Wczoraj tylko joga, podleczyłem za to przeziębienie przesuwając rower na sobotę, dzisiaj już poczłapałem. Wieczorem znowu joga. /SFD/Images/2016/4/14/1339d113481948b092dbdc5edd13a9ab.png /SFD/Images/2016/4/14/97fdaa029b704e809eefd41b77f62547.png
Wróciłem z basenu recovery 119h, poczekam kilka h i siade na rower :) Xzaar pisał, że im więcej trenujesz tym szybciej organizm się regeneruje. Coś w tym jest. Przecież zanudziłbym się czekając te 120h a np. zawodowi sportowcy trenują po trzy razy na dobę i żyją ;)
Wróciłem z basenu recovery 119h, poczekam kilka h i siade na rower :) Xzaar pisał, że im więcej trenujesz tym szybciej organizm się regeneruje. Coś w tym jest. Przecież zanudziłbym się czekając te 120h a np. zawodowi sportowcy trenują po trzy razy na dobę i żyją ;) Nad zawodowymi sportowcami czuwa trener, fizjolog, fizjoterapeuta, masażysta, [...]
Tak, Marcel, to błąd, który zrobiłem. Od maja się poprawiam, będzie rower. Poniżej zrzut całości treningów za kwiecień - zważywszy na kontuzję stopy, dość uczciwie przepracowany. Oprócz roweru. We wtorek już Formoza - bieg na 46 km w przypadku moim, Ajrona i Heinza. Miło będzie mi pobiec w Waszym towarzystwie, Panowie. Z innej strony patrząc - [...]
Rafal na mecie, 5h48' ;) Ajron nie wiem, nie mam skad czerpac info, mam nadzieje ze zdazy w ciagu 9 minut na mete. Ja juz spokojniejszy, wsiadam na rower, dzis 4h trenazer ;)
Nie chce śmiecić u Ronina, ale nie wiem, naprawdę nie wiem dlaczego tak boisz się SPD. Serio, nie ma czego :-) Może dwa razy obijesz sobie rower, ale to na samiutkim początku. Później już z górki. Poza tym z szosy wypina się podobno jeszcze łatwiej niż z klasycznych MTB :-)
A tam komedia, jak widzę 125 BPM to wiem że rekreacja. U mnie ciężki rower to ponad 150 BPM to i prędkość jest inna. Myślę że przy 125 też szału bym nie zrobił :) Sieraków jest dość krótki można cisnąć, nie zrobisz tego na 125 BPM ach przecież :) Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2016-05-12 05:23:34
Za 8 dni popływasz ciągiem ;) Co do treningu wystarczy nam 1h dziennie, nie przesadzaj jest dobrze, jutro rower 45km i też git, niedziela bieganko. Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2016-05-20 20:15:21
Dzisiaj rower i spacerek biegowy z Żonką i psem po górkach. Niedoczas:( /SFD/Images/2016/5/22/26230651ae55405aa5a62b6b5242805b.png /SFD/Images/2016/5/22/7c9c27c35c9143899501db67d5bca7ea.png
Marcin, jakie brać zakręty na.zjazdach, co Ty:) mam chytry plan - nie połamać sie, szlachetne manewry i figury nie na moj poziom ;) Przy 35 km / h moj rower zaczyna żyć własnym życiem, kiera mi składa sie w łapach, nogi latają na boki;)
Dzięki Wam :) Poniżej oficjalne czasy - jestem zadowolony, ogólnie rzecz biorąc:) Pływanie w połowie stawki, rower... no wiecie, bieganie tyle, na ile pozwoliły nogi. Większa relacja jutro, jeszcze raz dziękuję Wam za doping i gratki:) Chłopakom podziękuję też jutro, jest za co :) /SFD/Images/2016/5/28/51fb9de994734a3a94793c6b9b20ac1d.png
za ten brak spd naleza Ci sie baty %-) Shadow pokornie opuścił głowę i udał się w kąt pokoju :-D A tak serio - już się rozglądam. Rower się serwisuje, a ja szukam butków.
Dalej omijasz rower :) a wiesz sam ile możesz tu zrobić na tym polu :) pływanie urwiesz minutę czy dwie, na rowerze możesz do Gdyni urwać i 20-30 minut z 1/2 IM jak oczywiście kupisz SPD.