złe myślenie. Redukcja - odsłaniania istniejących JUŻ mięśni, a nie dorabianie nowych. Ramiona małe w stosunku do reszty? mało mięsa, wynik redukcji? jeszcze mniejsze. Tak to wygląda. jak już pisałem zdecydowałem się na nią tylko ze względu na brzuch którego nie cierpię. Chociaż to i tak nie jest taka typowa redukcja - ostatnio jadam żeby pokryć [...]
no wiem wiem, jutro ma być przerwa ale... tak mnie okrutnie ciągnie do piłki że chyba się przywiązać do łóżka bym musiał żebym nie pograł w nią }:-( A co do przetrenowania - pierwsze symptomy już są, zakwasy z niczego na dwójkach, niedługo jak nie odpocznę trafi mi się mały uraz wykluczający mnie na pół wakacji i będę miał z głowy. Jutro dzień [...]
Technika %-) Głowa jest ok, ale postaraj się nią nieco bardziej "pchać" do tyłu. Tułów jest zupełnie rozluźniony, wstajesz na wciągniętym brzuchu... Przed zejściem w dół nabierasz powietrze w przeponę i ma to wypchać brzuch. Poćwicz sobie w wolnym czasie oddychanie płucami i brzuchem- wciągasz powietrze w brzuch, oddycha się zupełnie inaczej. A [...]
Tak Ci ciepło? %-) Nie ale pojawił się inny problem... większość spodenek w których kiedyś na luzaku robiłem siady teraz są... za małe }:-( blokują mnie gdy schodzę w dół, nie daję rady w nich robić siadów więc jak jest możliwość to muszę tak cisnąć... a w najbliższym czasie zainwestować w nowe spodenki :)) Sztanga przy przysiadzie wygląda jakby [...]
Na tym etapie uważaj żebyś nie przedobrzył i żeby nie wyszła za sucha. Każdy piekarnik trochę inaczej grzeje, więc musisz to wyczuć i najwyżej wyciągnąć wcześniej albo potrzymać dłużej ;) Np u Mojej Mamuśki piekarnik grzeje znacznie mocniej ;/ A no takie kanapeczki, sosik itd... Ach znowu mam na nią smaka! Zmieniony przez - krzyzu9218 w dniu [...]
Jak mam całkiem lenia lub nie mam czasu to biorę guseppe i wrzucam na nią kurczaka. A tu to akurat było tylko ciasto kupne, w sumie fajna sprawa. Rozwijasz je tylko, od razu jest na papierze do pieczenia. Wrzucasz składniki i gotowe. Bez bałaganu ;) Zmieniony przez - krzyzu9218 w dniu 2017-11-06 10:47:32
12.10.18 - Piątek - DT Późny powrót więc dzisiaj bez spania. Dodatkowo szkoła w której ćwiczę zrobiła sobie długo weekend z okazji dnia nauczyciela... To siłownia oczywiście też nieczynna bo pewnie wszyscy razem poszli się naj@#&ć ... Hah. Pojechałem na odnowiona siłownię, ok 10km Wpompowali w nią ponad 300k, szkoda że prawie wszystko w [...]
[...] pieczywo te balerony mimo ze jestes hardgainerem miesni Ci nie dadza lepiej jakas szynke czy wedzonego kurczaka jesc mozesz sobie zrobic paste z tunczyka, twarogu i jajek i nia smarowac chleb- taka pasta starcza na dosc dlugo a jest bardzo dobra i pozywna dobrze by bylo gdybys kupil sobie Gainera i nim uzupelnial diete polecam takze maslo [...]
[...] z "żółtodziobem" Khamzatem Chimaevem Nate Diaz jasno określił swoje stanowisko, gdy wyjawił, że odrzucił propozycję walki z Khamzatem Chimaevem z powodu braku doświadczenia w UFC u niepokonanego zawodnika wagi półśredniej. I według Dany White’a to jest w porządku – nawet jeśli prezydent UFC nie przykłada zbyt dużej wagi do logiki, której [...]
