Michał Jekiel road to super heavyweight

Jeszcze coś z dzisiaj ;p
Zapomniałem dodać xD



?si=1gFWXDP2A8irtDRw

Niżej zdjęcia z 19 dnia okres masowego gdzie waga pokazała 104,2 kg

Super to wygląda, jakie kalorie i makro masz obecnie?


Zmieniony przez - witorrr98 w dniu 2023-11-17 13:19:53

Ulało.

Póki co od początku masy bez zmian
330/20/500 w dt
330/60/280 w dnt

Przemek i to jak xD hahaha
Jeszcze z 2 tyg i minicut wejdzie :D
A tak poważnie to pewnie dobry bps by wleciał i mogę sobie gdzieś bez wstydu jeszcze wyjść :D

19 dzień okresu masowego rozpoczęty standardowo od kontroli wagi która pokazała 104, 2kg
Tak jak już wspominałem wcześniej ta waga się tak kręci od 104kg do 105, 5kg nawet, w sporej mierze zależy to od mojej aktywności w ciągu dnia i od tego ile wody wypiję danego dnia i przede wszystkim też jakości snu to też zauważyłem a też długość ma na to wpływ.
Lecz tak jak zawsze mówię lustro a nie waga wyznacznikiem więc tutaj patrząc na zdjęcia z dzisiejszego check form które robiłem do raportu dla Adama myślę że jest całkiem znośnie.
Odpowiedź oczywiście też już dostałem jedzenia będzie więcej ale zmiany wprowadzam dopiero jutro dzisiaj jeszcze poleciałem po staremu.
Z rana standardowo cardio to się u mnie nie zmienia a na treningu dzisiaj ręce i leciutko do tego barki czyli jedno ćwiczenie na bok jedno na przód wszystko zresztą widać na nagraniach.

Siłowo dzisiaj też fajnie wszystko weszło w wyciskaniu wąsko W głównej serii udało się dołożyć 2,5kg, francuskie wyciskanie sztangą łamaną tutaj też delikatnie dodałem 2,5kg ale też dodatkowo wpadło jedno powtórzenie więcej. Prostowanie linek wyciągu górnego tutaj obciążenia nie zmieniałem ale udało się zrobić jedno powtórzenie więcej, prostowanie drążka podchwytem tutaj obciążenie poszło o 2,5kg w górę w głównej serii i udało się zachować ilość powtórzeń.

Następnie przyszedłem do bicepsów tutaj rozpoczynam od uginania sztangą łamaną również dodane 2,5kg przy zachowaniu tej samej ilości powtórzeń, uginanie chwytem młotkowym też zmiana na większy hantle czyli przeskok na kolejne z 25 na 27,5 i tutaj ilość powtórzeń też zachowana. Kolejnym ćwiczeniem było uginanie klamry w wyciągu dolnego obciążenie zostawiłem bez zmian ale za to jedno powtórzenie więcej udało się ugrać w pierwszej serii roboczej, uginanie na drążku wyciągu dolnego tym razem zrobiłem troszeczkę inaczej bo usiadłem sobie na ławce i łokcie oparłem o kolana a bardziej nawet tutaj ośrodek uda i wąsko złapałem ten drążek, fajnie poczułem tutaj pracę bicepsu obciążenie zostało bez zmian czyli 20kg tak samo jak robiłem stojąc ale za to tutaj jedno powtórzenie mniej i w kolejnych seriach też już nie było tak kolorowo ale w jednej serii zrobiłem przerwę wewnątrz serii A w kolejnej dropset i wszystko też fajnie wyszło.

Później już przejście na bok barku gdzie zrobiłem unoszenie hantli na boki jak dla mnie to jest najlepsze ćwiczenie na bok barku i najlepiej je czuje tak więc w tym ćwiczeniu obciążenie zostawiłem bez zmian ale udało się urwać jedno powtórzenie więcej. Kolejne ćwiczenie już na przód barku a mianowicie unoszenie hantli w przód przed siebie oburącz tutaj przeskoczyłem na hantle wyżej czyli z 20 na 22 i udało się zachować daną liczbę powtórzeń jak na poprzednim treningu.
W ostatnich seriach tutaj w tych unoszeniach bokiem i unoszeniach w przód wszedł dość mocne dropset w którym skakałem po hantlach aż do najniższej to jest też nagrane na filmiku więc jak ktoś będzie miał ochotę to sobie zobaczy.

