Przeczytałem wszystko.
Przemo dziękuję za miłe słowo :D Adam jednak wiele nauczył i to jednak dalej jego zasługa bo to on mi łeb ustawił :)
I nie wiem czy mam niższy
bf niż Mariusz teraz, zresztą po zdjęciach tez nie ma co tego oceniać ale tak jak pisałem każdy po tylu latach wie juz do jakiego stopnia może masowac a przedewszystkim jak sie czuje bo to tez juz wiem ze jest ważne.
Co do rozkminy z tym dodawaniem to teraz wiem juz ze wlasnie powolny revers jest bez sensu po mocnej redu. Teraz juz wiem że pierwsze podbicia muszą być mocniejsze ale to zależy z jakiego bf sie startuje bo nie mówię tutaj o formie na plażę tylko formie na scene z pregami wszędzie. Bo z formy na plażę jednak mocno bym nie podbijal
Ja co zauważyłem po sobie to wolno podbijając było jedynie spoko pod względem bf. Ale tak jak pisaliscie sen, siła na treningach to nie jest to i podbijajac na poczatku powoli po te 40g wegli co tydzień tracimy zwyczajnie czas, nic innego. Takie moje zdanie.
Dopiero od jakiegos 5 tygodnia masy poczułem że siła idzie i sen jest lepszy. Więc pewnie wtedy zaczęła sie jakas budowa :p a wczesniej to jedynie trzymanie formy na siłę bez sensu, bez żadnych profitów.
Ale później jak juz wszystko rusza to oczywiście juz jestem za wolnym dodawaniem bo teraz widzę sam po sobie że apetyt nie spada siła powoli bo powoli ale idzie (tez zalezy od dnia ale jednak nie jest źle).
Teraz nawet jak 5 tygodni byłem na tych samych kcal praltycznie to wydaje mi sie ze lepiej lekko wygladam, apetyt tak jak pisalem na plus i to spory, a waga tez lekko wieksza :)
Zobaczymy co dalej.
A co do warzyw to ja teraz mało ich jem z 200-300g dziennie. Próbowałem wiecej ale źle to sie kończy, ciągle wzdęcia itp.
Co do rąk to z ciekawości dzisiaj rano zrobilem pomiar i wyszlo ze 45cm w prawej i 44cm w lewej przy 111kg
A poprzednio na masie przy 116-117kg mialem 45,5cm prawa i 44cm lewa.
Więc caly czas chyba idzie to w dobrą stronę :) nie powiem bo sie nawet ucieszyłem z tych pomiarów :p