Szacuny
7721
Napisanych postów
13999
Wiek
32 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
2237847
Siemka U mnie dzisiaj waga 98,7kg wychodzi na to ze 0,3kg więcej niż tydzień temu we Wtorek. Więc powoli sie stabilizuje :) Powoli do celu bez pośpiechu :) Cardio standardowo 25min na czczo Dzisiaj w planie Klatka + Biceps :)
Szacuny
7721
Napisanych postów
13999
Wiek
32 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
2237847
I silowo nawet tez się lepiej czuję na treningu mimo wszystko :) Powoli do przodu i tak mi sie nigdzie nie spieszy a tak jak pisalem chce sprawdzić jak to bedzie u mnie z taką wolniejsza masą :) w sensie ze nie nabijaniu po 1kg tygodniowo tylko mniej :) czy znów bedzie zrzucanie 20kg czy może bez progressu czy cos. Sam muszę sie przekonać :)
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
21533
Napisanych postów
30779
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
870395
Michał może ja żadną wyrocznią w dziedzinie bb nie jestem, ale moim zdaniem bardzo dobrze robisz. Ja wiem, wielu gada że żeby urosnąć to trzeba się ulać... Ale imo to usprawiedliwienie dla robienia świnio masy. Siebie nie będę za przykład podawał, bo ja to jestem nikt w tym świecie, ale pomyśl, kiedy ostatnio widziałeś Lukiego, Adama ulanych? Strzelam - nigdy? Co masz zbudować i tak zbudujesz, a jaki sens ma dodatkowe obrastanie smalcem?
Szacuny
7721
Napisanych postów
13999
Wiek
32 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
2237847
Stary wreszcie ktoś mi przyznał racje :D haha No to nawet nie wiesz jak się ucieszyłem :D Powaga :D
Nie no ale masz racje, właśnie Adam, Łuki zawsze forma odpowiednia nawet na masie a rosną. Wiadomo ja takiej na bank nie będę trzymał bo zwyczajnie widzę co się dzieje, jem czysciutko jak tylko się da ale i tak tej wody/smalcu się odkłada no ale tym sobie nie będę zawracał głowę bo nie jeden sezon masowy już z Adamem przerobilem i wiem jak to u mnie wygląda.
Bo to się wzieło też troche od tych trenerków pro zza granicy, większość gada że żeby być PRO to najpierw trzeba się ulać ale kurcze czy jest sens? może zbuduje się tego mięsa lekko więcej ale znów ten sam czas straci się na redu. A też tak jak Adam mi mówił, mięsień nie rośnie o 0,2kg nawet w skali tygodnia to są groszowe sprawy. Nie wiem ja zwyczajnie nie chcę znów zwalać 20kg na redukcji żeby w miarę jakoś wyglądać. zobaczę taką powolną masę i sam się przekonam na wlasnej skórze co będzie lepsze :)
Szacuny
3674
Napisanych postów
31005
Wiek
34 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
294222
Są różne szkoły i techniki, ale tak naprawdę stopniowa i sucha masa jest trudniejsza, ale też po prostu mniej obciążająca serce, układ kosto- stawowy, czy lepiej monitorować postęp niż gdy człowiek zalany. Oczywiście są też osoby nawet z czołówki mr. Olympia, którzy się zalewają, ale to nie ma co się porównywać. Na jednego działa na drugiego to
Szacuny
0
Napisanych postów
5
Wiek
3 lata
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
9908
Kolejna sprawa jest taka ze jak ktos juz wazy 120-130kg na dobrej jakosci to u niego ukewanie sie bie bedzid miali wiekszego sensu bo i tak dzuo wiecej miesni przez to nie dobuduje a obciazenie dla orgabiznu bd ogromne. Ale jesli ktos wazy te 80-100 kg szcegolnie wysokie osoby to jakosciowa masa moze nie byc ootymalna i poprostu nie zbudujemy tyle co na duzej nadwyzce kalorycznej.
Szacuny
7721
Napisanych postów
13999
Wiek
32 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
2237847
Ja sprawdzę po swojemu, wszystko sobie skrupulatnie zapisuje co do szamy, cardio i treningów to mnie znacie że tutaj nie ma żadnego bałaganu. Są wytyczne to się ich trzymam w 100% i nie ma to tamto. Tabelki mam, wagę sprawdzam codziennie bo to taki mój nawyk już, trenuje zawsze praktycznie w te same dni. no chyba że jest mus żeby coś przełożyć tak jak ostatnio ale to wiadomo siła wyższa ale 5x week treningi też już nie przesadzam. No i tylko obserwować. Jedyne co to mogę mieć źle dobrany trening pod siebie. Ale myślę że intensywność i objętość w moim przypadku może byc bo pracę mam biurową staram się spać po te 7h minimum.
No nic, nie ma co gdybać tylko sprawdzić i wyciągnąć wnioski.
Szacuny
1323
Napisanych postów
1407
Wiek
30 lat
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
51615
Przemek ma rację, ale nie u każdego to wychodzi po prostu. Kiedyś była rozmowa o tym w luźnych i dymq przyznał, ze sam miał takie przypadki. Żeby wuj na wuju stawał to są osoby, które w pierwszej kolejności muszą nabrać trochę smalcu i dopiero potem im idzie mięso. Często jest tak, że na niskim BFie czujemy się do dupy, niektórzy tak długo trzymają niski BF, że przyzwyczaili się do tego uczucia i są wiecznie przyj**ani z tego powodu, ale wydaje im się, że tak ma być. Warto jednak najpierw spróbować sprawdziwc na sobie czy na niskim Bfie jesteśmy w stanie normalnie funkcjonowac, trenowac i rosnąć.