I tak się prezentuje dzisiaj cały trening.

A teraz czas na regenerację jutro coś skromne odnośnie zmian w diecie i obserwujemy co dalej będzie się działo z sylwetką ;)


Wyciskanie wąsko
107kg x7p
100kg x8p
90kg x8+2p

Francuz sztangą
42kg x11p
42kg x8p
42kg x8p +3p wyciskane (film)

Prostowanie linek górnego wyciągu
25kg x9p
25kg x8p
25kg x7p + 20kg x3p

Prostowanie drążka podchwytem
25kg x10p
25kg x9p
25kg x9p + 20kg x4p



Uginanie sztangą łamana
47kg x8p
42kg x8p
42kg x7+2p

Uginanie chwyt młotkowy, hantle
27kg x10p
27kg x9p
27kg x9p + 20kg x5p

Uginanie klamry wyciągu dolnego
10kg x9p
10kg x8p
10kg x7+4p

Uginanie drążka wyciągu dolnego siedząc
Łokcie oparte o kolana/uda
20kg x8p
20kg x7+3p
15kg x9p + 10kg x4p + 5kg x6p



Unoszenie hantli na boki
20kg x10p
17kg x12p
17kg x10p + drop do najlższej hantli

Unoszenie hantli w przód
22kg x10p
20kg x12p
17kg x13p + drop do najlższej hantli

Dzisiaj na tapet poszedł rack pull, dwugłowe uda, pośladki, przywodziciele, łydki i brzuch.
Trening w moim odczuciu bardzo dobry, siłowo również zanotowałem lekki progres.
Dzisiaj w Rack Pull dołożyłem 5kg i tym samym udało się zrobić tyle samo powtórzeń co ostatnio. Ogólnie to dzisiaj nie używałem pasa w tym ćwiczeniu bo jakoś dziwnie mi się zaczęło w nim robić w sensie tak jakby mi przeszkadzał nawet gdzieś tam kuło gdzieś uwierało więc stwierdziłem że mam to gdzieś i pas będę używał tylko do przysiadów a w całej reszcie niech się wzmacnia ten cały gorset mięśniowy ;)

Reszta ćwiczeń też fajnie weszła wiem że tamte Hip Thrust nie wyglądają najlepiej i są na takim skróconym ruchu w sensie tego dopięcia pilnuje ale na dole nie ma takiego pełnego rozciągnięcia jakby pewnie każdy sobie życzył jest to najzwyczajniej z mojego lenistwa he he bo nie chce mi się ściągać całego obciążenia wyciągać sztangi z klatki i z powrotem nakładać już poza klatką.
Ale uwierzcie że mimo wszystko poślad fajnie czuję i za każdym razem piecze tak samo ;)

Uginanie stojąc tutaj też zdaję sobie sprawę że większość by chciała żeby było super dopięcie super spięcie i ogólnie wszystko wygłaskane ale tutaj chcę jednak troszeczkę większym klamotem zaatakować ale też mimo wszystko czuję ten dwugłowy że pracuje i fajnie po serii się pompuje ;)

W martwym ciągu na prostych nogach z hantlami dzisiaj większe hantelki bo tym razem wziąłem 65kg i nawet ku mojemu zdziwieniu udało się wyrobić wszystkie powtórzenia tak jak poprzednim razem.

Przywodziciel na lince wyciągu dolnego też dzisiaj z większym obciążeniem w pierwszej serii ale oczywiście zrobiłem mniej powtórzeń bo tutaj dodałem aż 5kg więc to jest dużo jak dla mnie więc też wiedziałem że w pierwszej serii nie wyciągnę tych 12 powtórzeń jak ostatnio ale zrobiłem 9 i też było spoko kolejna seria już na mniejszym obciążeniu czyli tak jak ostatnio 15kg i tutaj dzisiaj zamiast trzech serii tego ćwiczenia to zrobiłem cztery serie bo stwierdziłem że jednak ten przywodziciel jeżeli jest trenowany raz w tygodniu i tylko jednym ćwiczeniem to jednak troszeczkę trzeba zrobić na niego więcej wiadomo że gdzieś tam on jest zaangażowany przy innych ćwiczeniach ale jakoś tak w głowie mam że chcę go troszeczkę mocniej przeorać żeby te nogi wyglądały kompletnie.

