Jemy/nie jemy ze spamem jedziemy

To Ci zonk !

Jakiś czas temu jak byliśmy u mamy w odwiedzinach to dostałem 2 kg wiśni w likierze w gorzkiej czekoladzie ,wolały mnie dzień w dzień ale jak dieta to dieta podjadlem po max 2 dziennie.wczesniej pewnie wpadło by max na dwa razy

northwestpassage

To Ci zonk !

Noooooooooooooo %%

Masz silna wole , trzeba przyznać . Ja michaszki uwielbiam . Dziś na kolacje jednego zjem tez . One już nie tyle , ze wołają to chodzą za mną krok w krok Haha . Takie wiśnie w czekoladzie to musi być wypas .
Nie jadłem takich pyszności

Moja wola za to kapituluje - póki co z dwoma rurkami waflowymi i pięćdziesięcioma gramami daktyli. A dopiero 21:20. Węgle trzeba dobić

Pogratulować , wytrwałości . Mktywujesz mnie , ze kobieta może a ja nie Hahah
( nie żebym uważam Was kobiety za słabsza płeć , ale stanowczo uważam za to piękniejsza )

Chyba ze zle zrozumiałem —- kapituluje mam rozumieć , ze składa broń i się poddaje i zaczynasz podjadać ?
Czy mam rozumieć ze wszystko zgodnie z planem jak na ta godzinę i teraz dopiero zaczynasz kapitulację i jedzenie Haha


Zmieniony przez - mesja1905 w dniu 2018-11-19 21:39:58

Idę chyba podjem tych michaszkow , bo cukier mi spadł i coś myślenie szwankuje Hahaha

northwestpassage

Moja wola za to kapituluje - póki co z dwoma rurkami waflowymi i pięćdziesięcioma gramami daktyli. A dopiero 21:20. Węgle trzeba dobić

Takich przekąsek to ja nawet nie wliczam ;;--?)

A ja dzisiaj wreszcie grzecznie
Za to wywołałam g****burzę na fejsie jak oświadczyłam, że na redukcji nie tylko jem gluteny, nabiały i cukier, ale o zgrozo również śniadania białkowo-tłuszczowo-węglowodanowe Nowa moda teraz jest, śniadanie bez węgli musi być inaczej się nie chudnie podobno. Jak ludzie sobie lubią wszystko komplikować...

Ja często słyszę przesąd o ziemniakach Mina bezcenna jak ktoś słyszy, że po 400-500 kcal z nich potrafię zjeść na jednym posiedzeniu ;)