Szacuny
7721
Napisanych postów
13999
Wiek
32 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
2237848
Czwartek 18.06.2020r
Elo
Dzisiaj wolne od treningu ale za to 40min cardio z rana na czczo.
Niby bez treningu ale za to zapierdziel na dworze bo dzisiaj zrywałem kostkę i ją przewoziłem, to samo z przewożeniem ziemi a na koniec jeszcze eko groszek który został z tamtego roku musiałem przesypać do nowych worków bo te się rozwaliły a trzeba było zrobić miejsce na nową dostawę eko...
ogólnie to od rana do teraz coś... Więc takie regeneracje w te dnt ;p
Szacuny
7721
Napisanych postów
13999
Wiek
32 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
2237848
Hej Właśnie leci kolejne 40min cardio. U mnie po dnt i wczorajszym dniu roboty waga spadla na 114,6kg :D A dzisiaj w planie barki mocno i klatka lekko :D
Szacuny
7721
Napisanych postów
13999
Wiek
32 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
2237848
I to jakie :D ale w sumie fajnie ze wczoraj to zrobilem bo dzisiaj od rana pada i by byla lipa :D Dokladnie a do tego dnt i mniej jedzenia to tez zlecialo :D Dzisiaj juz tylko sprzatanie w domu a później trwning :D
Szacuny
7721
Napisanych postów
13999
Wiek
32 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
2237848
Szczerze to czasami mam dość. W takim sensie ze tak jak piszesz duzo do roboty, jeszcze dom duży, wiadomo oplaty itp. No i wiocha jakby nie było.
Wiem ze niektórzy by tak chcieli. Ja jak tak na to patrzę to wole duże miasto, mieszkanie w bloku. Wszedzie blisko, gdziekolwiek wyjść, kino, silka, galerie, kluby, pub'y itp. Jest co robic a tutaj? Wiadomo jak wszystko ma to swoje zalety i wady :)
Szacuny
3202
Napisanych postów
5126
Wiek
37 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
119909
Ja przeprowadziłem się z bloku na 4 piętrze na wieś i uwierz, że mimo tych prac wokół domu, związanych z nimi kosztów i pracy(u mnie głównie kosztów bo jestem lewus jeśli chodzi o remonty itp więc trzeba płacić komuś kto to potrafi) nie wrocilbym do bloku. Docenisz jak urodzi Ci się choćby dzieciak.... Zejdź z Nim przygotowanym do spaceru, znieś wózek itd... I niech Ci się zesra pod blokiem. Tachać wszystko na górę aby przebrać, a przed domem... Wózek przed domem, pyk za drzwi wejściówe, przebiorka i ruszam. Dalej taka kwarantanna jaka była niedawno. Popytak dzieciatych z bloku i domów jednorodzinnych kto to lepiej znosił.
W mieście klubu, puby... Ty spać chodzisz o 20 więc ocb? :D
Szacuny
3202
Napisanych postów
5126
Wiek
37 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
119909
Żartowalem, sam już do klubów, pubów nie chodzę praktycznie wcale. Mi coś umknęło chyba bo ja kojarzę w weekendy pobudka na Cardio, a nie siedzenia do późna zee znajomymi.
Mnie też w dużym mieście wkurzały by korki, patrz Michał ile oszczędzasz czasu jak po pracy szybko jesteś w chacie(Bk chyba tak jest jak się nie mylę, dosyć szybko trenujesz po powrocie) a tu nawet w tym samym mieście ale po drugiej stronie i już kilkadziesiąt minut schodzi na przyjazd i powrót. Także są plusy i minusy, jak ze wszystkim zresztą