Następnym ćwiczeniem były łydki na suwnicy tutaj też jak oglądam ten filmik to mogłoby się wydawać że trochę do dupy to wszystko ale mimo wszystko ta łydka piecze i czuję że pracuje tak jak trzeba więc tak to wszystko zostawiam jak jest no i tutaj wiadomo więcej serii ale tak samo taka w sumie zabawa bo co się człowiek zmęczy przy robieniu łydki.

Następnie już przyszedłem do treningu brzucha tutaj standardowo dwa ćwiczenia czyli jak zawsze allahy i kolejnym ćwiczeniem było przyciąganie kolan do brzucha ale tutaj najbardziej mi chodzi o to żeby cały czas trzymać ten brzuch i cały gorset mięśniowy w napięciu. To jest taki mój główny cel.
I tutaj w przypadku brzucha też taka zabawa bym powiedział bo robię za każdym razem maksymalną ilość powtórzeń później tylko chwila przerwy ja wiem tak 15 sekund może czasami nawet 10 sekund i kolejne pompowanie i tak cały czas aż dojdę gdzieś tam tylko że będę w stanie robił jedną albo dwa powtórzenia czyli przykładowo dzisiaj wyszło takie 13 serii z przerwami właśnie 10 do 15 sekund.

I to by było na tyle dzisiaj. Z rana wpadło standardowo cardio później gdzieś przed treningiem spacerek do sklepu i przy okazji zrobiłem trochę większe kółko więc takie 30 minut takiego spacerku też wyszło ale za zimno jest na takie wygibasy he he bo ręce to mi zmarzły jak głupie niby jestem zimnolubny ale jak mi za zimno to też niedobrze.

Waga na dzień dzisiejszy 104,6kg więc spokojnie stabilnie sobie zaczyna rosnąć znowu. Zobaczymy jak to dalej wszystko pójdzie



?si=z722K7dUtlFr5CgP


RACK PULL
215kg x7p
180kg x9p

Hip Thrust
160kg x8p
140kg x10p

Uginanie stojąc
30kg x11p
30kg x10p
30kg x9p
20kg x13p + do odcięcia jak na filmiku

MC na prostych z hantlami
65kg x10p
65kg x8p
65kg x8p

Przywodziciel
20kg x9p
15kg x12p
15kg x10p
10kg x13p

Łydka na suwnicy
180kg x17p
180kg x15p
180kg x11p
180kg x10p
180kg x9p
180kg x8+4+3p

Allahy
50kg x13p
50kg x9p
45kg x9p + 40kg x4p
40kg x9p + 30kg x9+6+4p (film)

Przyciąganie kolan do brzucha
CC x14p x11p x10p x9p x7 X6 X4 X3 x3 x2 x2 X1 x1

Czyli dzisiaj zamykamy trzeci tydzień okresu masowego to jest 21 dzień. Waga po podbiciu kalorii pokazała dzisiaj 105,5kg i znając życie przez jakiś czas będzie sobie teraz rosła aż się nie ustabilizuje ale to też dobrze trzeba w końcu zacząć coś rosnąć. Dzisiaj na treningu zrobiłem Push z naciskiem na barki trening oczywiście bardzo fajnie wszedł ale teraz to mam same takie fajne treningi więc strasznie się z tego cieszę. Wyciskanie hantli siedząc wziąłem tym razem większą hantelkę czyli 40 kg bo uznałem że fajnie to już będzie wyglądać no ale jednak jest to dla mnie ciężkie ledwo tam 6 powtórzeń poszło więc jedno powtórzenie mniej niż ostatnio ale z większym klamotem więc teraz zostanę na tych czterdziestkach aż nie dobiję do 8 powtórzeń.

Unoszenie hantli na boki pierwsza seria na 25 kg czyli też większe hantle wzięte no i ta pierwsza seria taka dość chamska co widać na filmiku powtórzenie też jedno mniej ale to za tydzień i tak dobiję do tych dziesięciu nie ma innej opcji he he

Unoszenie sztangi do klatki tutaj dołożyłem 5kg i wykręcone zostały wszystkie powtórzenia tak jak na poprzednim treningu.

