16.07.19 Dzień, w którym trafiłam pod opiekę chirurga szczękowo-twarzowego... i chyba się zakochałam 8-) Zabiegi z zakresu chirurgii szczękowo-twarzowej czy stomatologicznej dosyć mocno wyróżniają się na tle reszty stomatologii. Pracuje się na stojąco, pole zabiegowe zazwyczaj nie ogranicza się tylko do pojedynczego zęba, ale obejmuje też dziąsło [...]
26.07.19 Kolejny dzień obserwacji wypełniania ubytków, czyli generalnie nic szałowego. Mimo wszystko staram się koncentrować na pracy stomatologa i zwracać uwagę nawet na to, jak siedzi, jak trzyma narzędzia, jak ustawia sobie światło itp. To wszystko też jest istotne, a łatwo o tym zapomnieć i wyrobić sobie złe nawyki na start, których później [...]
29.07.19 Początek ostatniego tygodnia praktyk. Typowy dzień w gabinecie stomatologicznym- kilka ubytków, trochę leczenia kanałowego, przegląd, przymiarka protezy. Nic nadzwyczajnego, ale nie nudziłam się. W planach na wieczór była siłownia, ale niestety zaczęłam się źle czuć. Rozbolał mnie żołądek, potem głowa. Stałam już w ciuchach na siłkę przed [...]
02.08.19 Ostatni dzień w klinice spędziłam u tego samego doktora, z którym uczyłam się pracować pierwszego dnia. Mimo, że przepracowałam 120 godzin, to i tak miał mi jeszcze o czym opowiadać i czego nauczyć. Całe praktyki będę wspominać na pewno bardzo pozytywnie. Trafiłam na klinikę, w której lekarze mają naprawdę rzetelną, nowoczesną wiedzę i [...]
29.09.19 Nie dość, że troszeczkę czułam dwójki po bieżni (serio %-)), to jeszcze był to czwarty trening w tym tygodniu i jakoś tak opornie szedł. Mimo że się wysypiam i- nie oszukując się- całe dnie nic nie robię, naprawdę trochę już brakowało mi siły. Albo tak bardzo się rozleniwiłam przez wakacje, albo mam jakąś spowolnioną regenerację, skoro [...]
24.08.2020 sen: 7h 50min kroki: 13 401 Ogólnie wróciłam do domu o 1, poszłam spać o 2 i chyba przez to miałam lenia i nie chciało mi się liczyć kalorii. Także kolejny dzień jedzenia na czuja. Na trening też zbytnio nie miałam chęci, więc w ramach rekompensaty poszłam na wycieczkę do najdalszego Rossmanna, jaki jest u mnie w mieście |-)
/SFD/2019/1/13/ae37468c78d848cba156c8bfddec5761.jpg Czas na relację z weekendu :-) 12.01 sobota Dzień 6 Dzień w biegu, jak zwykle ;-) Śniadanie podzielone na 2 razy, część zjadłam przed zakupami, resztę po a przed treningiem. Węgli trochę niedojadłam, bo nie zdążyłam ugotować ziemniaków przed wyjściem do pracy. Trening [...]
[...] trening ale postanowiłem, że z związku z powyższym oraz z brakiem czasu dzisiaj zrobię DNT i w tym tygodniu DT będzie śr, czw, sob, ndz Suplementy pozostają bez zmian. Wszystko jest ok, Redox póki co jedna porcja dziennie, 3 kapsułki. Foto: /SFD/2019/1/15/2404cfffd90647c095d026d4b788f84a.jpg Zmieniony przez - Jassiek w dniu 2019-01-15 10:24:39
Viki, Rikk - mi też się czasami odbijało ale zacząłem jeść razem z posiłkami i przestało ;-) DZIEŃ 15 - TEST REDOX - JASIEK /SFD/2019/1/22/2315ac21ea544adbade55b3b24f14ea1.jpg dzień nietreningowy więc jak to już bywa, praca i do domu. Dzisiaj prawie zaspałem obudziłem się 40 minut po budziku ale udało się zdążyć :-D po pracy zakupy do domu [...]
[...] weekend był wolny urodziny przyjaciela wiec wiecie co było grane %-) zero diety i treningu... dopiero w poniedziałek wrocilo wszystko do normy. Jednakze poniedziałek to dzien w pracy i nie zdazylem zrobic zadnych zdjec posilkow... aktywnosci w postaci treningu rowniez nie bylo, po weekendzie chcialem zwyczajnie odespac wszystko... [...]
