Żeleś dziś tatusiem został, Syn na świat mu się wydostał, Wszyscy szczerze gratulują, Flaszki ojcu już kupują, Żonie kwiaty by się zdały, Niech Wam rośnie syn wspaniały!
Przemek a odskocznia umiarkowana(parę kawałków sernika,kiełbaski wędzonej domowej roboty sałatki jarzynowe)w ramach świąt wchodzą w grę to tylko dwa dzionki:-) obiadek oczywiście swiąteczny w te dwa dni?
Przemek a odskocznia umiarkowana(parę kawałków sernika,kiełbaski wędzonej domowej roboty sałatki jarzynowe)w ramach świąt wchodzą w grę to tylko dwa dzionki:-) obiadek oczywiście swiąteczny w te dwa dni? Święta i okazje tego typu masz 2x w roku, więc nie przejmuj się i jedz.
Nie odczuwałem podczas świąt żadnej potrzeby odskoku od moich norm żywieniowych, aczkolwiek nie traktuję tego jako powód do dumy - dla mnie to była normalna kwestia, może dlatego, iż moja dieta mi bardzo, bardzo smakuje :).
To jest ten czarnoskóry który we wczorajszym odcinku walczył? Ten małomówny? Ciekawe czy program go tak podłamał. Liczył pewno że to ostatnia szansa a przegrał. A świat się na tym nie kończy przecież.
a tam szkoda...mówią że milczenie jest złotem,ale czym byłby świat gdy nie dało się gęby otworzyć do drugiego człowieka Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2008-12-13 02:00:07
kusząca propozycja,chyba już wiem co i u kogo będe robił w drugi dzień świąt PS: gadzino zielona uważaj,to mnie podnieca Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2008-12-23 21:47:30
kusząca propozycja,chyba już wiem co i u kogo będe robił w drugi dzień świąt Super, przyda się ktoś do pozmywania naszyń uważaj,to mnie podnieca To co Ciebie podnieca to już nie moje zmartwienie (całe szczęscie...) Zmieniony przez - searme w dniu 2008-12-23 21:51:25
Eee, krówki zawsze ale nie o tej porze roku, drugiego dnia świąt prawdopodobnie nie będę mogła nawet patrzeć na słodycze Trzeba mieć timing, kolego... PS. Tak czy inaczej nadmiernie podniecanie się przed kompem jest szkodliwe