Michał Jekiel road to super heavyweight

102,5kg




32kg

Pokarało Cię z tym barkiem i lokciem za cisniecie beki z deloudów :D

Pewnie tak :p chociaż juz z nimi mam problemy od jakiś 4 tygodni. Trudno, co masa cos tam boli a teraz tak naprawdę z 3 tyg sie zostały do konca masy to raczej tego deloadu nie opłaca sie robić. Chociaz juz wczoraj jak nie było tego wyciskania na skosie ujemnym to już było o wiele lepiej, może i to jest forma deloadu u mnie :D hehe

Siemka
Dzisiaj waga 114,3kg(+1,4kg).
Cardio standardowo
Dzisiaj off od siłowego ;)

Waga się rozkręciła.

Dokładnie ;p jak przez 3 tygodnie praktycznie w miejscu stała tak teraz poszło w górę :D

A życiowa waga jaka była?

Najwyższa 116,9kg :D na poprzedniej masie ;p ale to było tak że w środę właśnie taka była po trzech dniach DT pod rząd, wtedy też prawie 1000g węgli leciało, a w sobotę/niedzielę ustabilizowała się na 115,6kg :D

Nie funkcjonuje Ci się już ciężko jak teraz zbliżasz się do tej rekordowej wagi?

Właśnie o dziwo teraz jest o niebo lepiej niż ostatnio. Pod każdym względem.
Ale wiadomo męczę się dużo szybciej i czuć tą wagę na sobie, cięższy oddech i pocę się jak prosie xD co mnie strasznie denerwuje...