Meybee / Road to be Iron

Witam Wszystkich :)

Od dłuższego czasu czytam posty na forum. Chciałabym zacząć ćwiczyć pod Waszym okiem, abyście mogły przedstawić mi realne szanse na poprawienie sylwetki. wydaje mi się że jestem już gotowa aby rozpocząć przygodę z Ladies SFD :)


Wiek : 27
Waga : 68kg
Wzrost : 163cm
Obwód w biuście : 95cm
Obwód talii w najwęższym miejscu : 73cm
Obwód bioder : 105cm
Obwód uda w najszerszym miejscu: 61cm
Obwód łydki : 38cm

W którym miejscu najszybciej tyjesz : pośladki, uda
W którym miejscu najszybciej chudniesz : piersi

Uprawiany sport lub inne formy aktywności:
W przeszłości ścigałam się przez 6lat na rowerze (koniec kariery w 2005r. jakieś 15kg temu). Nie jeżdżę już na rowerze. Od 4 lat prowadzę siedząco- biurowy tryb życia od 10tej do 18stej. Sporadycznie wychodzę na basen, zdarzy mi się pokopać w worek na kickboxingu, pojeździć na rolkach. Dwa tygodnie w roku śmigam na snowboardzie. Od czasu do czasu biegam (8-10km), ale bardzo rzadko. Po przebiegniętym maratonie w 2010 treningów było dosłownie kilka. PODSUMOWUJĄC- brak aktywności fizycznej (fcuk !!)

Co lubisz jeść na śniadanie:
nie jem śniadań (wiem- do poprawy, fatalny błąd) najciężej mi się zmusić do jedzenia do godz. 12:00, zbiera mnie na wymioty na myśl o śniadaniu). Moje śniadanie stanowią dwie kawy o godz 10:00 (jedna czarna 4 łyżeczki rozpuszczalnej na kubek, druga do przepicia z ekspresu 250ml mleka)

Co lubisz jeść na obiad :
To co lubię a z tym co jem trochę się różni. Zamawiam obiad z cateringu do pracy, to co wybieram to mięso, polędwica pieczona z pomidorami itp. warzywa mrożone na patelnię/ gotowane, żeberka, lasagne, placki po węgiersku. KOCHAM pizzę (!!)

Co jako przekąskę :
zapycham się słonecznikiem, migdałami i orzechami laskowymi. Raz w tygodniu chodzę na Pizzę/kebab. Piję dużo piwa.

Co jako deser : kolejna kawa lub dwie. Nie lubię słodyczy.

Ograniczenia żywieniowe : boli mnie brzuch po kapuście, fasolce (szparagi też), ale tez po jogurtach i kefirze. Często mam bolesne wzdęcia brzucha.

Stan zdrowia, czy regularnie miesiączkujesz, czy bierzesz tabletki hormonalne : miesiączki są regularne. Nie biorę tabletek.

Preferowane formy aktywności fizycznej :
Siłownia 2-3razy w tyg. PLAN dla ZIELONYCH- nie znam się na wykonywaniu ćwiczeń na maszynach oprócz Cardio. Mam siłownię dostępną praktycznie przez cały tydzień, ale często wyjeżdżam na weekendy także max 5x, ale nie dam rady spędzić wszystich wolnych wieczorów na siłowni). Mogę ćwiczyć wyłącznie wieczorami- żadna siła kosmosu nie obudzi mnie rano na ćwiczenia. Z trudem zmobilizuję się aby wstać na śniadanie, to już będzie wyzwanie.

Basen. Mogę chodzić bez ograniczeń. Bardzo lubię pływać.

Bieganie. Bez ograniczeń. Nogi zregenerowały mi się już po maratonie a paznokcie odrosły :)

Kusi mnie aby wsiąść na rower, ale nie widzę jakoś jazdy w Warszawie, ścieżki rowerowe mnie nie kręcą ;)

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : nic.

Stosowane wcześniej diety : nigdy nie stosowałam żadnej diety.

Co chciałabym poprawić:
Wyszczuplić sylwetkę i nabrać energii do wcześniejszego wstawania z łóżka :) Jeśli wkręcę się w regularne treningi marzę o starcie w Half Ironman- triathlonowym wyścigu, którego ukończenie to wielki prestiż (2km pływania/ 90km rower/ 21km bieg). Nie chcę się zabić podczas przygotowań do niego, najważniejsze aby mieć solidną bazę w formie jedzenia.