Unoszenie na bok na opasce wyciągu dolnego tutaj też dodane 2,5kg co jednak jest dużo bo to jest przeskok z pięciu na 7,5kg więc wiadomo jak to bywa ostatnio tutaj na 5kg poszło 10 powtórzeń teraz na 7,5kg na prawą rękę 9 a na lewą 8.
Ale tutaj na tym obciążeniu zostanę też na kolejne treningi aż mnie dobija do tych 10 powtórzeń na obie ręce i dopiero wtedy będę coś znowu podbijał.

Następnie już przyszedłem do treningu klatki i tutaj ponownie hantle 50kg poszło na jedno powtórzenie więcej czyli dzisiaj na 8p. Ogólnie tutaj na filmiku widać że tak wyciskam nawet też z tricepsów bo dość wąsko trzymam te łokcie i hantle też są skierowane tak bardziej do tego chwytu młotkowego tak jakby chociaż nie całkiem ale w takiej pozycji bardzo dobrze czuję też klatkę piersiową bo jak wyciskałem tak jakby na prosto żeby były te hantle to strasznie czułem tak samo że barkami wyciskam dlatego też tutaj tak to wygląda a nie inaczej.

Następnie już założyłem LvArms na klatkę i ćwiczenia poszły coś w stylu wyciskania na hammerze i tutaj pierwsze trzy serie zrobiłem na normalnym chwycie jak można też zauważyć na filmiku to też wyciskam tak żeby ten dół klatki mocno zaangażować a przynajmniej tak żeby nie czuć w ogóle pracy barków bo nie powiem że tylko tam dół klatki działa bo czuję całą klatę na pompie i te barki są jednak fajnie wyłączone z pracy co mi bardzo pasuje.
Tutaj w tym ćwiczeniu też dodałem 2,5 kg na stronę i ilość powtórzeń została zachowana.

Następnie praktycznie to samo ćwiczenie to samo ustawienie tylko zmiana chwytu co widać na filmiku taki niepełny młotkowy tak jakby pod skosem, na filmie to wszystko bardzo fajnie widać więc polecam sobie zobaczyć. Tutaj dodane 5 kg w najcięższej serii i też zaliczone 8 powtórzeń jak ostatnio.

Następnie takie flypressy z hantlami tutaj bardzo fajnie kontrolowany ruch wziąłem też większe hantle przeskok na 30 kg ale tutaj zrobiłem dwa powtórzenia mniej niż ostatnio za to wydaje mi się że krótsze przerwy też robiłem między seriami i dodałem tutaj jedną serię też dodatkowo w której zrobiłem jeszcze serię wewnątrz serii, czyli wycisnąłem na maksa ile się da zrobiłem 10-15 sekund przerwy i kolejne Maks powtórzeń ile dałem rady.

Później już pompowanie na triceps dwa ćwiczenia na wyciągach jako pierwsze poszło prostowanie drążka na wyciągu górnym tutaj chwyt taki szerokość barków mniej więcej i również dołożone 5 kg w pierwszej serii ale oczywiście nie zaliczyłem 10 powtórzeń tylko 8 ale to nic za tydzień znowu się powtórzy na tym samym obciążeniu aż nie dobije do 10

Na koniec prostowanie linek miało być właśnie nad głową ale w pierwszej serii pomyliłem się i zrobiłem normalne w drugiej serii dopiero się zczaiłem że tutaj miało być to prostowanie zza głowy tak jakby tak więc druga i trzecia seria już poszły normalne tutaj nie dodawałem żadnego obciążenia zrobiłem tym samym co tydzień temu i te same powtórzenia wpadły.


Ogólnie dzień pozytywny. Wszystko idzie w dobrym kierunku a przynajmniej tak mi się wydaje więc może na przyszły rok jakiś progres uda się zaliczyć ;)

Dzisiaj na treningu wpadły plecy tył barku i biceps a jeszcze do tego na koniec brzuch.

Trening spoko nawet w sumie nie będę się za bardzo rozpisywał bo i tak się nikomu tego nie chce czytać sam bym pewnie nie przeczytał a piszę jak ciołek xd

Ogólnie wszystko wydaje mi się że idzie w dobrą stronę tak więc nic tylko dalej jeść trenować kręcić kardio i patrzeć co się podzieje przez cały ten okres masowy

Ja czytam wszystko. Czesto poprostu nie ma co komentowac to cisza w dziennikach , pomimo ze obserwatorow sporo .