I żarcie dzisiejsze i na jutro, bo od jutra koniec spontanu i wracamy do pracki, więc kortyzol w górę. Jutro bez treningu, tylko survival w pracy%-) Bigos dzisiejszy jest mój, i raczej "premium" tylko z wołowiną, więc raczej mniej tłusty, za to bardziej węglowodanowy przez suszone śliwki. Jutrzejsza zupa na dwa razy, nawet ja tyle nie wciągnę%-) [...]
Yes, sir %-) Miska na jutro. Co do żarcia to chyba musze jakieś warzywy dołaczyć, bo sę głodno robi :-( tyle, że ja warzywów nie lubię - nie było zakazu narzekania na warzywy;-) aktualnie tylko rzodkiewka mi wchodzi i mnie ratuje:-) i kalarepa:-) Jutro przyjedzie BCAA - sklep sfd działa szybko:-) Kolejny trening będzie w czwartek, bo jutro mam po [...]
Yes, sir %-) Miska na jutro. Co do żarcia to chyba musze jakieś warzywy dołaczyć, bo sę głodno robi :-( tyle, że ja warzywów nie lubię - nie było zakazu narzekania na warzywy;-) aktualnie tylko rzodkiewka mi wchodzi i mnie ratuje:-) i kalarepa:-) Jutro przyjedzie BCAA - sklep sfd działa szybko:-) Kolejny trening będzie w czwartek, bo jutro mam po [...]
Żyję%-) Jeśli kogoś to rozczarowało, to przepraszam%-) DNT (bo się obudziłam z zakwasikami i uznałam, że bez sensu robić trening na pół gwizdka - oklaski please) Dałam sobie krwi upuścić. Plus tej sytuacji taki, że się upewniłam że system IF nie dla mnie - już od wczoraj wieczora zdychałam z głodu, dziś myślałam, że zejdę, no i odpadła [...]
Wczoraj miska nieliczona: rano omlet z owocami i jogurtem, obiad: tagine z wołowiny z kuskusem i grilowanymi warzywami - dobree, 2 łyżki fałszywej zupy żółwiowej - też dobre,juz wiem co z ozorków zrobię:-) margaharita i strawberry margharita (18 lat się z małolatem męczyłam, to się należało %-)) i mały kawałek tortu (naprawdę mały, w sumie [...]
Żyję%-) Jeśli kogoś to rozczarowało, to przepraszam%-) DNT (bo się obudziłam z zakwasikami i uznałam, że bez sensu robić trening na pół gwizdka - oklaski please) Dałam sobie krwi upuścić. Plus tej sytuacji taki, że się upewniłam że system IF nie dla mnie - już od wczoraj wieczora zdychałam z głodu, dziś myślałam, że zejdę, no i odpadła [...]
:)) Napisałam, wysłałam, ale się nie wysłało - no cóż... W poniedziałek rano, gdy jechałam do pracy wydawało mi sie, że będę miała luźny tydzień.. Miałam rację... Wydawało mi się ;-) Miska z dziś. Oszukałam się, wliczyłam 3 jajka, zjadłam 2. Od rana w zakłamaniu :-) Plan na jutro pod znakiem zupy kalafiorowej z pulpecikami, bo do 18.00 w pracy... [...]
Skończył mi sie popcorn, to wyskoczyłam na trening;-) 1.Wyciskanie leżąc sztangi 4 x 8p - tu coś namotane, wcześniej robiłam małym gryfem, i on chyba 15 kg nie waży, dzis sam duży gryf - cięzki skubaniec 2x8x20kg, 2x6x20kg 8x20 kg, 8x22,5kg, 2x8x25 kg 8x15kg, 3x8x20kg, 8x22,5 kg 2x8x20kg, 1x8x22,5 kg, 1x6x25kg 2.Wiosłowanie sztangą nachwytem 4 [...]
Jestem. Zap.. racowana:-) Miska mi się rozjechała, ale to nie moja wina, tylko marchewki, pokładałam nadzieję, że ma więcej ww %-) A potem mi się chciało mascarpone.. I to jego wina, że ma za dużo tłuszczu %-) Wczorajsze 200 ww niespodziewanie łatwo było pochłonąć, a wieczorem było głodno.. Jak ja zazdroszcze tym, co "nie są w stanie w siebie tyle [...]
DNT Kaszel ma się coraz lepiej, ja niekoniecznie ;-) Uznałam zatem rozsądnie, że lepiej zostać w domu, niż się dobić na treningu... Miska chyba będzie niedojedzona, bo mi się jeść nie chce, a jestem, mądra i rozsądna, to nie pcham w siebie żarcia na siłę:-D Miałam się zważyć rano, ale... miałam stracha... że ważę wiecej.. Hm... Tak, wiem, waga [...]
