnia diety i jestem pewna ze pobyt w gorach wplynie [...]
Witam dzisiaj i jeszcze nie zaczęłam bo był dzień dziecka hi hi. Ale jutro się postaram... Nie będę pisać ile mam do zgubienia bo wstyd się przyznać. W zeszłym roku odpadłam po 10 dniu. Zgubiłam 5 kg i wagę udało mi się utrzymać do Świąt Bożego Narodzenia. Nic specjalnego nie stosowałam ale ograniczałam słodycze. Wystarczyło... niestety Świeta i [...]
No, u mnie 11 dzień. Zważyłam się dzisiaj i stwierdzam, że przytyłam 0,5 kg, waga pokazuje nie 5,5 kg mniej, a tylko 5 kg Śmieję się, bo wiem, jakie to płynne jest. Nie idę jutro na imprezę, nie będę się katować, a szkoda byłoby przerwać dietę przed samą metą. JOGGER!!! czy wiesz, dlaczego ogórków nie ma w tej diecie? I czy potem, przy tych jakis [...]
a ja mam dzien 6 i kurde nie moge sie powstrzymac przed wejsciem na wage... mum moja twierdzi ze schudlam... pszy szyi... bynajmniej nie o szyje mi chodzilo, ale dobre i to a plan na po kopenhaskiej to zywienie zgodnie z grupa krwi, rowerrowerrower majne libe, i nagonka na brzuch (za rok bede miala deseczke umiesniona, taki jest plan :]) a jak wam [...]
[...] ale nie opuscilam jeszcze nic ani razu wiec tak mam zamiar dotrzymac do konca mhm, zobaczymy jak to bedzie jutro, jak naprawde nie bede miala zadnej kolacji do zjedzenia (dzien 7 jutro), i zaczynam sie zastanawiac, jak to bedzie bez kawy... czy nie bede slaba... no, i chyba wypije ta herbatke sobie przed wyjsciem do szkoly, bo mnie wkurzaja [...]
[...] Ja jeszcze tryskam energią, a jak inne 13 ? Cesi już tak blisko końca jesteś, jak się trzymasz ? I jak tam waga, twój motorek napędowy ? Ja właśnie dlatego się nie ważę codziennie podczas tej diety, żeby się nie zniechęcić, jak za wolno będę chudnąć - zważę się po 6 dniach w sobotę, a tak poza dietą, to też codziennie rano wskakuję na wagę i [...]
Oj ciężko dziś może być Lunch tylko węglowodanowy (3 dzień) i to taki skromny. Musiałam przesunąć trochę posiłki w czasie, bo tościk rano rozbudził mój apetyt i potrzebowałam wcześniej dopalacza. Ale zjadłam truskaweczki (inne owoce na razie mnie nie kręcą) i po chwili na oddech odparowałam szpinaczek z pomidorkiem na patelni. Cieplutki posiłek [...]
Witam! To już mój 4 dzień. Narazie jest spoko, choć póznym wieczorkiem odczówam niezły głód jakby stado wilków w moim żołądku domagało sie jedzenia. Ale ogólnie nie jest aż tak zle. Wczoraj niestety zgrzeszyłam:/ zjadłam malutki kawałek pizzy. Poprostu nie mogłam juz wytrzymac z głodu i widoku obrzerających się znajomych:]mam nadzieje jednak ze to [...]
Dziś mój 4 dzień diety. Przez pierwsze 3 dni nie zanotowałam intensywnego odczucia głodu, niestety wczoraj wieczorem miałam napad i musiałam wszamać 2 łyżki ortębów z wodą, bo marsz (raczej nie weselny) w wykonaniu moich kiszek nie dawał mi zasnąć. Ogólnie trzymam się założeń diety i praktycznie nie robię odstępstw (poza paroma pozaprogramowymi [...]
Hej, na Forum jestem nowa, ale - musze przyznać, że dzięki Wam spróbowałam z kopenhaską... i działa Mija mój 9 dzień. Mam kilka pytań. Nie jem żadnych witamin, ale nie czuję się źle - mam zacząć coś łykać? W ogóle nie chce mi się jeść - np. jem o połowę mniejsze porcje niż w pierwszym tygodniu i czuję się pełna! (czy to na pewno dobry objaw? Bo [...]