[...] /SFD/2019/3/5/53b047b317bd43aaad0ddb33ffa2c834.jpg /SFD/2019/3/5/166963b1bb0e4205afcafdecd0c1ccd2.jpg /SFD/2019/3/5/fc9d75f4f1704226aba59b319e748b5a.jpg Trening Dzisiaj dzien klaty i zupelnie inny trening jak do tej pory... przymierzanie sie do nowych cwiczen, poprawy techniki i priorytetu na klatke! Klatka 4s 6-8p Wyciskanie sztangi lawka [...]
Dzien 14 - Poniedzialek - on Dzien jak codzien, dieta trzymana w 100%, suple tak jak powinno byc czyli wszystko w najlepszym porzadku. Jadąc na trening czułem sie nie zbyt dobrze, ale gdy wszedlem na silownie, poczułem zapach potu i dzwiek rzucanych hantli na podłoge czy odkladanej sztangi na stojaki odrazu poczułem przypływ mocy Zawsze lubiłem [...]
[Własnie wróciłem od żony ze szpitala ( nic się nie stało poszła porobić badania, mamy nadzieje ze wszystko będzie OK :-) ) więc mam chwilę na kawę i uzupełnienie dziennika, zalatany ostatnio jestem :-(. Sobotę spędziliśmy z zoną i starszą córką na zakupach w Ikei w Katowicach a wieczorem Ósmy dzień treningu 5/3/1 cykl 3/3/3+ Waga przed [...]
DZIEŃ 31 Dziś całkiem fajne samopoczucie, szczególnie rano czuje różnicę. Znaczy się jak się obudzę od razu jestem pełna energii, a nie jak zawsze, że muszę się co najmniej godzinę oswajać z rzeczywistością ;-). Dziś tylko wewnętrzne części ud bolą. Jutro laryngolog, ciekawe co powie na temat mojego lewego ucha (czasami mam takie dziwne pulsowanie [...]
DZIEŃ 42 Dzień do południa fajny, ale od końca pracy już coraz gorzej. Na siłownie szłam już z lekko negatywnym nastawieniem. Strasznie mi się nie chciało... no ale przecież nie poddam się, bo mi się nie chce :->. Poszłam na siłkę, a tam to coraz gorzej mi szło. Cały trening trwał godzinę... }:-( Ogólnie to była jakaś masakra, pod czasu sumo, to [...]
DZIEŃ 59 – 29.10.2013R. Wzięłam gleukometr do pracy i sobie robiłam pomiary przez cały dzień. W momencie jak źle się czułam też zmierzyłam cukier… i jeszcze tak niskiego cukru u siebie to nie widziałam %-) Ja wiem, że to tylko kilka jednostek różnicy i do tego do dolnej granicy to jeszcze daleko, ale to nie zmienia faktu, że mój organizm chyba w [...]
Moim zdaniem masz klatę przeładowaną, łapy przeładowane, nie masz praktycznie w treningu mięśni dwugłowych, jak drążek wstawisz zamiast linki to będzie ok. Na barki polecam serie po 15+ ruchów - wtedy dropsetów nie trzeba będzie stosować. Po dniu pleców wstawiasz zmęczone bicki ;-( A ja bym spróbował rozdzielić klatę z barkami. Barki zrobić po [...]
05.02. Dzień 5 DNT /SFD/Images/2016/2/5/2806892e74ac46f6b6078d06f050b8fd.jpg Uwagi do wczoraj: Poza miską zjadłam dodatkową porcję brownie- tak 1/4 porcji z masłem orzechowym, morelą i pekanem. Tak mnie natchnęło, że może być dobre i rzeczywiście- niebo w gębie. Nawet dla takiego małego kawałka było warto. Po za tym wszystko w porządku. Nowa pora [...]
O, jaki ruch... Evangelion: Mogę tylko wtrącić od siebie, że bardzo ułatwia w utrzymanu diety zważenie i policzenie wszystkiego naprzód. Sciagnelam dziennik posilkow w excelu i co wieczor ustalam sobie plan na nastepny dzien w zaleznosci od zawartosci lodowki. Na szczescie zawartosc lodowki w glownej mierze zalezy ode mnie. Mordercza jest [...]
Uka, powiem krótko i być może brutalnie, ale w dobrej wierze - przekombinowujesz. Komplikujesz rzeczy proste. Martwisz się o szczegóły a zawalasz podstawy. Nie przejmuj sie jednak - wszyscy tak mają na początku. Z zalewu nowych informacji nie potrafią wyłowić tego co najważniejsze. Tworzą sobie programy ze zlepków różnych informacji, [...]
DT shiruetto