I super że wróciłaś. Lato sprzyja ogarnianiu się, ja miałam tez kryzys absolutny od stycznia do połowy kwietnia chyba. I nawet Szczeniara nie pomagała. Jaga fajowy jęzor ma! Daj kilka szczeniaczkowych fot - strasznie ciekawa jestem jak wyglądała jako bobas. Macie jakieś plany biegania z nią? Szukam kogoś kto mi wytłumaczy jak zorganizowane są [...]
[...] No ale nic, przetrwaliśmy, dużo się dowiedzieliśmy o sobie nawzajem, że tak to eufemistycznie ujmę, a teraz jest już naprawdę dobrze. Pies zsocjalizowany świetnie, tutaj odwaliliśmy fajną robotę. Zaczynamy się z nią dogadywać, ona też już zaczyna dojrzewać psychicznie, chociaż nadal jest trzydziestokilowym szczeniaczkiem z sianem zamiast mózgu :D
U nas tak chodzi dziewczynka z labradorem, też ledwo nad nim panuje pomimo, że pies ma kolczatkę. Na początku na szelkach robił z nią co chciał, kilka razy wyrwał się i uciekł. Ale przecież labki to takie kochane psy rodzinne...
Uciekłam w jogę :D Czuję jakieś fajne luzy w biodrach. Inverty dzisiaj nie szły, więc trochę pofruwałam krukiem. Muszę się wzmocnić w tej asanie, jest parę rzeczy do ogarnięcia zanim w ogóle spróbuję iść z nią dalej. Ale ogólnie git, trochę się porozciągałam i trochę pobawiłam, zeszło 50 minut. /SFD/2021/8/7/63432dbae14042dbbd5d5756078fe653.jpg [...]
[...] A tak to Igor ma już nauczkę i jeszcze przy okazji może zmobilizuje się do solidnego treningu medycznego (Jaga za nic w świecie nie dała sobie polać pyska wodą, pół mieszkania zalane; za to psikacz odkażający to luzik, nawet nie drgnęła) plus nauczy się nosić ze sobą podręczną apteczkę. Jakby rana była poważniejsza to straszna kicha, bo ani nic [...]
Ja już miałam kilka solidnych burz w życiu, więc w temacie ogarniania dachu nad głową itp. to wiem, że sobie poradzę. Tylko nie wiem, jak poradzę sobie emocjonalnie z tym, że wielkie love story nie skończyło się happy endem a śmierdzącym gównem i że upadłam tak nisko, by usłyszeć dzisiaj od ukochanego "zamknij mordę". Ale już postanowione, teraz [...]
Rany, to będzie trudniejsze niż myślałam. Jak przeprasza i rozpacza, że mnie straci, to autentycznie jest mi przykro, że go ranię. Chyba też mam nierówno pod sufitem, żałować kogoś, komu dawałam szansę za szansą przez rok. Trzymajcie za mnie kciuki, bo to chyba naprawdę będzie najtrudniejsza rzecz, jaką przyszło mi zrobić w dotychczasowym życiu. [...]
Edytuję stary post z dublem, więc pewnie nikt nie zauważy, ale przynajmniej będzie porządek ;) Koniec z opieprzaniem się, dzisiaj godzina jogi na brzuch, ciężko %-) Ogólnie chyba mam słaby brzuch, za mało go ćwiczę. Do tego trochę próbowałam sobie przypomnieć, jak się robi fajne rzeczy. Stanie na głowie mi nie wychodzi, ale to chyba kwestia tego, [...]
[...] chciał się nią zaopiekować, gdy biedny chłopak się rozchorował. Ech, może rodzice źle zrobili, że tak szybko sobie znaleźli nowego pieska, ale mieli prawo, prawda? A ten gówniarz oczekuje, że jego współlokator będzie się psem zajmował. Jasne, ja bym się zajęła, ale nie można tego od nikogo wymagać, jeśli się na to wcześniej nie umawiałeś. [...]