Michał Jekiel road to super heavyweight

A tymczasem waga u mnie 110,1kg
Cardio 30min na czczo zrobione
Dzisiaj w planie mam zrobić trening nóg ;p

Przysiad
185x8 165x12
190x8 170x11

Cylist squat z hantlami
52x14 x10 x9
55x12 x10 x8+CCx6

Wykroki w miejscu
28kg x13/8 28kg x10/6
28kg x14/8. 28kg x10/6

Syzyfki
16+11+10+10
16+11+10+10

Uginania leżąc na ławce skosnej
28x10 28x7 22x8 19x9 15x11
28x10 28x7 22x8 19x9 15x11

MC na prostych sztanga
120x11 120x10 120x8 120x7
125x11 125x10 125x8 120x7

Allahy
7szt x14 x11 x10
7szt x18 x12 x9

Wznosy nóg
CC x18 x12 x10
CC x16 x11 x9

Przyciąga kolan do brzucha
CC x18 x16 x12
CC x15 x12 x9





siema siema tak więc dzisiaj padło na nogi przysiady poszły dość fajnie tutaj w pierwszej serii dołożone 5 kg względem poprzedniego treningu zarówno w serii głównej jak i w serii back Off. w sumie to wszystkie obciążenia zapisałem na filmiku więc tutaj może nie będę się powtarzał ile tam w każdej serii szło ogólnie trening bardzo pozytywny gdzieniegdzie progres zanotowany w sumie to najbardziej mi zależy na progresie w przysiadach żeby znów dojść do jakiegoś solidnego obciążenia bo póki co wiadomo że nic konkretnego nie siadam no ale w porównaniu do tego co było zaraz po zabiegu no to jakiś progres tam się zrobiło przez ten czas tak więc powoli sukcesywnie do przodu i oby kolano się nie rozwaliło do końca to będzie dobrze

Ja się jaralem że ostatnio 130 mi pyklo na serie, a Ty się dolujesz że 190 mało

Hehe bo może to zabrzmi mało skromnie no ale wiem na co stać moje nogi, co kiedyś wyprawialem przed zabiegiem. Więc kwestia czasu i wrócę pewnie do ciężaru ;p byle kolana wytrzymały tak jak napisałem wyżej ;p hehe

Hej
Dzisiaj waga 110,5kg
Cardio 30 min na stacjonarnym zrobione
Dzisiaj w planie trening rąk

winterR

Hehe bo może to zabrzmi mało skromnie no ale wiem na co stać moje nogi, co kiedyś wyprawialem przed zabiegiem. Więc kwestia czasu i wrócę pewnie do ciężaru ;p byle kolana wytrzymały tak jak napisałem wyżej ;p hehe

Wiadomo jak już sie robiło jakieś ciężary to mniejsze mniej satysfakcjonują. Kwestia czasu

Dokładnie coś w tym jest, niemniej jednak szacunek do ciężaru dalej jest ;)

Ja też przecież swoje siadałem, 6x220 mam rekord. Ale potem po zapaleniu kręgosłupa już najwięcej tylko 180 było. I chociaż do tego chciałbym kiedyś wrócić

No to ja mam zbyt wygórowane wymagania co do siebie ;p ale i tak liczy się w tym sporcie wygląd i rozmiar, proporcje, a na treningu progresywne przeciążenie więc nie ma tego złego. ;P

Właśnie Ty masz dobre, ja mam po prostu realne Nie jesteśmy już na tych samych poziomach pod żadnym względem, i nie ma co tu się porównywać