Nawet, jeśli chcesz mieć super życie rodzinne to musisz na nią najpierw zapracować, więc praca dla utrzymania rodziny jest konieczna. Pierwsza rzecz na jaką patrzysz w pracy, wtedy to zarobki, a nie przyjemność i satysfakcja.
Pewnie już wykituje w tym szpitalu na śmierć. Idę spać dalej bo nic innego nie mam do roboty. Nie mogę spać już. Tak mi smutno, tak czekałem na ten dzień. Myślałem, że będę pomagał mamie szykować koszyczek do kościoła, że nawet do kościoła pójdę na święcenie pokarmów. Cały miesiąc myślałem tylko o tych zapachach w kuchni, o pomaganiu mamie w [...]
[...] nadzieję, że Jack będzie turbo zabijaką i ją podziurawie,gdzieś na boku, ale ani nie była kozakiem, ani nie dała się przebolcować. ;/ Spokojnie da sie przebolcowac. Musisz z nia gadac, pomoc jej i brac jej strone. Bolcowanie na 100% a jak zaladujesz savy do trojki to tam kontynuacja w dlc Cytadela. Jackie tez chce i przy nastepnej grze bede [...]
Kolejna nauka na dorosłe lata, Wysocki - zasada ograniczonego zaufania względem każdego ;-) Przypomniał mi się wpis bodajże Bane'a o dość powszechnym zjawisku niewierności. Jedyny plus tego rozstania jest taki, że brachol przynajmniej nie wziął z nią ślubu
W sumie też jestem na nią wk***iony. To jest dziewczyna znikąd z domu dziecka a u nas dostała prawdziwy dom i rodzinę. Mama traktowała ją jak córkę, ojciec też. A ona takie coś zrobiła. No ja p******sztain, pół roku go okłamywała.
Martwię się o brata jak on sobie z tym poradzi. Ale plus jest taki, że do póki nie znajdzie nowego mieszkania to wraca do domu, także jak mnie stąd wypuszczą to będę miał brata w domu i będziemy robić fajne rzeczy. Tamto mieszkanie wynajmował z myślą, że założy z nią rodzinę a teraz chce mniejsze.
Ale ile nerwów przez nią było i myslenia co robisz "nie tak" wie tylko ten co to przeżył %-) chcesz dobrze a i tak jest zle, to bylo wtedy najgorsze, btw dzis czasem sie zastanawiam jak ona mi wogóle mogla sie podobac%-) dobra spadam na chwile ;-) trzymajta sie bo mi sie zarcie przypala%-)
My zawsze mamy rację dopóki ja tu jestem Phoenix Marie ma okropne zęby, tak jak rekin %-) No i coś z nią nie chula jednak... Kiara Mia mi się podobała, ale jednak widziałem u niej, kiedyś brudne stopy, jakiegoś dziwnego siniaka z obdarciem na udzie i miała faceta murzyna. Odpada. Jada props Zmieniony przez - pilek w dniu 2019-05-02 17:14:50
24 lata, chyba muszę spróbować robić rzeczy, których jeszcze nie robiłem lub wybierać inne mechanizmy działania. Ja noszę okulary. Chodziło mi bardziej o kwestię psychiki, a nią jest idealnie. Spróbuj więcej poeksperymentować, bo może dzięki temu znajdę lepsze schematy działania. Chyba dobrze, że zmieniasz BlacCat Co do węża to grabiami się je [...]
[...] jeszcze tak źle, żeby Cie znów zabrali. Kupiłem za 13 zł 25 żyletek rosyjskich. 5 różnych rodzajów i w jednej było 10. Ogoliłem się nią pierwszy raz i rewelacja. Nie była ostra, ale taka gładka, że mogłem ogolić się pod włosy i w poprzek, a przy innych nie. Wymieniłem krem na mydło, też super, taniej wychodzi, a lepiej się goli i nie podrażnia.
[...] łatwiejszy dostęp do broni niż obecnie, to dobry pomysł. W sensie, że jak się przejdzie te wszystkie DOKŁADNE I REGULARNE testy psychologiczne itp to żeby wydanie zezwolenia już było automatyczne, a nie od widzi-mi-się policji. Ale proszę, żeby nie było to tak łatwe jak w Teksasie... Może w razie gdyby przymusowo wpychali nam tysiące [...]
Zaj**iacho, na mnie też typowo siłowy trening działa najlepiej. Mięcho najszybciej rośnie Pamiętacie jak, kiedys pisałem o tej dupie co z nią kręciłem, a ona nie chciała, bo była młodsza i ja myślałem, że chodzi o to, że ja jestme za stary? g**** prawda, ona po porstu miała gacha, z którym mieszkała , a ze mną kręciła. Luźno... Luźny charakter, [...]
W ogóle to zanim mnie zamknęli w izolatce, to poznałem fajną dziewczynę. Odwiedzała tatę, który leżał na sali obok. Wpadła do mojej sali, bo tacie wypadła dycha na korytarzu. Myślałem, że przyszła tylko oddać tę dycha i sobie pójdzie. Ale pogadała ze mną chwilę, potem musiała już iść ale zdążyliśmy wymienić się numerami. Nie spodziewał bym się w [...]
No w sumie ta. Ale super się z nią pisze. O wiele lepiej niż z tamtą. Tamta chciała za wszelką cenę zrobić na mnie wrażenie, zaimponować, pokazać, że ona jest wielka dorosła a ja gowniarz co nic nie wie o życiu. Dopiero teraz to widzę. A z tą piszemy tak normalnie, na luzie.
Bane to ja tak miałem z Ryszardem. Chociaż potem szkoda mi go było, jak musiał się wynieść i jak myśleliśmy, że zginął. Ale wygląda na to, że zadomowił się u mojej cioci. Dobrze, że dogaduje się z nią lepiej niż ze mną. Mnie nie chodzi o smak. To mnie brzydzi po prostu, tak samo jak surowe mięso (tatar) surowa ryba i surowe jajko, albo jakieś [...]
W ogóle to ona jest tak śliczna. Taka drobna, ale nie decha. Podobają mi się jej biodra, bo nie są bardzo szerokie, a jednak okrągłe. Dzisiaj miała na sobie dżinsy i taką krótką bluzeszke z falbankami. Śliczny brzuszek ma, płaski, lekko wyrzeźbiony, taki jak lubię i w ogóle wyglądała nieziemsko. Mógłbym na nią patrzeć i patrzeć.
[...] I to tak dość ochydnie, bo zwyczajnie się na nią schawtowałem. A ta do mnie, że czemu jej nie zawołałem, pomoglaby, miskę dała. Ale problem jest taki, że o co jej się nie poprosi, to ma z tym problem, trzeba zawsze godzinę czekać. Jeszcze żeby ona oddziałową nie była, ale jest i tu trochę rządzi i inne pielęgniarki zresztą też źle traktuje.
Przestraszyła się chyba. Tego że ze mnie to żaden pożytek, bo nie jestem samodzielny. Ale ja nie chciałbym nawet żeby mi pomagała w czymkolwiek. Fajnie byłoby po prostu z nią porozmawiać od czasu do czasu. I trochę mi przykro.