Szacuny
7721
Napisanych postów
13999
Wiek
32 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
2237848
Tobiasz ja mogę obiecać że nie zrezygnuję tym razem ze startu, zgłoszenie wysłane, mieszkanie zarezerwowane a nawet jak mi bania siada i mam myśli jakie mam to i tak zrobię wszystko wg planu jaki Adam mi nakreśla bo u mnie nie ma takiej opcji że pójdę się nawpierdzielać bo bania siada czy nie zrobię treningu czy cardio bo wiem że gdybym tak zrobił to dopiero by była masakra w głowie i załamka już totalna że jestem miekka faja. Ja serio nie pamiętam kiedy coś podjadłem, nie licząc świąt Bożego Narodzenia i Wielkanocnych.
Przemek dlatego ja właśnie pisałem że sam bym się do zawodów nie przygotował ze względu na tą głowę. Ale wczoraj serio to było dziwne tak jakby z godziny na godzinę wszystko ze mnie uciekało i nie widziałem żadnego sensu w tym co robię. Jedna myśl napędzała drugą...
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
21590
Napisanych postów
30812
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
870766
U mnie wystarczy jeden gorszy trening, jakiś spadek wagi, czy nawet zobaczę foto jakiegoś rywala, i od razu myśli w głowie że co ja tam szukam, po co się ośmieszać... No ciężko jest.
Szacuny
100
Napisanych postów
3634
Wiek
2 lata
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
86300
Pomyśl Winter że jest sporo osób które chciały by być w takiej formie, może mało kto się przyzna bo mamy takie czasy że każdy woli dogadać i dopiec z zazdrości ale ja np. zazdroszczę formy także rób swoje dalej bo robisz serio kawał dobrej roboty.
Szacuny
7721
Napisanych postów
13999
Wiek
32 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
2237848
Ja to doskonale rozumiem. Fajnie na to wszystko się patrzy w Social Media, wszyscy szczęśliwi itp. Ale moge sie założyć że z każdym jakbyś pogadał tak sam na sam to ma to samo w bani. Bo to jest ta chora ambicja... chce sie zawsze więcej, lepiej, mocniej, każdy chce być najlepszy no kurka nie ma co.
Ja też mówię że start dla zabawy że na nic nie liczę że fajnie że z Wami się spotkam. Ale też nie chcę wyjść i być ostatni, albo wypaść najgorzej to wiadome...
Tobiasz ja teraz na tą przepuklinę która wyszła i to jest fakt, Spoko zrezygnuje i co wtedy. Ja innego życia nie mam tak naprawdę i inaczej nie potrafię nawet żyć Xd
kris dziękuję, to tak jak na takim obrazku że koleś na wózku mówi że fajnie byłoby chodzić, ten co chodzi to fajnie by było biegać jak ktoś tam, ten co biega że fajnie by było wykręcać rekordy światowe. I tutaj jest to samo, ciągle patrzy się na lepszych i chce się więcej, nie patrzysz na tych za Tobą tak jakby że jesteś lepszy już od XX osób tylko na to ile brakuje do najlepszych
Szacuny
13140
Napisanych postów
18874
Wiek
32 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
339452
Tak a sztuka jest w tym wszystkim znaleść złoty środek i po prostu żyć zamiast ciagle gonić. Ale na to trzeba duzooo czasu i mądrości. Widzę to z roku ba rok jak mój mindset się zmienia choć wiadomo wiele jeszcze za uszami zostaje.
Szacuny
7721
Napisanych postów
13999
Wiek
32 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
2237848
otóż to. Znać swoje możliwości, miejsce w szeregu no i właśnie czerpać też radość z tego życia bo od tej ciągłej gonitwy to serio można dostać na podłożu psychicznym bardzo mocno. Depresje, ciągłe gówniane samopoczucie itp.