Michał Jekiel road to super heavyweight

No i właśnie to chciałem przekazać, że do byle redukcji nie są potrzebne i aeroby i jakieś liczenie kroków. Tak to powinno wyglądać - chce to idę na spacer, i w dupie mam ile tych kroków zrobię, nie chce to nie idę i kończę dzień z 1k kroków. Tyle.

Wincol ale z całym szacunkiem, tak można wyrywać z każdej wypowiedzi jedno zdanie i to też jest o kant tyłka rozbić ;)

Zobacz napisałem tak: "Ja kroków nie traktuje jako cardio. bo ogólnie to ściema"

Ale dobra koniec tematu bo mówimy w trójkę o tym samym. Bo jak widzisz ja cardio robie na moim złomie codziennie na czczo z rana i to jest dla mnie cardio. Reszta to zwyczajnie ŻYCIE i to co Ci wyskoczy.
Wczoraj kopałem ogródek to też nie mówię że cardio zrobiłem tylko skopałem ogródek
Pójdę na spacer przesłuchać podcast jakiś bo jest pogoda to też nie mówię zrobiłem cardio za jutro, tylko zwyczajnie wyszełem z domu się przejść.

Tak więc wszyscy mówimy o tym samym.

I nie mówię tutaj o kowalskich dla którego każda aktywność jest większym plusem niż browar, pizza i netfix

Zazwyczaj z tym podejściem do kroków widzę tylko wymówki żeby cardii nie zrobić a powiedzieć na relacji ale przecież zrobiłem 20k kroków przez cały dzień to tak jakbym 30min rowerka zrobił ...

Tak samo to widzę. A właśnie Winter bardzo fajnie napisal, przecież to normalne życie. Robinie z tego kulturystyki to trochę żenada.

No i myślę że wszyscy się z tym zgodzimy.

A tymczasem ja już mam 12,5k kroków xD + Cardio 45min na czczo na rowerku :D

Cardio jest wtedy, gdy dogrzejesz lekko ciało jakąś aktywności typu bieg, pływanie i aktywujesz serce na odpowiednią częstotliwość bicia. Potem to już tylko utrzymujesz to jakieś powiedzmy 45 minut. W cardio chodzi o lekką aktywację i "aeroby", co jest subiektywne. Ilość kroków to był chwyt marketingowy z dawnych lat, kiedy wchodziły krokomierze, potem sugerowano się tym przy ustalaniu zdrowej minimalnej ilości ruchu w ciągu dnia. Nie chodzi o kroki, tylko o aktywność na jakimś tam poziomie i utrzymanie tętna. Kroki i tego typu zwykłe aktywności to nie cardio, mimo że też jest potrzebna energia, żeby je wykonywać, ale ciało jest tak skonstruowane, że takie czynności są w standardzie i u normalnej zdrowej osoby serce nawet się nie będzie się fatygowało, żeby przyspieszyło, bo się przyzwyczaiło.

Steps steps steps :D Ja już temat skończyłem a co kto robi to w sumie teraz sobie myślę że mam gdzieś. Liczy się forma na scenie, tam jej nie będzie to nikt się nie będzie pytać dlaczego tylko zajmujesz wtedy tyły i wszystko w temacie

Tak tylko formalnie na koniec dodałem od siebie :)

