Michał Jekiel road to super heavyweight

Dobrze napisałeś z tym ile było najmniej to ja się walnąłem 180kgx6 w pierwszym tygodniu masy dokładnie bo znalazłem wpis ;p
https://www.sfd.pl/post-p19476066.html

Ładne siady, tempo, bez zachwiania, szacunek

No siła konkretna w tych siadach

Ciezar konkretny no i muza ogladalem na insta

Kierwa potezny już ten ciężar, szacun

czuje oddech na plecach ;p
chociaż ja w bandazach robię to sie jie liczy

I z każdym powtórzeniem siadasz niżej Kozak, mega

niewiem jak Winter ale często jest że pierwsze sieda sie asekuraxyjnie i z szacunkiem do ciężaru a potem jak czujemy ze lekko to juz idzie coraz lepiej

ja mam identycznie co do siadow, ze właśnie czasem ten 1-2 ruch jest plytszy, bo nie czuje się do końca pewnie, a kolejne lecą już znacznie lepiej

Dzieki Pany za miłe słowo :)

Artur z tym oddechem na plecach to nie przesadzaj :D u Ciebie 270x5 ja to na tej masie nie ma szans zeby nawet 250x5 wykręcić a u Ciebie pisałeś że siła jeszcze idzie :p a to czy w owijkach czy nie to nie ma znaczenia dla mnie, klamot to klamot :p ja bym pewnie w owijkach jeszcze mniej siadal xD hehe

Co do głębokości to cos w tym jest, te pierwsze powtórzenia to tak właśnie asekuracyjnie bo tak naprawdę nie wiem czy nawet raz wstane xD niby poprzednio szło ale to juz dla mnie taki klamot że nawet gorszy dzień może spowodować że ani raz sie nie wstanie albo raz z bólem dupy :D hehe

Dziękuję jeszcze raz! :D