8.08 sobota Kiepska noc tym razem, niestety mam u góry sąsiadów którzy w d.. mają ciszę nocną i lubią po nocy robić takie rzeczy jak np. remont }:-(( zaczęli składać meble i tłuc się młotkiem po 23, skończyli przed 2, tuż nad naszą sypialnią. Rano ćwiczenia od fizjo, później trochę roboty w domu, zakupy, krótki spacer (wzięłam Młodego na rower) i [...]
12.08 środa Kroki: 20 466 (i pewnie jeszcze troszkę wpadnie po domu) Bardzo aktywny dzień wyszedł. Pierwszy raz od złamania tyle kroków 88-O Nogi mi do d.. wchodzą, ale trochę się czuje jak pies spuszczony z łancucha %-) Rano pierwszy raz nie było opuchlizny na kostce, choć stopa w miejscu spalenia słońcem nadal spuchnięta. Rano spacer do sklepu, [...]
14.08 piątek Kroki 6 626 Od rana ból w lędźwiach, do tego ciągle lekkie osłabienie więc całe popołudnie leżałam. Nawet próbowałam się zdrzemnąć, ale nie umiem spać w dzień }:-( 15.08 sobota Kroki 15 647 Tym razem na szczęście lepsze samopoczucie i już bez bólu. Przed południem kilka godzin w pracy, po południu trochę lenistwa i spacer ok 5km [...]
Wczoraj wieczorem porozciągałam trochę nogi oglądając Ninja Warrior ;-) O ile w dwójkach żadnego progresu nie widzę, to czwórki luźniejsze i już tak nie bolą i w biodrach też luźniej, co czuć również przy ćwiczeniach. Nie wiem czy to kwestia dłuższego rozciągania, przerwy w bieganiu czy ćwiczeń. 9.09 środa Kroki obecnie 9 572, pewnie 10 tys. [...]
15.09 wtorek Kijki w terenie. Wybrałam się rano, ale i tak za późno, bo po 9 już było gorąco. Wyjatkowo późno wstałam, zwykle wsataje przed budzikiem ok. 6-6.30 a tym razem dopiero budzik mnie obudził o 7.00. Na szczęście jeszcze tylko jutro upały i koniec #-P Standardowa pętla, dla odmiany od drugiej strony - jakaś fajniejsza mi się wydaje ;-) [...]
16.09 środa Tym razem wg planu dzień bez treningu. Sporo chodzenia było, bo parę spraw musiałam załatwić - na zegarku 11 264 kroków. Poza tym ogarniałam mieszkanie po remoncie, umyłam jedno okno, powiesiłam firanki i zasłony, zmieniłam pościel co uważam za spory wysiłek, szczególnie pod koniec 34tc i w upale 30 stopni %-) Pogoda mi dziś dała w [...]
Paatik fajne te książki, ciekawe jest to że w każdej autor ma inne podejście do biegania i każdy może się pochwalić sukcesami potwierdzającymi, że jego metoda działa. To świadczy tylko o tym, że jest wiele dróg do celu i trzeba wybrać to co nam najbardziej pasuje :-) ja raczej chce iść w kierunku który da najlepsze efekty przy minimalnym wkładzie [...]
Dzisiaj bardzo aktywny dzień, rano kijki i ćwiczenia, później poejchalismy na festyn do zamku w Korzkwi. Więcej napiszę jutro bo dziś już nie mam siły ;-) Jeszcze kilka słów odnośnie książek - analizowałam wczoraj informacje z "Pobij swój rekord" zestawione z moimi wynikami badania wydolnościowego i nie ogarniam %-) a dokładnie to nie wiem w jakim [...]
Paatik na wszystko naciska, a szczególnie na pęcherz ;-) 25.09 piątek Miały być kijki i jakieś proste ćwiczenia, a zamiast tego było chodzenie po sklepach :-( Normę kroków zrobiłam, tylko nie tak jakbym chciała, trudno. Szkoda bo pogoda była super. Wpadły proste ćwiczenia: - mobilizacja z kijem - łopatki w pozycji pompki i na drążku - podciąganie [...]
30.09 środa Zupełny dzień lenia, nie pamiętam kiedy ostatni raz tak było. Aż dziwnie... Młody w przedszkolu a ja nie musiałam nic robić - żadnego treningu, sprzątania, zakupów, załatwiania różnych spraw. Trochę roboty papierkowej na kompie i tyle. Większość dnia leżałam/siedziałam i czytałam książkę. Zupełnie jak nie ja %-) Po południu jak już [...]
