Michał Jekiel road to super heavyweight

Ciekawe info. Ja tez cały czas myślałem że to orzez tą moja przegrode nosowa którą mam skrzywiona. Tez chyba ten temat rusze bo sen rzeczywiście dupy nie urywa

Zastanawiające jest tylko to czemu tak dużo osób ćwiczących ma właśnie notoryczny problem z tymi zatokami

Klimatyzacja. Zatoki są choroba zawodową np osób pracujących w samolotach (u nich jeszcze to potęguje zmiana ciśnień). Druga sprawa, bomba i treningi jednak tą odporność pogarszają długofalowo.

Ja w sumie problemy miałem z nimi od małego. Za dzieciaka to zapalenie płuc itp to był standard. Ciągle po szpitalach sie kręciłem. Więc u mnie pewnie coś wrodzone czy co. W sumie to od kiedy zacząłem trenować to trochę te choroby się ustabilizowały, w sumie to nie troche bo tak naprawdę to u lekarza chyba z 3-4lata nie byłem ;p

Co nie znaczy ze jestes zdrowy ;p

Wcale tak nie twierdzę, szczególnie na umyśle ;P ale do lekarzy boję się chodzić xD

A no i nie pisałem z rana. U mnie dzisiaj waga znów w górę 119,4kg czyli od tamtego pon to 3kg w górę i mam nadzieję że na tym koniec.
Ogólnie to jeszcze dzisiaj mam stan zapalny na udzie, wiadomo od czego i chodzę jak kulawy xD A właśnie nogi mają dzisiaj być grane...
Chyba że zrobię dzisiaj pull jutro push i legs w środę bo tak też bym mógł zrobić i nawet by bardziej pasowało bo w czwartek zrobiłem off w piątek pull sobota push niedziela off czyli by wyszło że tydzień by wyglądał jak niżej:
Pull/Push/Legs/off/Pull/Push
I chyba tak to zrobię ;p bo z tym stanem zapalnym to ciężko zrobić jakieś siady bułgary itp

Dlatego wlansie nie strzelam już po udach bo też co jakiś czas byk problem ze stanami zapalnymi. A i przy okazji mogło to spowodować lekki skok wagi.

zaraz 120 będzie ;)

Wlasnie ja zmieniłem uda i poslady i kurka juz jak robiłem to czułem że cos jest nie tak. :p

Tego sie obawiam, mam nadzieje ze juz w goree nie pójdzie xD