26.10.2015 No to zacznę od tabelki :-) POMIARY /SFD/Images/2015/10/26/a82347c51c304ff2b40bdf509075b71e.jpg Dotarłam dziś też w końcu na siłownię, wszystko było bardzo ciężkie :)) Trening raczej zapoznawczy, macanie się z tym co dałam radę podnieść, tu i tam będzie dokładane następnym razem. Ale to wszystko raczej powolutku i bez wielkiego [...]
30.10.2015 Dzień 159 Bieganie: 7.00km - 44:53 (6:25min/km) średnie tętno: 165 Za ciepło się ubrałam i biegło się ciężko. W planach było 8km, ale zaczęło mnie lekko odcinać, więc już ostatni kilometr wróciłam spacerem. MISKA Leki i suplementy: Euthyrox62.5, Tardyferon-Fol, Flexit Gelacoll Warzywa: ogórek, pomidory, cebula, suszone pomidory Napoje: [...]
1.11.2015 Dzień 161 MISKA Leki i suplementy: Euthyrox62.5, Tardyferon-Fol, Flexit Gelacoll Warzywa: cukinia, papryka, cebula, czosnek, brokuł, imbir-korzeń, ogórek Napoje: woda, yerba, rooibos, h.czarna, h.czerwona Samopoczucie: @ w natarciu, bolesne podbrzusze a ani w domu, ani w pracy nie miałam nospy. W każdym razie przeżyłam i idę spać. [...]
Dzięki, staram sie by chociaż część posiłków ładnie wygladała, zawsze to przyjemniej :-) 2.11.2015 Dzień 162 POMIARY tygodniowe /SFD/Images/2015/11/4/ba053c44b8bb4804b48f6ad4085c363d.jpg miesięczne /SFD/Images/2015/11/4/3d095ecd292b499da46035498a1e5c7e.jpg TRENING A – góra 3x10-12 przed - 10minut orbitrek 1. rozpietki na piłce 12x3kg, 12x4kg, [...]
4.11.2015 Dzień 164 Bieganie: 8.23km - 53:29 (6:30min/km) średnie tętno: 165 Bieganie po lesie, więc tempo jak na mnie nawet niezłe. W końcu bez dolegliwości kolkowych i żołądkowych, ubrana tez byłam dobrze. W lesie pięknie! Bieganie bardzo udane, poza jedną glebą i wdepnięciem w gunwo %-) /SFD/Images/2015/11/5/9f5c12c5c07343648d13508516d42858.jpg [...]
Ja też kiedyś nie lubiłam biegać, ale jakoś tak się złożyło że polubiłam ;-) Ale jest na szczęście tyle innych aktywności, że dla każdego coś miłego się znajdzie. 8.11.2015 Dzień 168 MISKA Leki i suplementy: Euthyrox62.5, Tardyferon-Fol, MgB6, Flexit Gelacoll Warzywa: ogórek, papryka, rzodkiewki, kapusta, cebula Napoje: woda, yerba, herbaty [...]
11.11.2015 Dzień 171 Bieganie: Bieg Niepodległości 10km - 1:02:21 (6:12min/km) średnie tętno - 174 Pierwszy bieg masowy od nieszczęśliwego półmaratonu w marcu (zasłabnięcie i kontuzja). Nogi z zapasem, oddech z zapasem, nie mogę nawet powiedzieć bym się specjalnie zmęczyła, ale... głowa masakra, od 2km myślałam tylko o tym by dobiec, żeby znowu [...]
Ghorta - planuję biegi do 10km póki co i tak już do czerwca mam zarys ;-) 1.01 - bieg noworoczny 5,4km, na rozruch 10.01 - WOSP charytatywny bieg, ok.5km w lutym chciałabym pobiec raz na 10km w biegu "górskim" w Falenicy w marcu 10km i tu oficjalne łamanie godziny (na treningach już tak bywało, oficjalnie nie miałam okazji) w kwietniu kolejne [...]
Hej, hej ;) Bieg był bardzo spoko, dali potem ciepły posiłek (ale akurat z makaronem, wiec dla mnie odpadło) i herbate do oporu (słodką ;-)), temperatura nie była tragiczna, no i świeciło słońce, wczoraj było nieco ciężej %-) 2.01.2016 3.01.2016 Micha czysta, nieliczona, roboczodni, więc DNT. 4.01.2016 Miska czysta, nie liczony rozkład. Kobieta [...]
Na szczęście i wygląd i smak jest w porządku %-) 3-5.02.2016 Miska czysta, dziś bieganie. Weekendowo będzie nie do końca czysto, bo świętuję zmianę kodu, mam zamiar zjeść kawałek tortu bezowego, który brat naszykuje i nie mieć zadnych wyrzutów sumienia :-} Bieganie: 7.87km - 48:14 (6:16min/km) średnie tetno: 171 Po lesie, więc tempo nieźle, [...]
Night };-) 5-9.03.2016 Poza pracą nadal bezruch, czasem rolowanko. Czuję coraz mniejszy dyskomfort, bieganie planuje w poniedziałek, a w piątek postaram się zrobić trening stabilizujący i zobaczymy co z tego wyniknie. Jak to mówią - zawsze coś... Waga z poniedziałku 77,8kg. Miska czysta, kilka posiłków poniżej. [...]
11-18.03.2016 Słaby ten tydzień miałam pod względem snu, łatwo się wybudzałam, plus pobudki 2godziny przed budzikiem. Dziś nieco lepiej, oby szło w tym kierunku. Miska ogarnięta, choć zdarzyło się nieelegancko zamiast posiłku podjeść mieszanki studenckiej. Waga z poniedziałku: 76,7kg. Nie biegałam bo od poniedziałku znów mnie pobolewała noga. I [...]
4.04.2016 Czas się ogarnąć. Mniej skrupulatne pilnowanie tego co ładuje do żołądka w ostatnim czasie i totalne odpuszczenie w ostatnich dniach znów mnie nieco cofnęły o krok czy dwa, ale się nie daję. Popłakałam już sobie nad moich pechem i trzeba to brać na klatę i jechać dalej. MISKA: -omlet jaglany, kiwi, mały banan, 5 pekanów -jabłko (przed [...]
No właśnie kłopotliwy ten krawiecki, u mnie to wygląda na to, że pusciło, a od końca lutego bolało mniej lub bardziej. Ale też praktycznie teraz nie prowadzę samochodu, bo boję się że to pogorszę... Tu będę się musiała przemóc i wyluzować. 18.04.2016 Fizjo: pochwalił za regularność rolowania i autoznęcania, a potem prawie wykończył pokazując, że [...]