Szacuny
7721
Napisanych postów
13999
Wiek
32 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
2237849
Tak czysto to w sumie faktycznie nie szło jeszcze ale też wolniej idzie ta waga Co oczywiście nie jest dla mnie żadnym problemem bo wiem że mięsień się nie buduje jakoś mega szybko.
Kolejna sprawa to też to że przez ostatnie pięć tygodni około a może i nawet sześć mam dużo większą aktywność taką dzienną niż przeważnie miałem.
A makro dawno już nie wstawiałem w sumie ale teraz wygląda to tak na dzień dzisiejszy
Cardio codziennie 30 minut na czczo
Dzień treningowy
1: 55b, 15t, 80ww
2: 55b, 0t, 100ww
3: 55b, 0t, 100ww
4: 55b, 0t, 120ww
5-10min przed treningiem 10g eaa + 20g ww
Intra: 20g EAA + 40g ww
5: 55b, 0t, 160ww
6: 55b, 10t, 80ww
Szacuny
7721
Napisanych postów
13999
Wiek
32 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
2237849
Dzisiaj wpadł fajny trening akurat robiłem go z podopiecznym więc nie było żadnego nagrywania bo tutaj też się skupiłem na nim i jego formą wykonywania ćwiczeń.
Niemniej jednak trening na Plus
Fajna paczka też dzisiaj do mnie przyszła tak więc będziemy testować produkty
Dziś na treningu nogi
Trening bardzo fajny lekki progres siłowy zaliczony
W sumie za to obciążenie tak mocno wywalczone ale nie jest źle przynajmniej nie wpadły żadne kible xd
Wyciskanie na lv Arms na barki 4/11
(obciążenie na stronę)
27kg x10p
25kg x9p
20kg x9p
20kg x8+2+2+2p
Unoszenie hantli na boki stojąc
25kg x12p
22kg x12p
20kg x12p
17kg x12p +drop do najlżejszej hantli
Podciąganie drążka wyciągu dolnego do klatki
62kg x10p
62kg x10p
62kg x10p
62kg x9p + drop x3
Unoszenie w przód na lv arms
X11
X9
X8
X7
Dobry mocny trening ;)
Aj, już myślałem że się uda zrobić ten szósty raz na płaskiej ale kupa wyszła niestety.
Reszta treningu naprawdę bardzo fajna w sensie to wyciskanie na klatkę też spoko poszło bo jednak czułem więcej siły niż ostatnio ale chciałbym dobić do sześciu powtórzeń i dopiero zwiększać obciążenie.
Szacuny
7721
Napisanych postów
13999
Wiek
32 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
2237849
Siemka
Z rana na czczo standardowo wpadło cardio później praca i nareszcie ostatni dzień w tej pracy a teraz pora na długi urlop bo dopiero wracamy 3 stycznia więc elegancko :D
Dzisiaj wpadły plecy, bok barku, brzuch i na koniec jeszcze osiem serii na łydkę akurat tej łydki to sobie pilnuję i 3 razy w tygodniu minimum ją trenuję może akurat coś ruszy a jak nie to przynajmniej próbowałem he he
Ogólnie w planie mam jeszcze jutro zrobić ręce a w wigilię nie wiem czy z rana zdążę jeszcze jakiś trening zrobić jeżeli tak no to wpadną ciągi, tyłek, dwugłowe uda, przywodziciele, brzuch i łydki na koniec.
Ale to zależy o której będziemy wyjeżdżać z domu bo też nie mam zamiaru się ani śpieszyć ani na siłę cokolwiek robić po prostu teraz ile dni będę musiał zrobić wolnego tyle sobie zrobię i wcale mi to nie będzie przeszkadzało.
Ogólnie dzisiaj na wiosłowaniu sztangą dołożyłem kolejne 2,5kg i też zrobiłem te 6 powtórzeń i tutaj planuję sobie raczej cały czas co tydzień dodawać i najwyżej chamsko będę targał tą pierwszą serię a później kolejne już przynajmniej wchodzą też fajnie nie wiem ten układ nerwowy może też na początku dostaje dużym klamotem i później jak schodzę to jakoś tak lżej idzie ta seria.
Kiedyś z tego co mi się przypomina to nawet Łukasz Modzelewski o tym wspominał że w seriach rozgrzewkowych właśnie dochodzi się do rozgrzewki na dużo większym obciążeniu niż seria robocza żeby coś tam aktywować już nie pamiętam za bardzo chyba właśnie układ nerwowy i później dopiero seria robocza na nieco mniejszym obciążeniu.
No ale zobaczymy jak to wszystko będzie szło i jak ta siła będzie się rozwijała póki co czuję że na treningu poszło trochę lepiej z siłowo a nawet to też widać po zapiskach więc cały czas gdzieś tam lekki progres jest wiadomo nie jest to jakieś kosmiczne dodawanie obciążenia czy przeskok w powtórzeniach ale zawsze to jedno powtórzenie więcej czy nawet jeżeli idzie tyle samo powtórzeń to czuję że lepiej ta seria wchodzi technicznie.
Dobra to może już koniec marudzenia i wklejam tutaj filmik z dzisiejszym skrótem z treningu no i zapiski jak zawsze
Szacuny
7721
Napisanych postów
13999
Wiek
32 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
2237849
Siemka
Wczoraj zacząłem trening rąk zdążyłem zrobić triceps i dwa ćwiczenia zwycięzcą po czym przyszła do mnie mama i powiedziała że babcia bardzo źle się czuję i jest bardzo słaba i poprosiła mnie żebyśmy do niej jechali Tak więc przerwałem trening i pojechałem tam
Dlatego też żadnego wpisu wczoraj też nie dodałem
Na Instagramie są relacje z tych ćwiczeń które zrobiłem
Dzisiaj również na Instagram wyleciały foty z check form.
Waga z dzisiaj 108 kg
Czyli tyle samo co tydzień temu
Szacuny
7721
Napisanych postów
13999
Wiek
32 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
2237849
Siemka
Tak więc w wigilię wszedł trening tylnej taśmy tak jak sobie to nazwałem czyli martwe, dwugłowy uda, przywodziciel, tyłek, łydka i brzuch.
A po w treningu zaraz wyjazd z domu i do braciszka na wigilię.
W poniedziałek wieczorem wróciliśmy do domu więc żadnego treningu nie robiłem bo już najzwyczajniej mi się nawet nie chciało o 21:00 robić jakikolwiek trening
Dzisiaj za to od rana wstałem sobie na swoje cardio
A po cardio zaraz poleciał trening siłowy, wszystko praktycznie na czczo łącznie z treningiem siłowym chociaż nie wiem czy można to nazwać na czczo jak jeszcze byłem pełny po wczorajszym obżarstwie xd
No ale dzisiaj wpadł trening Push z naciskiem na barki.
No i teraz znowu wyjazd do dziadków jednych i drugich odwiedzić i na tym pewnie skończą się święta ;)
Szacuny
7721
Napisanych postów
13999
Wiek
32 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
2237849
Oczywiście ;D Serio sporo tego jedzenia wpadło, nawet ciasta i to też w dużych ilościach aż rodzina się zdziwiła xD Ale odpaliłem się jak młody i pod korek xD