Michał Jekiel road to super heavyweight

Legs z dzisiaj rana

opalinho

Whey z masłem i whey z masłem....okres teraz jest jaki jest. Weź no sobie zjedz przy niedzieli od Mamy schabowego z ziemniakami i nie wiem , mizerią i popraw rosołem. To nie zmieni totalnie nic w formie itd,a Ty już po powrocie do treningów.....i tak już nigdy schabowego nie dotkniesz znając Twoja głowę :)

na chuy Wy mu tłumaczycie co ma jeść?

chce zjeść wheya z masłem to niech żyje choćby i pół kg, będzie chciał to zje tego schabowego z ziemniakami.. ja widzę, że tutaj non stop jest przypyrdalanie się na każdym kroku do Wintera

kiedyś wałkowane po stokroć, że bazował na samym ryżu i micha była mocno jałowa

teraz problem, że je wheya z masłem

niech każdy robi co chce i zajmie się samym sobą, a najważniejsze, żeby robił tak jak jemu dobrze, a nie żeby tu komuś przypasować


Winter, a jak ze środkami zrobiliście? wszystko odeszlo z dnia na dzień i został sam test? jak z GH?

jeśli było to sorry, ale ciężko się tutaj coś doczytać konkretnego wśród ciągłych porad co masz jeść

Został sam test ale wiadomo mniej niz w prepie i ogolnie. Dawek nie będę pisal ale zostało tyle co na starcie przygody z saa a start przygody mialem pod okiem Adama w sumie wiec chyba każdy sie domysli mniej więcej ile ;)
Gh wlasnie nie przybijalem i chyba odpuszcze je póki co.

Komuś chyba czytanie ze zrozumieniem się kłania a może raczej jego brak i to nie pierwszy raz widze .. nikt nie pisał czego Michał nie ma jeść a jedynie powiedziane było że jak zje cos innego sobie to mu formy nie popsuje ale co tam lepiej się przypi..rdolić od razu

Michał myślałeś zeby bpc dorzucic na szybsze gojenie? Kolega właśnie po takim zabiegu sobie mocno chwalił. Nawet lekarz sam był zdziwiony ze tak szybko się później zaczęło goić bo na początku jak już wspomniałem też miał tak, że coś tam się zbierało i trzeba było wyciskac/usuwać


Zmieniony przez - wincol w dniu 2022-05-22 11:05:30

Dobra skończcie ok? zjem to co chce ;)

Tak myslałem o tb500 bpc 157 i do tego ghkcu jeszcze bym dodał ;)
O gh tez myslałem w takiej dawce 2,5iu na noc tez pewnie procesy regeneracyjne by przyspieszyło.
W poniedziałek idę na wizyte, zobacze co powie i może coś wleci właśnie pod tą regenerację


Zmieniony przez - winterR w dniu 2022-05-22 11:15:41

wincol

Komuś chyba czytanie ze zrozumieniem się kłania a może raczej jego brak i to nie pierwszy raz widze .. nikt nie pisał czego Michał nie ma jeść a jedynie powiedziane było że jak zje cos innego sobie to mu formy nie popsuje ale co tam lepiej się przypi..rdolić od razu


Zmieniony przez - wincol w dniu 2022-05-22 11:05:30

No właśnie, wszyscy są tu chyba trochę zbyt nadwrażliwi na słowa i nie wyczytują kontekstu wypowiedzi. Zresztą nawet, jakby ktoś tak pisał, to też nie powód do unoszenia się, takie uroki prowadzenia dziennika, przecież zawsze się ktoś znajdzie, co mu nie pasuje odcień kuraka na talerzu i pojedzie :)

No to nastepny posiłek poleci wg waszych wytycznych :D :D
Będzie kura, ziemniaki i kapusta gotowana :D
Tak wiem mial byc schabowy ociekajacy w tluszczu i panierce no ale tak jak pisalem u mnie tak nie jedzą xD

Patrząc na uda to jakby nie zabieg to pewnie byś wychodził na scenę na dniach

erwinoos

opalinho

Whey z masłem i whey z masłem....okres teraz jest jaki jest. Weź no sobie zjedz przy niedzieli od Mamy schabowego z ziemniakami i nie wiem , mizerią i popraw rosołem. To nie zmieni totalnie nic w formie itd,a Ty już po powrocie do treningów.....i tak już nigdy schabowego nie dotkniesz znając Twoja głowę :)

na chuy Wy mu tłumaczycie co ma jeść?

chce zjeść wheya z masłem to niech żyje choćby i pół kg, będzie chciał to zje tego schabowego z ziemniakami.. ja widzę, że tutaj non stop jest przypyrdalanie się na każdym kroku do Wintera

kiedyś wałkowane po stokroć, że bazował na samym ryżu i micha była mocno jałowa

teraz problem, że je wheya z masłem

niech każdy robi co chce i zajmie się samym sobą, a najważniejsze, żeby robił tak jak jemu dobrze, a nie żeby tu komuś przypasować

A Ty po co się unosisz? Zupełnie nie rozumiem. Gdzie widzisz aby się ktos przyp*****lal? To że ktoś nieraz zasugeruje coś innego lub napisze coś innego w dzienniku niż " jakie makro", " jak z cardio" albo wklei suchą wypiske w dziennik jak np Ty to znaczy że się przyp*****lal?
Z Michałem popisaliśmy chwilę wczoraj prywatnie i nie ma żadnego problemu ,a tym bardziej nie odebrał tego jako przyp*****lanie więc wyluzuj. Ja z uplywem wieku coraz rzadziej staram się mówić czy dyktować komuś co ma robić. Ale jak mam coś do powiedzenia czy napisania i czasami nie zgadzam się z kimś to nie znaczy że na celu mialem przyp*****lanie. Żyjmy po swojemu zdrowi i szczęśliwi nie krzywdząc przy tym drugiego

Artur pewnie na npc za tydzień bym wychodził bo tak by termin pasował.
Wczoraj tez wppf chyba byly wiec pewnie tez bym bez wstydu mógł sie tam pokazać ;)