Dziś 6 dzień diety. Kiedy wstałam rano, zrobiło mi trochę słabo i mdło oraz zaczęły telepać mi się ręce (niedocukrznie). Na szczęście grzanka + kawa z cukrem szybko pomogły. Na wszelki wypadek wsadziłam do torebki kostkę cukru jako zestaw reanimacyjny w razie, gdyby telepanie znowu się powtórzyło. Ogólnie czuję sie nieźle, chociaż znacznie spadła [...]
cześć wam Dziewczyny dziś kończę mój 3 dzień diety, czuje się super dziś, w sumie nie byłam jeszcze głodna i też mam wrażenie, że mogłabym jeść mniejsze posiłki też jestem przed wakacjami, we wtorek lece do Tunezji, dlatego mam taką motywację..dziś już biegałam i kupowałam ciuszki, bo brzuszek mi się robi płaski:)..jaka to motywacja!!!jeszcze się [...]
Dziś 7 dzień diety. Nie wiem jak dam radę wytrzymać tylko o 1 posiłku. Wczoraj podczas wieczornego biegania zaliczyłam totalny spadek formy. Normalnie biegam po 9-10km, wczoraj po 5km nogi odmówiły mi posłuszeństwa. Myślę, że tłuszcz nie jest łatwym paliwem dla organizmu, jeśli miałabym porównywać to węglowodany są dla mojego organizmu jak beznyna [...]
Własnie wróciłam z apteki. Chciałam sobie kupić paski Keto Diastix to badania ketonów, ale wymiękłam: cena 20 zł. Zrezygnowałam więc i kupiłam sobie folik (kwas foliowy) za 7 zł i wapno. Pomyślałam, że nie będę wydawać 20zł za coś, co pewnie użyję tylko raz w życiu i lepiej za ta kasę kupić witaminki niż te paski. No cóż nie dowiem się jak to jest [...]
7 dzień z jednym posiłkiem już za mną. Teraz powinno być z górki. Żołądek się skurczył i dzisiejsze 2 jajka z brokułem (zamiast szpinaku) i pomidorem wydają się być nie do przejedzenia. Zresztą z tego co czytam większość osób na tej diecie tak ma. Poszłam wczoraj pobiegać wieczorkiem z kumpelą i niestety tak jak się spodziewałam odstawiła mnie na [...]
witam, ja co noc wstaję i idę do lodówki, w porę uświadamiam sobie, że nie mogę nic jeść i piję wodę, normalnie nigdy nie jem w nocy, to jakaś podświadomość pcha mnie do tej lodówki czy co..? Dziś przedostatni dzień, i gdyby nie te noce, które uświadomiłam sobie teraz, po przeczytaniu Medit to jedzenie nareszcie nie jest dla mnie żadnym problemem. [...]
no i tak...jak pisałam wcześniej, muszę przerywać dietę, choć nie chcę (urlop w Tunezji-a nie chcę przejść na jedzenie od nich tak od razu po tej diecie) dziś siódmy dzień, szło mi świetnie, za 6 dni 2.5 kg-dla mnie to super, bo nie mam nadwagi (z 54 kg na 51.5 kg)- bez ćwiczeń niestety bo mi się nie chciało jakoś, no i tyle chciałam schudnąc będę [...]
Dziś był 7 dzień. Wczoraj złamałem się i wlazłem na wagę. 7 kg mniej. Na dokładke ewidentnie to widać. Szczególnie po twarzy i nogach. Dziś rower zdecydowanie delikatniej - to znaczy tylko 40km. Ponieważ wczoraj troszkę lużniej pojechałem, dziś nie było taryfy ulugowej. Zły objaw - nieprzyjemny posmak w ustach. I drugi zły objaw - dzisiejsze [...]
Witam po weekendzie. Dziś mój 11 dzień diety i myślę, że z dociągnięciem jej do końca nie będę miała już żadnych problemów. W sumie ubyło mnie 3 kg ale porównanie wymiarów zrobię po zakończeniu. Być może jeszcze za wcześnie na jakiekolwiek wnioski, ale obserwując własny organizm dochodzę do wniosku, że w mojej walce z fatem ta "droga na [...]
Cześć! Mój siódmy dzień dobiega końca Ponad 3 kg mniej. I to widać. Cieszyć się ogromnie choć ja nie z takich co sporty uprawiają. Spacery z wózkiem co jedynie DiiDii nie wiem dokładnie ale ja pytałam (nie to, żeby podzielić posiłek ale) czy mogę owoc zjeść po jakimś czasie niż to co do niego przewidziane jest akurat to mi powiedziano, że trzeba [...]
Dieta kopenhaska
