Michał Jekiel road to super heavyweight

MARIAN 17

Czyli w sumie gdzieś to się pokrywa ;) wiaodmo jeden szybciej drugi wolniej się zaleje, jedemu szybciej drugiemu wolniej padnie wrażliwość ale wnioski poodbne;) Tetaz np podbijamy bardzo delikatnie a i tak cigale ta waga lekko w górę idzie bo teraz zaledwie poszło 10g fatu w dt i 15g w dnt. A pierwsza podbitka to była chyba 360g w hc ponad 250 w MC a w dnt już nawet nie wiem, kolejne dwie też były dość duże ale już mniejsze w potem już lekko

Ja mam jedynie ten problem w głowie, że nie wyobrażam sobie wytrwanego posiłku bez warzyw, zawsze te 150-200g musi być, a jak już sporo tych węgli się zaczyna robić z tych pełnowartosciowych produktów to i błonnika sporo, więc chodzę z wywalonym bebzonem cały dzień. Niby nic nie zalega na flakach, ale brzuch do przodu

No u mnie to wgl z tym lipa, bo mi nawet te 80g ww z ryzu z choćby 150g warzyw juz nie jest lekko przejeść. Potem już nie ma szans dorzucać warzyw niestety.

U mnie to samo, praktycznie od połowy masy lecę praktycznie bez warzyw, bo ciężko jest wcisnąć je z węglami.

Marian, ja w sumie któraś masą z kolei i to samo widzę, reversu nic mi jako tako nie daje, 3-4tyg ino bf się nie zmienia, ale póki trochę nie złapie daru siłowo trudno ruszyć. Druga sprawa sen. Na reversie często ten sen nie może ponownie zaskoczyć po redu, bo kcl niskie nadal. A bez snu nie ma zabawy z masą

Ja też nie miałem na myśli typowego reversu bo takiego nigdy nie robiłem i dodawanie po 100 kalorii to strata czasu, wolne dodawanie to miałem na myśli te pierwsze podbity po około 400 kalorii a potem już mniej. Ja wytrwane posilki też lubię z warzywami ale na ogół nie mam porblemu żeby dodać te 150g 3x dziennie, jadłem teraz jakiś czas mniej tych warzyw to miałem wrażenie że jelita gorzej pracowały.

zależy też co z tych warzyw leci, bo jak jakieś pomidory, ogórki to tam tego błonnika za wiele nie ma, ale jak już zarzucisz brokułami czy jakąś fasolkę szparagową to lekka roznica jest

Daiwd ale to wlansie chyba o to chodzi żeby wybierać to co nam mniej szkodzi. Ją głównie pomidor ogórek świeży slataka lodowa. U ciebie wlansie chyba jeszcze dużo owsianych i kasz leci więc tutaj z automatu możesz ograniczyć błonnik jak zmienisz na coś innego

Przeczytałem wszystko.
Przemo dziękuję za miłe słowo :D Adam jednak wiele nauczył i to jednak dalej jego zasługa bo to on mi łeb ustawił :)
I nie wiem czy mam niższy bf niż Mariusz teraz, zresztą po zdjęciach tez nie ma co tego oceniać ale tak jak pisałem każdy po tylu latach wie juz do jakiego stopnia może masowac a przedewszystkim jak sie czuje bo to tez juz wiem ze jest ważne.

Co do rozkminy z tym dodawaniem to teraz wiem juz ze wlasnie powolny revers jest bez sensu po mocnej redu. Teraz juz wiem że pierwsze podbicia muszą być mocniejsze ale to zależy z jakiego bf sie startuje bo nie mówię tutaj o formie na plażę tylko formie na scene z pregami wszędzie. Bo z formy na plażę jednak mocno bym nie podbijal
Ja co zauważyłem po sobie to wolno podbijając było jedynie spoko pod względem bf. Ale tak jak pisaliscie sen, siła na treningach to nie jest to i podbijajac na poczatku powoli po te 40g wegli co tydzień tracimy zwyczajnie czas, nic innego. Takie moje zdanie.
Dopiero od jakiegos 5 tygodnia masy poczułem że siła idzie i sen jest lepszy. Więc pewnie wtedy zaczęła sie jakas budowa :p a wczesniej to jedynie trzymanie formy na siłę bez sensu, bez żadnych profitów.
Ale później jak juz wszystko rusza to oczywiście juz jestem za wolnym dodawaniem bo teraz widzę sam po sobie że apetyt nie spada siła powoli bo powoli ale idzie (tez zalezy od dnia ale jednak nie jest źle).
Teraz nawet jak 5 tygodni byłem na tych samych kcal praltycznie to wydaje mi sie ze lepiej lekko wygladam, apetyt tak jak pisalem na plus i to spory, a waga tez lekko wieksza :)
Zobaczymy co dalej.

A co do warzyw to ja teraz mało ich jem z 200-300g dziennie. Próbowałem wiecej ale źle to sie kończy, ciągle wzdęcia itp.

Co do rąk to z ciekawości dzisiaj rano zrobilem pomiar i wyszlo ze 45cm w prawej i 44cm w lewej przy 111kg
A poprzednio na masie przy 116-117kg mialem 45,5cm prawa i 44cm lewa.
Więc caly czas chyba idzie to w dobrą stronę :) nie powiem bo sie nawet ucieszyłem z tych pomiarów :p

Wydaje mi się, że takie drobne dysproporcje między lewą a prawą stroną każdy z nas ma i jest to praktycznie niezauważalne, dlatego też na scenie każdy pozę bokiem robi swoją "lepszą" stroną

Najgorzej jak ktoś ma dół lepszy z lewej strony, a górę z prawej, jak ja np