SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

PODCIĄGANIE NA DRĄŻKU JAKO SPORT

temat działu:

Inne dyscypliny

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 265239

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2362 Napisanych postów 30610 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270713
Przykładem jest mój trening.Trenuję cyklami ok.9-tygodniowymi.Jak już pisałem używam teraz ciężarów 30,23,15,6 i bez.Bez doczepionego ciężaru podciągam się w tym cyklu praktycznie tylko 1,5 tyg.Pierwszy cykl mam już za sobą i poprawiłem się w podciąganiu wytrzymałościowym z 28 na 31powt

bo stosujesz niedługie cykle na "zaskoczenie" mięśni, stosujac przy tym progresję idącą w kierunku ilosci powtorzeń z malejącym jednocześnie ciężarem.
Gdybyś jednak podciągał się non stop z ciężarem(nie zmieniając kg) lub nawet doczepiajac ich coraz więcej,kosztem powtórzeń to ni cholere nie poprawiłbyś wytrzymałości.

Jeśli chodzi o poprawę z ciężarem to z każdą wartością mam progres o 2-3powt.Teraz jestem w około 65% drugiego cyklu i ponownie notuję rekordy z obciążeniem.Jestem pewien że dołożę też ze 2-powt. do podciągania wytrzymałościowego.

Spokojnie,każda metoda ma swoje granice

ale
dzięki Ci za podsunięcie mi pewnego pomysłu na owe podciąganie. Właśnie o taki pomysł(system) mi chodziło w poprzednich postach.



a myślałes kiedys o takim polączeniu?..... seria łączona;.Podciąganie na drązku w szerokim do klatki no,swoja wyznaczona ilosc powtorzen ,moze byc na makasa ,albo można zostawic 2-3 p na zapas i drugie cwiczenie podciąganie drązka wyciągu w takim samym uchwycie jak na drązku


czasami zdarzało mi się robić serię łączone, choć większośc moich z racji stosowania podstawowych ćwiczen złożonych raczej nie przewidywała ich.


Podciąganie z obciążeniem jest dobre na przełamanie stagnacji,na zaskoczenie mięśni. Ale przeciez owe zaskoczenie nie może trwac wieczność. Mięśnie się adoptują do nowego wysiłku i element zaskoczenia przestaje w pewnym momencie działać.

i jeszcze jedna ważna kwestia której nikt nie poruszył.
Podciągając się na ilośc wyrabiamy sobie pewien ruch, podczepiając dodatkowy ciężar ruch ten jest zaburzany, nie ćwiczymy go wtedy(tego ruchu),co powoduje ze organizm go "zapomina". A im dłużej organizm przyzwyczaja się do nowej trajektorii ruchu tym bardziej zapomina tę dawną trajektorię,przez co po pewnej przerwie trudno jest się nam w nią wpasować z powrotem.


edit:
no,powymądrzałem się troszke to mogę iśc spać

Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2011-11-25 23:17:36

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 119 Napisanych postów 4307 Wiek 42 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 58816
Queblo-ja nadal uważam że to jest kwestia doboru obciążenia i zakresu powtórzeń. Jeśli będziesz podciągał się ze stałym ciężarem 10kg. w zakresie około 15-20powt. to też poprawisz podciąganie w zakresie wytrzymałościowym.Ja ten sposób też przetestowałem.

Podczas podciągania z obciążeniem zmieniamy tor,trajektorie ruchu....???-nie bardzo wiem co Ty opowiadasz. Chodziło ci chyba raczej o impuls mięśniowy a co za tym idzie o dużo większe wykorzystanie włókien szybkokurczliwych?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 3326 Wiek 50 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 35738
QUEBLO - Bardzo ciekawe są twoje mądrości, jak sam zresztą powiedziałeś i z tym wpadł mi taki pomysł do głowy.
Jak Ci to nie sprawi trudności ułóż mi jakiś plan treningowy do wiosny pomijając podciąganie z obciążeniem (no nie wiem, może się mylę, a będzie potrzebne), a ja sobie wyciągnę odpowiednie wnioski. Ja z chęcią bym ułożył taki plan już ostateczny żeby polecieć nim do wiosny.

Dobrze że się obudziliśmy i dążymy do celu, bo większość osób przeżywa życie nigdy się nie budząc.

http://www.youtube.com/user/konik3023/videos?view=0 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 119 Napisanych postów 4307 Wiek 42 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 58816
Fajnie by było mieć taki złoty trening który cały czas robi progres-ja też bym taki chciał..,ale wiem że takiego nie ma To by było chyba zbyt piękne.

