Jemy/nie jemy ze spamem jedziemy

Spartańskie warunki Was zmęczyły?

Patik, jak pracowałem pod ziemią to czasami 6 godzin leżałem w wodzie że tylko łeb mi wystawał żeby belkę sekcji zmechanizowanej przykręcić albo wymienić siłownik kombajnu. Jestem przyzwyczajony
Ja wszystko zniosę, a limit poddania mam wysoko ustawiony.
Nie było tak źle, choć nietypowo i czasami widać było po Żonce, że robiła dobrą minę do czasami złej sytuacji. Niemniej nie narzekała, czas ciekawy choć inny niż każdy inny
Czasami było to męczące, to fakt
Czasami też wydawało się niebezpiecznie jak na uboczu parkingu gdzie mieliśmy namiot, przyjechały 3 auta z misiami. Ewidentnie czymś dilowali i dali nam pare minut żebyśmy zdup**** bo przeszkadzam.


Zmieniony przez - tomaszS w dniu 2021-08-10 13:38:53

Witam z rana w mglisty dzien

U mnie słonecznie.

I mango loco o poranku

W Trójmieście mocno średnia pogoda, ale nie leje. Lało i wiało wczoraj...
Druga zielona herbatka lecie, za chwilę przyjdzie czas na kawkę. Nie umiem kawy tak od razu na pusty żołądek jak niektórzy...

A ja kolejny dzien w biurze i znow walka z laptopem

A co zrobiłeś temu laptopu? ;)

Ja nie wiem co jest grane.
Wchodzę na rower, 40 minut rewelacja. Noga kręci jak szalona, tempo, humor i samopoczucie szczytowe.
Potem odcina mi prąd, nie umiem nawet zakręcić. Dosłownie nie umiem kręcić!!

Może to wina braku węgli bo jestem na redukcji, albo ogólnie braku formy.
Jestem wkurzony

Kopnij ten trenażer:)
Zejdzie Ci para