trzy

Zapomniałabym, do popicia mam pepsi wild cherry zero %-) Więc dieta na całego %-) Ciekawe co jest w tej sobocie, bo już trzy koleżanki mi się pochwaliły, że im nieplanowane ładowanie wpadło :-D

Idę chyba podjem tych michaszkow , bo cukier mi spadł i coś myślenie szwankuje Hahaha Nie żałuj sobie. Potem zaledwie trzy godziny cardio i wyjdzie na zero ;-)

praca (plus małe nadgodziny), dojazd na siłke godzina, TRZY treningi personalne, potem własny trening i do domu. aaaa w trakcie dnia zjadłam tylko bułkę i serek wiejski. (bo zamist do biura musiałam jechac na inną budowe) także ten Lekki, miły i przyjemny dzień :) Zmieniony przez - natalijka w dniu 2018-12-03 20:50:24

Sezon się zaczął jakieś dwa/trzy tygodnie temu jak dla mnie

Trzy dni pod rząd >110km Tak jeszcze nie było na rowerach :-) Podziwiam... z wygodnej kanapy %-)

Cze Bubu :) wyprawa spoko. Trzy dni po ok 110km i ostatniego 40km

ja mam trzy kilo żelek i półtora kilo galaretek

Berry zrób ok 110km trzy dni pod rząd i powtórz to co napisałaś o rowerach to zapisuję Cię na następny wyjazd :-)

Pierwszy posiłek u mnie to obiad. A potem kolacja... Albo trzy... No tak, początek roku, to zryw mają. Potem im przejdzie %-)

Trzy łyżeczki kawy na 100-120ml wody

Nie moge z łóżka wstać, trzy razy spałem. Nie moj dzien. Walne kawe z trzech łyżek

Siema, trzy spania zaliczone. Wstałem i myslalem ze jest niedsiele

Za 16 zł bym ci takie śniadanie odwalił zw trzy dni byś to jadł %-)

U mnie zawsze kawa w domu po robocie. W zaparzaczu pól kubka wody na trzy łyżeczki mielonej :-)

Opłaciłem trzy miesiące z góry i karnet na 30 min solarki gratis :p

dzisiaj miałem polewkę, bo nałozyłem ciężaru na prasę , tam ponad 400 było ,zrobiłem serie, wstaje a za mną trzy trenerki z pure oparte o rowerek i się patrzą , aż mi się głupio zrobilo 8-)

Wspominałem wczoraj o tych domowych hot dogach . Dziś od rana miałem je w głowie . Właśnie wpadają po tre No jak to dla siebie trzy, podziel się :-D Mega wyglądają:)

Jeden dwa trzy

Ja jak zwykle mam. I już niestety jakąś częsć złamałem ... No, ale nie zakopuję gruszek w popiele, że raz zgrzeszyłem, nie znaczy że mam się nie trzymać wyznaczonego planu 8-) U mnie chodzi o weekendy. Wtedy sobie folguję z dietą, wpadną z dwa / trzy browary. Czasami daję się namówić na głupie, ryzokowne zabawy... Muszę z tym skończyć. Lepiej [...]

Ja jak zwykle mam. I już niestety jakąś częsć złamałem ... No, ale nie zakopuję gruszek w popiele, że raz zgrzeszyłem, nie znaczy że mam się nie trzymać wyznaczonego planu 8-) U mnie chodzi o weekendy. Wtedy sobie folguję z dietą, wpadną z dwa / trzy browary. Czasami daję się namówić na głupie, ryzokowne zabawy... Muszę z tym skończyć. Lepiej [...]