Dzisiaj waga z rano na czczo pokazała aż 107,7kg tak więc weekendowo dość spory skok, dlaczego? Nie mam zielonego pojęcia może przez ten gorszy sen.
Tak jak pisałem już wcześniej soboty na niedzielę miałem jakieś problemy żołądkowe niby w niedzielę przeszło ale później miałem dwa posiłki po 100 g węglowodanów gdzie dałem ziemniaki no i finalnie skończyło to się zbyt dobrze jakoś jakbym mnie przytkało... Tak więc ziemniaki w takich ilościach nie są dobrą opcją dla mnie, zostawię je na dni bez treningu gdzie mam po 40 g węgli na posiłek tam się pewnie sprawdzą dużo lepiej niż w takich posiłkach po 100 g węgli.
Cardio z rana na czczo 30 minut na rowerku stacjonarnym a następnie przed drugim posiłkiem wpadło jeszcze 30 minut spaceru pogoda się zrobiła fajna więc grzechem było nie wyjść.
Dzisiaj wpadną plecy na treningu do tego pewnie zrobię brzuch i to będzie na tyle
Zapraszam :)
WinterR91
https://www.facebook.com/MichalJekiel
https://www.sfd.pl/DT_WinterR-t1188796.html