Co to jest superconscious mind? Dawniej żywo interesowałem się medytacją, ukończyłem kurs podstawowy metody Silvy, ale o tym nie słyszałem. Możesz w miarę skrócie objaśnić? Zgadzam się, że gdyby ludzie medytowali codziennie, świat byłby inny. Dodam jeszcze, że gdyby ludzie modliliby się, to też świat byłby inny. Prawdziwa modlitwa również wpływa [...]
Ponoć są badania wkazujące wpływ pośredni na kancerogenezę aspartamu - z USA. Wlasnie najgorsza sprawa z ponocbadaniami. Sa tekaze ponocbadania z dowodami na istnienie UFO, na zestrzelenie rakieta samolotu w smolensku itd. I potem czlowiek nie wie w co wierzyc. Dlatego najlepiej jesli cos jest opublikowane i potwierdzone przez jakies wydawnictwo [...]
Wlasnie najgorsza sprawa z ponocbadaniami. Sa tekaze ponocbadania z dowodami na istnienie UFO, na zestrzelenie rakieta samolotu w smolensku itd. I potem czlowiek nie wie w co wierzyc. Dlatego najlepiej jesli cos jest opublikowane i potwierdzone przez jakies wydawnictwo albo portal z renoma. Oni sprawdzaja wiarygodnosc informacji. A informacja [...]
Nie spodziewałam się, żę nazwanie miodu mieszaniną cukrów może wywołąć tyle emocji:) Uważam, że nie ma on właściwości “odnawiających, oczyszczających, wspomagających rozwój umysłowy, zwiększających odporność, chroniących przed zanieczyszczonym środowiskiem” itp. Nie spodziewam się też aby, był w przyszłości rozwiązaniem na złożony problem [...]
Podsumowanie 2.04-13.04 Dieta aż do świąt trzymana na stałym założonym poziomie, WW po południu w potreningowych 4 razy w tygodniu 60 g plus codziennie rano owies 50g. Jade na tej diecie i za radą nic w niej nie zmieniam i co dziwne chudne cały czas, nie bardzo tylko wiem, jak to się ma do wyglądu ciała przy tej ilości ćwiczeń… I [...]
Ale by dobiec wogole, trzeba swoje kilometry wytluc, nie ma przebacz, i za nic na swiecie nie dam sie przekonac ze jest inaczej :) No tak. Tylko, że jak nauczysz się używać młotka, to cały świat zaczyna przypominać gwoździe. :-) Masz rację Xzarze. Trzeba się wytłuc. Ale nie kwestionujesz przecież pożytków z podbiegów, obciążenia dodanego, oporu [...]
Świat wraca na właściwe tory ;-) Za oknem krajobraz przyprószony śniegiem delikatnie, rozpaliłem kominek, żeby Syn i Żonka mieli ciepło, jak wstaną, kończę kawę, zaraz plecaczek na grzbiet i w las :-)
Dowiedz się może u Kamila czegoś. Może prowadzi zdalnie? Popytam Piotrka jak to z nimi jest. Sam szykuję się na trening z Pawłem Wysockim (lubelskibiegacz.pl) - jak już zacznę (po nowym roku) biegać. Ale to będzie inny świat :-)
Dowiedz się może u Kamila czegoś. Może prowadzi zdalnie? Popytam Piotrka jak to z nimi jest. Sam szykuję się na trening z Pawłem Wysockim (lubelskibiegacz.pl) - jak już zacznę (po nowym roku) biegać. Ale to będzie inny świat :-) Myślę, że po lutym skorzystam z Twojej rady i go popytam. Na razie będzie Mckenzie: mam ten luksus czasowy, że mogę [...]
Ja też na wiosnę planuję dać czadu:) To dopytam Cię przy okazji - fivefingersy sprawdzają się na błocie, w lesie, na śniegu? Czy tylko na lato? Zmieniony przez - shadow78 w dniu 2015-11-15 21:31:08 Są wersje i na zimę, i w teren. Ale tak po ludzku to chyba na.śniegu się nie sprawdzą. W błocie też. Trzeba mieć technikę biegania po ciepłym i [...]
Dziękuję Panowie za życzenia :-) @Shadow: tak , słyszałem ;-) Kurde dużo się już robi tych biegów. Ciekawe, ile przetrwa przez powiedzmy najbliższe 5 lat. @Panie Janie: wczoraj rozkroiłem wędzonki. Powiem, że trafione w punkt. Idealne nie chwaląc się. Chodzi mi po.głowie podsumowanie roku i plan na rok przyszły. Może mi się uda do jutra [...]
Uff. Pierwszy dzień świąt minął mi na.słodkim nieróbstwie, aczkolwiek plany były inne. Ale rodzina dookoła, nie było jak się wyrwać. Za to dzisiaj przed południem 3,5 km w fivefingersach po lesie :-) przepiękna pogoda, idealne warunki, fajny marszobieg. Potem coś koło 4 km spaceru po lesie, tym razem rodzinnie. A przed chwilą zrobiłem sobie [...]
Czas Świąt to nieuchronnie czas podsumowania. Mnie zainspirował wpis http://runaroundthelake.blogspot.com/2015/12/podsumowanie-roku-2015-czesc-1-plany-vs.html i postanowiłem zrobić coś takiego i wrzucić w evernote, żeby za rok skonfrontować oczekiwania z efektami. Starty: ten rok uznaję za udany. Co prawda nie udało mi się pojechać na Rzeźnika, [...]
48 km w limicie to dobry wynik. Nie wszystko idzie ukończyć, gdyby tak było, świat byłby inny, a nie jest:) Z mojej strony wyrazy uznania za pierwsze 48 km i drugie - za decyzję chroniącą stopy i zdrowie. Paradoksalnie, czasami trzeba większych jaj, żeby zejść z trasy, niż żeby biec dalej. Swoją drogą - dzięki Tobie mam dodatkowe refleksje na [...]
To dopiero tao. Złość często mylona jest z negatywną energią. A energia to po prostu energia. A złość to po prostu złość. Nie ma w niej nic negatywnego:) Negatywna może być ewentualnie jej ekspresja. Taka dygresja. Zasadniczo - Wesołych, Radosnych Świąt !
Dzięki. Najlepszego również, nam wszystkim i nie tylko z okazji Świąt ;-) Dzisiaj wielkie żarcie, Córki przyjechały więc jest co robić. Wczoraj też młyn od rana do nocy: najpierw dycha, potem prace przydomowe, wiosna idzie. Zajechałem się trochę. Co do tej dychy: zabrakło planu. Pierwszy kilometr - dwa za szybko zdecydowanie, koło 5go zacząłem [...]