DNT Kaszel ma się coraz lepiej, ja niekoniecznie ;-) Uznałam zatem rozsądnie, że lepiej zostać w domu, niż się dobić na treningu... Miska chyba będzie niedojedzona, bo mi się jeść nie chce, a jestem, mądra i rozsądna, to nie pcham w siebie żarcia na siłę:-D Miałam się zważyć rano, ale... miałam stracha... że ważę wiecej.. Hm... Tak, wiem, waga [...]
I wczorajsza bardzo zła miska;-) Nie patrzeć, nie kopiowac, bo jogurt z musli, to zło, nawet jak musli własnej produkcji i bez cukru;-) Ewidentnym dowodem na to, że zdrowa nie jestem, jest ilość mięsa w obiedzie - 40 g :-D No ale na dziś piecze się kaczka, więc ilość mięsa powinna wzrosnąć. [...]
[...] jestem w nastawieniu: "Trzeba dać organizmowi odpocząć od redukcji trwającej jakieś 25 lat", więc kontynuujmy, zanim current mood zmieni się na ":)) utyje, będę gruba" I miska z "dnia dzisiejszego", nadal chorobowa, ale już bez takich wyskokó jak jogurt z musli:-D /SFD/Images/2016/2/21/6fb7d63243e7496b8a3f1768aad67cae.jpg Zmieniony przez - [...]
Dziś beztreningowo - trochę łażenia. I coś dla ducha - wystawa Beksińskiego - jak moja miska - za mała:-D I jedzenie. Jak już wspominałam, przejedzona się nie czuję :-D Po tym, jak opchnełam 3 gołąbki na kolację jest mi lepiej:-D Trochę lepiej. I zaraz pójdę spać, bo ostatnio stale głodna zasypiam. A rzodkiewkę już wyżarłam. Kalarepa jest na [...]
[...] - mało;-) 3. kolacja - gołąbki domowe W końcu przez chwilę byłam najedzona i nie przeżyłam kulinarnego rozczarowania. tak sobie patrze i te moje cheaty to jak czysta miska u niektórych;-) Na kolejny refeed planuje cebularza z masłem. Masło jest super. Prawie jak majonez. I czekolada. ;-D A i policzyłam, przy planowanym progresie siłowym [...]
[...] - mało;-) 3. kolacja - gołąbki domowe W końcu przez chwilę byłam najedzona i nie przeżyłam kulinarnego rozczarowania. tak sobie patrze i te moje cheaty to jak czysta miska u niektórych;-) Na kolejny refeed planuje cebularza z masłem. Masło jest super. Prawie jak majonez. I czekolada. ;-D A i policzyłam, przy planowanym progresie siłowym [...]
Więcej czasu = lepsza miska:-D Sniadanie: omlet Obiad: gulsza maksykański z kawą i czekoladą z puree z ziemniaków i salsą z ananasa - a co;-) Kolacja: Tatar Dzień krowożercy. Jako, że gulasz na talerzu mało fotogenicznie wygladał, a ja talentów zdjeciowych nie mam, zrobiłam mu focię w garnku%-) [...]
Całkiem niezła miska:-D Dzień raczej nietreningowy, lekka aktywność Perfekcyjnej Pani Domu. Poszukiwania butów. Za 10 zł nie widziałam, musze wpaść do sklepu, gdzie są buty na kg, nie na pary. Ronnie, takie do crosfitu moga być, jakieś nano cośtam. Drogie skurczybyki:-D No i do pracy w nich nie pójdę ;-) Boli;-) [...]
U mnie dni dzielą się na treningowe (rzadko), nietreningowe (czesto) i dni świra (za często):-D Zatem dziś dzień świra i adekwatna do nazwy miska - ale dopóki kalarepa z czekoladą się nie pojawia, to chyba jeszcze da się przezyć. Orobiłam sie w robocie, ale jest lepiej. Przynajmniej na chwilę, decyzje podjęte, jutro będzie lużniej.. Ronnie, co ja [...]
U mnie dni dzielą się na treningowe (rzadko), nietreningowe (czesto) i dni świra (za często):-D Zatem dziś dzień świra i adekwatna do nazwy miska - ale dopóki kalarepa z czekoladą się nie pojawia, to chyba jeszcze da się przezyć. Orobiłam sie w robocie, ale jest lepiej. Przynajmniej na chwilę, decyzje podjęte, jutro będzie lużniej.. Ronnie, co ja [...]