Michał Jekiel road to super heavyweight

To jedynie po twarzy widać że jest masa :D

Hehe juz nie przesadzajmy :D

Ja bym dalej ciągnął masę jak apetyt jest po co to przerywać? Moim zdaniem trzeba przekraczać jakieś tam granice.

Bo jak będzie wychodził na Sopot to żeby się wyrobić będzie musiał zacząć wcześniej redu a nie da rady ciągnąc masy mimo że jeszcze by mógł

Na taką ilość kalorii i poziom BF to gratulacje, mega przemyślane to i z głową

Domino z dniem 5-6 Kwietnia będę chciał wejść na redu już to na 100%. Z apetytem już nie jest tak wesoło, jest git bo nie zbiera mi się na wymioty ale z tygodnia na tydzień już czuć że gdzieś to wszystko zaczyna padać ;p Więc te 3 tygodnie jeszcze to będzie tak optymalnie wg mnie.
Tak jak Mariusz pisze jak zacznę z Dniem 5 Kwietnia to do 11 Lipca(nawet nie wiem którego jest Sopot w tym roku) bedę miał 14 tygodni do Sopotu. Więc tak się sprawdzę z ciekawości nawet czy sam bez pomocy Adama będę w stanie wykręcić jakąś formę i jeżeli będę z niej zadowolony to może wyjdę na deski a jeżeli nie to zwyczajnie nie wystartuje ;p nie mam ciśnienia na start, bardziej na zrobienie formy. A Sopot tak czy siak chciałbym odwiedzić jeżeli urlop uda się ugrać ;p

Dzięki Krystian, starałem się jak potrafiłem i chyba w miarę to wyszło ;) Teraz jeszcze wiem co na starcie masy poprawić żeby było jeszcze lepiej :P Zwyczajnie na początku masy nie bać się tak jedzenia :D hehe

jesli wykrecisz podobną/lepszą formę niz ostatnia, bedziesz obecny w Sopocie w dzien zawodów....i nie wyjdziesz - to dostaniesz zbiorowego kopa w dupę od całego forum :D.

nie bac sie jedzenia czyli ciut agresywniej dodałbys jedzenia w pierwsze tygodnie?

P.S. poczatek redu w poniedzialek wielkanocny...to jeszcze jajka z majonezem rano wjadą i potem juz swieta trojca - ryz, kurak i oliwa i ogien,hehe


Zmieniony przez - opalinho w dniu 2021-03-13 09:04:08

hahaha oj bolałby taki kopniak xD więc ryzykować nie będę :P Ale tak jak piszę zobaczymy co będzie bo nie chcę żeby wyszlo jak ostatnio że gadałem a nie wyszedłem ;p Tak więc oficjalnie u mnie nie ma żadnej decyzji ;p żeby komuś się nie ubzdurało że coś zadeklarowałem ;p hehe

Tak dokłanie ;p z takiej redu co wtedy zrobiliśmy z Adamem to bym agresywniej dodawał jedzenia na starcie ;p nie pierdzielił się po 40g węgli więcej, tylko zaraz na start ze 100g węgli więcej i później obserwował żeby ta waga tak z 1kg tygodniowo wchodziła przez pierwsze 6-8tyg a później już wszedł na ostrożniejsze dodawanie ;p Bo sądzę że wrażliwość ins i tak wtedy swoje zrobi, dodatkowo te pierwsze tygodnie to bardziej wypełnianie glikogenem mięśni więc tutaj fatu się nie złapie, jedynie co to wody i pełności ;p
Ale wiadomo jak jest zawsze po redu, tą formę chce sie mieć jak najdłużej ;p
Myślę że gdybym zrobił tak jak piszę to te 115,7kg co mam dzisiaj miałbym już w 17-18 tyg masy czyli jakieś 4-5tyg wcześniej i w podobnej jakości jak teraz o ile teraz można to nazwac jakością ;p

Haha dokładnie jak piszesz :D

tu Cie czas zaden nie ograniczal wiec sobie testowales takie wolniejsze dodawanie, jakby kiedys świtały jakies terminy itp miedzy jedny startem a kolejnym i akurat zostalo by 15-16 tyg masy to wiesz, ze trzeba agresywniej i to juz jest jakis wniosek z tej masy

Dokładnie ;p