Wg kalkulatora BMR wynosi: 1474,30, jako że na chwilę obecną moja aktywność fizyczna jest "zerowa" nie podaję TEA, ale będzie pewnie ok 300kcal. Proszę o potwierdzenie jaki rozkład % powinnam zastosować (30/30/40?) czy inny. Będzie mi łatwiej ułożyć plan na nadchodzący tydzień. Najchętniej wrzuciłabym rozpiskę na cały tydzień z góry do potwierdzenia, łatwiej będzie robić zakupy przy moim braku czasu.

Poniżej przykładowy dzienny zestaw jedzeniowy (nie wliczałam warzyw- brokuły/ brukselka/ szparagi, mrożony groszek i marchewka + kilogramy cebuli- to najczęściej goszczą na moim talerzu):






Foty tak na dobry początek (wrażliwi niechaj nie oglądają):







z góry dziękuję za pomoc i wsparcie. Pozdrawiam, Monika


Zmieniony przez - meybee w dniu 2011-10-02 00:31:31

Zmieniony przez - nightingal w dniu 2015-12-16 12:32:06

Meybee masz jeszcze jakiś inny dziennik?
Jak zleciało ostatnie półtora roku?
IM 70.3 pewnie ukończone? ciekawość, jak gdzie i kiedy ;)

Bardzo proporcjonalna sylwetka Będzie elegancko. Trzymam kciuki

Hej

Na początek proponuję 1700kcal, 130g białka, 70g tłuszczu, reszta zapotrzebowania z węglowodanów

Bardzo dziękuję za odpowiedź.

Wrzucam do sprawdzenia Predykcję na 03.10. Nie jest jednak łatwo zaplanować całej tygodniowej lodówki (nie lubię wyrzucać jedzenia, nie chcę aby się psuło). Zobaczymy. Uzbroiłam się w zapasy do środy. Teraz tylko dopracowanie treningu.

Dziś brałam udział w biegu ulicznym "Biegnij Warszawo". Nie poprawiłam rekordu życiowego, a wynik 01h19min nie jest zadowalający. Czegóż chcieć więcej bez przygotowania??!

poniżej jedzenie na jutro, jeśli macie jakiś pomysł co zmienić- proszę o opinie :)







Zmieniony przez - meybee w dniu 2011-10-02 21:53:25

meybee, ja dla odmiany maszerowałam i kibicowałam

Gratuluję ukończenia biegu- w przyszłym roku będzie lepiej

Dzięki :) Polecam 10k to taki mały test przed samym sobą- wytrzymam? dam radę? Sama miałam kryzys na 2km ale uznałam że wstyd będzie przed znajomymi i jakoś się udało. A za rok- pewnie że będzie lepiej !!

ja biegłam rok temu- wtedy zajęło mi to 50 min- fajna impreza, ale strasznie dużo ludzi i ciężko się biegnie.. następna większa impreza biegowa to bieg z okazji dnia niepodległości- jeśli weźmiesz udział to na pewno będzie lepiej no i mam nadzieję, że się spotkamy

Zmieniony przez - malwinam w dniu 2011-10-02 22:06:15

@ malwinam- WOW- 50min to świetny czas! Miałam na dziś plan zejść poniżej godziny, ale chyba jeszcze sporo mi do tego brakuje. Przede wszystkim regularności. Mój tryb biegania- skatować organizm i koniec. Kilka miesięcy przerwy i znów. Gdybym regularnie trenowała kto wie, może udałoby się złamać magiczne 60min. Z ciekawości przebiegnę się 11.11. a co ;)

to ja dołączę do Was za rok dopiero od jutra zaczynam biegi w terenie

mi się marzy 45 mam zamiar się wybiegać do 11.11 i pobić swój aktualny rekord (47)
polecam, jest fajny klimat i więcej "zawodowców", startuje się też z różnych miejsc- są tabliczki z czasem, który sobie zakładasz na przebiegnięcie i stamtąd startujesz-dzięki temu nei ma chaosu na starcie

unplugged- jeśli regularnie będziesz biegać to już na wiosnę do nas dołączysz albo i szybciej

@ unplugged za rok to na pewno pokonasz tą moją godzinę :) Wcześniej- pod koniec marca będzie półmaraton (21K) to tak gdybyś chciała wcześniej pobiegać :)