18.10 niedziela Marne 5 tys. kroków. W planach był spacer po południu, bo w końcu bez deszczu, ale Młodego jakieś choróbsko wzięło. Sama jakoś nie mogłam się zebrać, więc wyszło lenistwo przez cały dzień. Źle się z tym czuję. Brzucha już naprawdę mam dość, siedzieć nie mogę bo wszystko mnie gniecie i ledwo oddycham, szczególnie po posiłku. Ciężko [...]
U mnie właśnie młody w dzień spał ładnie jakieś 3 tygodnie. A teraz co odwala... Nie zaśnie za cholere w domu, ryczy, oczy mu się zamykają ale nie śpi. Nie wiem już jak mam go usypiać. Nic nie działa. Jak wypadnie pora karmienia to usnie przy butli, ale to tak na max 30 min i obudzi się z rykiem co najmniej jakby ktoś mu kazal wstać... obecnie śpi [...]
2.11 poniedziałek Tym razem znowu prosty trening, podobnie jak poprzedniego dnia. Na razie tak to będzie wyglądało. 1. ćwiczenia oddechowe 2. ćwiczenia ruchowe 3. brzuch - tym razem w tego filmiku: https://youtu.be/BqbAKuMs5TU zrobiłam też unoszenie kolan w klęku, które mi nie chciało wychodzić i tym razem już bez problemu. Powoli odzyskuje czucie [...]
7.11 sobota Krótki spacer, bo czasu niestety mało :-( Oprócz tego ćwiczenia oddechowe na plecach i na brzuchu, a dodatkowo ćwiczenia na brzuch z jedeno z filmików z tego artykułu, niestety nie da się linka do filmu wrzucić: https://treningdlamam.com/trening-przy-rozejsciu-miesni-brzucha/ Część ćwiczeń zmodyfikowałam. Podporów jeszcze nie dam rady [...]
Paatik w sumie podobne plusy jak przy mm ;-) Cod cała trudność jak dla mnie polega właśnie na odciąganiu. Jeszcze w dzień ok, ale w nocy to dwa razy więcej roboty i czasu. Nie wiem jak długo tak dam radę. Na razie mleko jest więc i tak nie mogę po prostu przestać karmić i w nocy muszę odciągnąć bo spać się nie da. Jak jest możliwość to angażuję [...]
Trochę zaległości się zrobiło. 28.11 sobota Ćwiczenia na brzuch i krótki choć żwawy 30 min. spacer z Małą w chuście. Lubię chustę bo po pierwsze mogę iść tam gdzie z wózkiem sie nie da, więc zaliczyłam trochę terenowych ścieżek :-) Po drugie w chuście Mała lepiej śpi, nie wybudza się po powrocie do domu jak w wózku a na dodatek zanim wyjdę na [...]
Szajba dzięki :-) Może mi mięśnie urosły %-) 2.12 środa Rozciąganie głównie tyłów, m.in noga przy ścianie, skłony i próba szpagatu. Jakiś progres jest ;-) Oprócz tego ćwiczenia na brzuch i MDM. Bez spaceru bo zimno starsznie i jakoś nie bardzo chciałam Małą na taki mróz zabierać. W wózku jeszcze ok, ale krótko ostatnio tak śpi, więc wolę chustę. Z [...]
Teraz chyba będzie w dobrym dzienniku %-) 16.12 środa Wpadł tylko spacer, trochę ponad 2km żywego marszu a reszta spokojnie. Nie było jak ćwiczyć bo Mała cały dzień na rękach lub w chuście. Dziś też się zapowiada podobnie, zresztą nie mam siły na żadne ćwiczenia. Ostatnie dwie noce Mała nie spała bo pozycja na plecach zupełnie jej nie pasuje. Dziś [...]
Szajba przerabiałam tą wersję u starszego, on się przejadał więc dużo ulewał ale nie było widać żeby mu to jakiś dyskomfort czy ból sprawiało. U Małej problem jest inny i nie ma znaczenia czy zje 50 czy 100ml. Zrobimy dla świętego spokoju badania. Wczoraj - wtorek 22.12 Bez żadnych ćwiczeń ale cały dzień w biegu, albo z Małą w wózku albo w [...]
Dopóki mąż nie zmieni pracy czyli raczej jeszcze długo... Nie ma stałych godzin pracy, o wyjazdach dowiaduje się często z dnia na dzień, zwykle jak gdzieś jedzie to nie wie o której powrót. Czasem wróci do domu ok. 18-19 ale często to jest dopiero 21-23. Ja już od dawna mam dość bo nic nie można zaplanować. Rano też różnie bywa, raz wychodzi przed [...]