Monitorowanie masy ciała jest istotne ze względów zdrowotnych, ale nie powinno być to Twoją obsesją. Bywają momenty, że trzeba nieco na nią wpłynąć — zredukować, bądź lekko podnieść — a to wcale nie jest takie proste. Owszem są plany żywieniowe i treningowe, ale żeby wiedzieć, czy są one dla nas odpowiednie, należy obserwować, co dzieje się z naszym ciałem.

Po co się ważyć?

Najczęściej mierzymy obwody i sprawdzamy na wadze masę ciała. Dobrze jest założyć sobie dziennik i robić to regularnie. Tylko wtedy będzie wiadomo, czy nasza dieta jest skuteczna, a ponadto będzie nas to motywować do dalszych działań. Kontrola wagi jest też ważna ze względów zdrowotnych. Nawet jeśli nie pracujesz nad formą, to warto raz na jakiś czas wejść na wagę, żeby się później nie okazało, że nagle masz 10 kg więcej niż rok temu. Nawet niewielki przyrost masy ciała może wpływać na czynniki ryzyka chorób układu sercowo-naczyniowego.

kobieta na wadze

Jak często się ważyć?

Trzeba tutaj trochę rozdzielić ważenie się podczas redukcji, a ważenie w celach kontroli zdrowia. W pierwszym przypadku niektóre osoby będą się czuły komfortowo, jeśli każdego dnia sprawdzą, ile ważą. Jeśli natomiast należysz do osób, które taka codzienność będzie stresować, wówczas lepiej to robić raz w tygodniu.

Nie ma sensu się ważyć tak często w przypadku, gdy monitorujemy jedynie swój stan zdrowia. Wystarczy raz na miesiąc lub dwa. Z wiekiem możesz zauważyć, że Twoja waga stopniowo zaczyna rosnąć. Dzieje się to za sprawą wolniejszego metabolizmu. Aby to zrekompensować, należy dostosować swoją dietę do poziomu aktywności lub zwiększyć aktywność. Regularne ważenie się pomoże Ci szybko zareagować na niewielkie zmiany masy ciała.

Kiedy się ważyć?

Waga może się wahać w ciągu dnia i jest to spowodowane np. zjedzeniem dużego posiłku, spożyciem zbyt dużej ilości sodu, dobrego nawodnienia, wpływu hormonów i leków, zaparciami, skutkami spożywania alkoholu. Wiele osób może niepokoić zmiana wagi w ciągu dnia, ale jest to całkowicie normalne. Dlatego najlepiej ważyć się zawsze o tej samej porze w takich samych warunkach, czyli rano, na czczo, po oddaniu moczu i bez ubrań.

Nie przejmuj się wahaniami wagi

Może się zdarzyć, że dłuższy czas trzymasz prawidłową masę ciała lub chudniesz, stosując dietę redukcyjną, aż tu nagle waga wzrasta. Nie zakładaj od razu, że przytyłaś. Może to być większa ilość wody podskórnej albo efekt Twojej ciężkiej pracy na siłowni, jeśli jesteś na etapie budowania mięśni. Tradycyjna waga nie pokazuje zawartości tkanki tłuszczowej. Nie jesteś zatem w stanie oszacować, czy wzrost masy ciała wynika z wyżej wymienionych czynników, czy rzeczywiście wzrasta ilość tkanki tłuszczowej. Możesz zainwestować w wagę, która analizuje Twój skład ciała, ale pamiętaj, że mają one swoje plusy i minusy, a te prostsze/tańsze mają duży błąd pomiaru. Nie oznacza to jednak, że nie są one przydatne. Nawet jeśli nie będziesz znać dokładnej zawartości tłuszczu, to będziesz widziała tendencję wzrostowe lub przeciwne.

Nie polegaj zbytnio na jednym pomiarze

Waga łazienkowa to tylko jeden pomiar. Warto poza nią mierzyć także obwody, szczególnie obwód talii. Jest on markerem zwiększonej ilości tkanki tłuszczowej trzewnej, czyli tej okalającej nasze narządy wewnętrzne. Jest ona powiązana z chorobami układu krążenia i cukrzycą typu 2. Dobrym pomysłem jest stworzenie tabelki, w której będziesz sobie zapisywać masę ciała oraz obwody kilku części ciała, m.in. obwód klatki piersiowej, talii, bioder, uda i ramienia. Oczywiście możesz ją dostosować do swoich potrzeb.

Podsumowanie

Regularne pomiary mogą nam pomóc zachować zgrabną sylwetkę i zdrowie. Kiedy się ważyć? Najlepiej rano na czczo, wówczas pomiar będzie najbardziej miarodajny. Wieczorem, kiedy jesteś zmęczona, po różnych posiłkach, płynach, aktywnościach, Twój wynik na wadze będzie niedokładny, czasem nieadekwatny do faktycznych zmian w ciele. Jak często się ważyć? To zależy od Ciebie, jednak ani zbyt częste, ani zbyt rzadkie ważenie się nie jest dobre. Kompromisem są cotygodniowe pomiary.

Zawarte treści mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny. Starannie dbamy o ich merytoryczną poprawność. Niemniej jednak, nie mają one na celu zastępować indywidualnej porady u specjalisty, dostosowanej do konkretnej sytuacji czytelnika.
Komentarze (0)