13.04.2022
7 Tydzień Redukcji

Waga: 113,9kg
Cardio: 5x 45min ew

Witam!
Tak więc mamy 13tego xD no ale dzien jak to dzień jakoś nie wierzę w pechowe dni czy coś chociaż znów mnie kilka razy zgniotło na treningu to kto wie :D hehe 
Do rzeczy, dzisiaj cardio standardowo na rowerku stacjonarnym z rana na czczo 45min a później do pracy, po pracy trening Klatki i Tricepsów ;) 
Na płaskiej znów ta sama akcja, 140kg pokonało mnie przy szóstym powtórzeniu ale jak zawsze walka, regres na 120kg i tam 8p czyli jedno powtórzenie więcej niż poprzednio i ostatni regres na 110kg i tutaj 7p tak jak ostatnio a nie powiem bo myślałem że ten ósmy wpadnie. Ogólnie u mnie przy wyciskaniu pierwsze powtórzenie jak widać mocno spowolnione, powodem jest taki dziwny ból, w sumie dziwny nie dziwny pól od przedramienia przez łokieć biceps i do barku, w pierwszym powtórzeniu czuję jak to wszystko się "ustawia" a kolejne już nie są z takim bólem. Od kiedy pamiętam to tak mam. 
Lekki skos dodatni to samo co ostatnio czyli te same rep i obciążenie, wyciskanie młotkowo w pierwszej serii 42kg dzisiaj udało się 1p więcej zrobić a reszta bez zmian, rozpiętki w sumie też bez zmian, w ostatniej serii niby 1p więcej. Przy tricepsie na 80kg zrobiłem jedno powtórzenie mniej ale za to w ostatniej zrobiłem serie rest pause. Przy Francuzie hantlami leżąc lekko zszedłem z obciążenia w trzeciej i czwartej serii ale za to wpadło więcej powtórzeń, to znaczy nie jakoś od groma ale w trzeciej jedo powtórzenie więcej a w czwartej dwa powtórzenia więcej. 
Prostowanie hantli zza głową jedną ręką w pierwszej serii jedno powtórzenie wpadło więcej, w kolejnej też jedno powtórzenie więcej a dwie ostatnie bez zmian. 
Ogólnie trening spoko






Trening:

 

1.Płaska

140x5.5 120x7 110x7

140x5.5 120x8 110x7

 

2.Skos dodatni

115x8 105x7 95x8

115x8 105x7 95x8

 

3. Wyciskanie młotkowo na płaskiej

42x8 32x12 x10 x9

42x9 32x12 x10 x9

 

4.Rozpietki 2s na plaskiej 2s na skosie 3/1/x/0

22x12 19x12 15x12 15x11

22x12 19x12 15x12 15x12

 

1. Wyciskanie wąsko sztangi

80x8 70x8 60x10

80x7 70x8 60x10+3

 

2. Francuz hantlami leżąc

19x6+2 15x8+2 15x7+2 15x6+3

19x6+2 15x7+3 12x8+2 12x8+3

 

3. Prostowanie hantli zza głową jedną ręką

15x7+2 12x10+1 12x10+2 12x10+1

15x8+1 12x11+1 12x10+1 12x10+1



Dieta:
1: 55b, 20t, 40ww 
2: 55b, 5t, 40ww 
3: 55b, 5t, 40ww 
4: 55b, 0t, 60ww
Intra: 20g EAA + 20g dextrozy/carbo
5: 55b, 0t, 120ww 
6: 55b, 10t, 60ww





Suplementacja:

Wit D – 8000j  + 200ug K2
Omega 3 – 2x5g (Łącznie: 1,8g EPA i 1,2g DHA) (rano, wieczór)
Magnez cytrynian – 2x280mg ed
Wit C – 1g
Cynk – 30mg
Nac - 2x 1,2g
Liv 52 DS. – 2x 1tab
Astragalus 2x 1,5g
Beta alanina - 5g 
Kreatyna - 10g
Arginina - 2x5g

winterR

Steps steps steps :D Ja już temat skończyłem a co kto robi to w sumie teraz sobie myślę że mam gdzieś. Liczy się forma na scenie, tam jej nie będzie to nikt się nie będzie pytać dlaczego tylko zajmujesz wtedy tyły i wszystko w temacie

Tylko Ty Michał patrzysz glownie przez pryzmat startów w zawodach. . Dla takich Kanapowców, nawet tych z programu z Fericzem to takie wyjście wokół osiedla czyli właśnie tzw. "Robienie kroków" Będzie rodzajem treningu cardio, bedzie wysiłkiem, bedzie wartością dodaną so tego co robili do tej pory i tak jak Ty systematycznie odpalasz swój złom o 4.40 tak dla takich Kowalskich przejście z bloku nr 1 do 5 i powrót, potem do bloku nr 6 i 7 i 10 też będzie zwiększaniem wysiłku, dodatkową aktywnością.
Ja wiem jaki miala mieć wydźwięk Twoja wypowiedź i się w dużej mierze z Tobą zgadzam ale trochę szerzej nieraz trzeba spojrzeć