7

[...] tym taa? A po przechwyceniu nogi co się dzieje? Kickbokser często pochyla się narażając na kolano za to ma szczelną gardę Dodam, że w muay boran są zarówno kopnięcie i uderzenia, jak i dźwignię, łamania, duszenia i rzuty w okrojonym zakresie Searme, pospisuję się obiema ręcami i obiema nogami Zmieniony przez - kopt w dniu 2007-09-07 09:53:35

nie widziałem ale słyszałem Co do brutalności, to z opisów Yanga wynika, że UFC to pikuś przy kung fu Zmieniony przez - kopt w dniu 2007-09-10 11:46:14

[...] delikwenta/ów jakimś butem na twarz, krocze łokciem tudzież kolanem w jape i w długą. Po co też się narażać na ewentualny odwet ze strony kumpli tegoż poszkodowanego? Bo wątpie żeby koleś który wyszedłby z takiego starcia z poważną kontuzją kolana tak po prostu odpuścił (bo ja bym nie odpuścił ) Zmieniony przez - Miro86 w dniu 2007-09-10 13:31:32

Front na twarz to w zasadzie jedyne wysokie kopnięcie na jakie można sobie pozwolić na ulicy, bo stosunkowo łatwo je wykonać nie tracąc przy tym równowagi. W pewnych sytuacjach może się świetnie sprawdzić, np podczas jakiejś głupiej żulerskiej zaczepki jest odstraszającą demonstracją, że coś umiesz, że się nie boisz itp. Jednak jeśli jest ryzyko, [...]

[...] zgodzić się na Twoje argumenty i powiedzieć, że Twój styl jest skuteczny skoro nie mam szansy ujrzeć jego oryginalnej super skutecznej wersji. Z ostatniego zdania wnioskuję, że musze się jeszcze chyba dużo do Bozi wymodlić o taką szansę. A tak wogule to chyba jakieś kompleksiki stylu sie ma Zmieniony przez - peeepeee w dniu 2007-09-10 23:14:16

A nie mówiłem? Upierdliwiec jeden!

Heh, od zawsze wiedziałam że jesteś czerwony jak rewolucja październikowa Cóż, oponent nie wytrzymał psychicznie...Na SFD przetrwają tylko najtwardsi

Wygrani tryumfują.. Nie ma się z czego cieszyć. Właśnie straciliście cennego użytkownika to się może zemścić... A od spamu to macie spampost Zmieniony przez - Miro86 w dniu 2007-09-11 13:00:06

stąd niestety się bierze takie parcie na uliczne bijatyki. Jakie czasy taka gloria Inna sprawa, że sporo tzw "wartości" się skompromitowało lub zrelatywizowało. Osobiście uważam, że każdy powinien mieć jedną jedyną sprawę, za którą gotów jest się położyć na torach. I ta świadomość wystarcza na podniesienie samooceny

Moim zdaniem chwałę przynosi nam to, kim jesteśmy, a to co osiągamy to zaledwie sukces rycerze na rumakach stających w szranki masz oczywiście na myśli rycerzy, nie rumaki?

TAK KOPT MAM NA MYŚLI RYCERZY!!!!! Jasna cholera znów wiedziałem żę się doczepi Upierdliwiec jeden, no! A myślicie że ustawki to po co są? Bo od wieków mężczyźni zawsze uczestniczyli w bitwach i takowe instynkty przetrwały. Faceci chcą poczuć to samo co przodkowie Zmieniony przez - Miro86 w dniu 2007-09-11 13:35:03

O co walczyli przodkowie? O to że jakiś koleś u władzy umyślał sobie zabawę w wojnę i wysyłał wojska na podbój g**** obchodzącego żołnierzy zadupia. Jedynie Ci co się bronili walczyli "o coś" Ale że faceci to lubili to już inna sprawa. Kibole też walczą o coś: 1. O "honor" swojego klubu (cokolwiek to znaczy) 2. Aby przetestować [...]

Kibole też walczą o coś: 1. O "honor" swojego klubu (cokolwiek to znaczy) 2. Aby przetestować SKUTECZNOŚĆ tego co trenują Czyli o g**** Honorem klubu zajmują się piłkarze a "kibole" przynoszą im zazwyczaj obciach. Skuteczność zaś ma jakiekolwiek znaczenie tylko wtedy, kiedy czemuś służy

[...] pierwotnym instynktom. Zawsze sie człowiek lepiej czuje, jak walczy dla idei. I mysle ze kiedys było tak samo, chłopaki rozwalali sobie łby dla frajdy, a otoczka była jak najbardziej wzniosła. Piękne... Zdobywać łupy, niewolić kobiety... Ty to dopiero masz fantazje Nie w tym życiu, stary... Zmieniony przez - searme w dniu 2007-09-11 14:49:07

Dobrze, że w średniowieczu nie było for internetowych bo by zaraz pisali, że bez psychiki zabijaki to rycerzem ani chłopem nawet nie będziesz. Albo, że z koniem w parterze nie ma szans, więc lepiej iść na treningi karate miecz. Lubię Strongholda

Peeepeee, bezbłędne

[...] zrobisz wrogowi" C(CHINAL):"a g**** prawicie bo kosa nojlepsa, jak ją postawis na storc to nie ma ***a we wsi" D(MIRO):"wszystkie są nojlepse ino trza się umieć nimi posługiwać!" A:(KOPT):"Idź precz chłopie g**** wiesz o walce! Rozprułżeś kiedy Ty chłopa?" Zmieniony przez - Miro86 w dniu 2007-09-12 08:54:51

Też lubie Strongholda peeepeee Ups pomyliłem z "Kotaegeshi" sorki za spam Zmieniony przez - Miro86 w dniu 2007-09-12 11:46:51

Tak swoją drogą to ciekawe czy balacha by konia bolała i czy treningi krav magi odbywały by się też w rynsztoku, żeby bardziej realne były. Jestem sir pepe a nie peeepeee

dość już tego spamu panowie Proszę o konkrety. Proponuję poruszyć powracające zagadnienie: uderzane kontra grappling (traktujcie to jako prowokację ). Obecnie panuje tendencja czy też moda na następującą tezę: grappler wchodzi w nogi i uderzacza poskłada. Tajboxer odpowiada na to: chyba, że sprzedam mu kolano w czerep, nie wspominając o braku [...]