Szacuny
1443
Napisanych postów
2141
Wiek
5 lat
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
81408
mesja1905
Pogratulować , wytrwałości . Mktywujesz mnie , ze kobieta może a ja nie Hahah
( nie żebym uważam Was kobiety za słabsza płeć
Spróbuj tylko , ale stanowczo uważam za to piękniejsza
No już lepiej )
Chyba ze zle zrozumiałem —- kapituluje mam rozumieć , ze składa broń i się poddaje i zaczynasz podjadać ?
Mój daktylowy nałóg co powraca od wczoraj. Nie składam broni, na tej masie jednak sobie pozwalam i będzie wliczone w tabelce. Druga sprawa, że 117g węgli zostało to łatwiej dobrać jeszcze garść daktyli
Czy mam rozumieć ze wszystko zgodnie z planem jak na ta godzinę
Jak na ten czas to wszystko na tip top - łóżko, poducha i daktyle w misce ;) i teraz dopiero zaczynasz kapitulację i jedzenie Haha
Zmieniony przez - mesja1905 w dniu 2018-11-19 21:39:58
Szacuny
332
Napisanych postów
3392
Wiek
11 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
128135
northwestpassage
Ja często słyszę przesąd o ziemniakach Mina bezcenna jak ktoś słyszy, że po 400-500 kcal z nich potrafię zjeść na jednym posiedzeniu ;)
Ziemniaki to jeszcze jakoś, ale buła? No przecież od glutenu to się od razu i na miejscu umiera
Podrzuciłam kiedyś jednej lasce link do dziennika Natalii, stwierdziła, że to jakaś ściema
Przez Ciebie zachciało mi się daktyli, na szczęście nie mam. Ale będę musiała kupić przed świętami bo u mnie piernik obowiązkowo z masą daktylowo-pomarańczową musi być.
Szacuny
1443
Napisanych postów
2141
Wiek
5 lat
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
81408
Nanit
northwestpassage
Ja często słyszę przesąd o ziemniakach Mina bezcenna jak ktoś słyszy, że po 400-500 kcal z nich potrafię zjeść na jednym posiedzeniu ;)
Ziemniaki to jeszcze jakoś, ale buła? No przecież od glutenu to się od razu i na miejscu umiera
Podrzuciłam kiedyś jednej lasce link do dziennika Natalii, stwierdziła, że to jakaś ściema
Przez Ciebie zachciało mi się daktyli, na szczęście nie mam. Ale będę musiała kupić przed świętami bo u mnie piernik obowiązkowo z masą daktylowo-pomarańczową musi być.
Ja nakupiłam ostatnio półtora kilo - na promce były u mnie w pracy - 8zł kilogram okazja jakich mało
Tak falami mam na nie smaka, czekolady może nie być czy ciastków byle daktyle w szafce zachomikowane ;)
Aaa gluten to od razu uciekać ;) - też się słyszy. Trochę mnie dziwi, że ludzie nadal wierzą w takie przesądy. Wiedza - tak naprawdę podstawowa na wyciągnięcie ręki wszędzie, a dookoła mity i fakty.
Już nie wspomnę o jedzeniu do 18. Po 18 to na raz najlepiej wchodzi z 800 kcal w jednym posiłku Szczególnie na masie najlepiej po 18 smakuje.
Szacuny
14985
Napisanych postów
31298
Wiek
36 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
211958
Na forum znajdzie się dużo zwolenników nie jedzenia pieczywo żadnego na deficycie jak pali smalec . Również śniadania bez ww . Każdy organizm jest inny i nie ma jednego złotego schematu na wszystkich . Najważniejsze to samemu dojąc co służy nam osobiście , czego unikać i tego się trzymać .
Nie mowie co piszą w gazetach pani domu itd o glutenie itd . Ale znajda się artykuły które mówią ze to zło najgorsze , a człowiek istota niedoskonała jest łatwo wierna . Ponoć najleliej uczyć się na cudzych a nie swoich błędach , ale ja tam lubię sprawdzić na sobie co jest co .
Szacuny
332
Napisanych postów
3392
Wiek
11 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
128135
Koleżanka mi tłumaczy, że nie mogła schudnąć i jak odstawiła gluten to raptem waga zaczęła spadać. Tyle, że zanim ten gluten odstawiła, to żyła głównie na pączkach, drożdżówkach, ciastkach itd. Jak kiedyś liczyłam to tak lekko 2 tys z samych tylko takich rzeczy miała. Plus inne żarcie. A jest niska i ma minimalną aktywność. W ramach rezygnacji z glutenu wykupiła katering 1500 kcal. I ona nie widzi żadnej zależności w obcięciu kcal uważa ze cała magia to brak glutenu. I nie wytłumaczysz, nie ma opcji. Ręce normalnie opadają.
Zmieniony przez - Nanit w dniu 2018-11-19 23:59:55