Ja Wam powiem szczerze że mam chęć wypróbować te osławione "smarownie gwintów"-bo tego moje mięśnie jeszcze nie miały:) Tylko trochę jest takie uwiążanie do drążka...,bo co 1-2 trzeba się podciągać i kręcić koło niego

Co do tej trajektorii to może jedynie w minimalnym stopniu zmienimy tor poruszania,ale czy w każdym innym podciąganiu bez obciążenia mamy cały czas identyczny ruch?-oczywiście że NIE!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 1611 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 34967
QUEBLO

i jeszcze jedna ważna kwestia której nikt nie poruszył.
Podciągając się na ilośc wyrabiamy sobie pewien ruch, podczepiając dodatkowy ciężar ruch ten jest zaburzany, nie ćwiczymy go wtedy(tego ruchu),co powoduje ze organizm go "zapomina". A im dłużej organizm przyzwyczaja się do nowej trajektorii ruchu tym bardziej zapomina tę dawną trajektorię,przez co po pewnej przerwie trudno jest się nam w nią wpasować z powrotem.


bardzo mądrze powiedziane, ja np. mam tak że jak nie ćwicze w ogóle z miesiąc bo mi się nie chce, to faktycznie pózniej jak zaczne, to podciągnięcia są takie ślamazarne, po przerwie podciągam się zupełnie innym ruchem. ALe to nie jest żaden problem, gdyż po 3 seriach wszsytko wraca do normy. NIkt o tym nie mówi, gdyż to jednak nie jest istotne :)

a co do poprzednich pytan czy podciągająć się bez obciążenia można zwiększyć wynik w podciąganiu z obciążeniem? oczywiście że tak, bywało że pół roku nie doczepiałem obciążęnia a może nawet z rok, a progresy miałem bardzo duże, no ale wtedy mocno ciskałem na klate i włąsnie wtedy miałem najwyższą formę w podciąganiu z obciążęniem. a czy odwrotenie w pnd z obciążeniem można poprawić wynik w podciąganiu bez obciążenia? oczywiście, że tak. Zależy wszsytko od tego jak sumiennie ktoś przykłada się do treningu. A i następna kwestia czy można poprawić wynik w podciąganiu przez poł roku się nie podciągająć? oczywiście, że można, jeżeli ktoś przykładał by się do innych ćwiczeń, wzmacniał najszersze grzbietu, to czemu nie ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 3326 Wiek 50 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 35738
No właśnie, z tym podciąganiem to jest też ważna sprawa żeby też ćwiczyć wszelkiego rodzaju pompki, a mam na myśli pompki zwykłe (szeroko, wąski rozstaw), nogami w górę, pompki na poręczach itd; . Ja kiedyś się dowiedziałem że bardzo istotną sprawą do podciągania jest ćwiczyć też barki.
Ja mam jeszcze takie coś w sobie że gdy chcę pobić rekord np; w podciąganiu I WIĘCEJ ZACZYNAM SIĘ STARAĆ W TRENINGACH, to akurat pobijam go w podciąganiu do karku , lub w Muscle upach (ALBO ODWROTNIE).
To tak jest w tych rekordach jak by mięśnie ..przeciwstawne'' robiły się mocniejsze i wytrzymalsze.

Dobrze że się obudziliśmy i dążymy do celu, bo większość osób przeżywa życie nigdy się nie budząc.

http://www.youtube.com/user/konik3023/videos?view=0 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 119 Napisanych postów 4307 Wiek 42 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 58816
Dokładnie jak mówicie.Ja też uważam że mięśnie przeciwstawne,pomocnicze,stabilizatory jak barki,triceps,klatak są bardzo ważne i pomagają przy podciąganiu.

To nawet może być pomocne dla psychiki."Kurde poprawiłem się w pompkach czy wyciskaniu na klatkę to na pewno poprawię się też w podciąganiu"-i od razu jest bardziej bojowe nastawienie Ja tak uważam i tak sam mam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 1611 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 34967
ja tam podciągam się rzadko i od niechcenia, ale codziennie przed snem od jakiegos czasu robie pompki, dzięki nim jestem cały czas w formie ;) dziś np. pocisnęłem 110 kg na klateczke, a w zasięgu jest dużo dużo więcej.

dokładnie tak jak mówicie aspekt psychologiczny jest ważny, jeżeli poprawiają się wyniki np. w wyciskaniu, człowiek jest strasznie podbudowany i poprawienie wyniku w pnd staje się tylko formalnośćią. :)

Zmieniony przez - matkus1 w dniu 2011-11-26 15:06:58

Zmieniony przez - matkus1 w dniu 2011-11-26 15:07:43
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2362 Napisanych postów 30610 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270713
Jeśli będziesz podciągał się ze stałym ciężarem 10kg. w zakresie około 15-20powt. to też poprawisz podciąganie w zakresie wytrzymałościowym.Ja ten sposób też przetestowałem.

jeśli bez obciążenia podciągasz się o jakieś 5-10 powtórzeń wiecej to zanotujessz progres. Jeśli jednak bez obciążenia robisz 50 powtórzeń a bedziesz z cięzarem dochodził do max 20 powtórzeń to nie sądze byś poprawił wynik.
To tak samo jakbyś chciał poprawić wynik biegu na 1km biegając tylko 400m na treningach z coraz większą intensywnością. Jak sądzisz,uda Ci się to?

Jak Ci to nie sprawi trudności ułóż mi jakiś plan treningowy do wiosny pomijając podciąganie z obciążeniem (no nie wiem, może się mylę, a będzie potrzebne), a ja sobie wyciągnę odpowiednie wnioski. Ja z chęcią bym ułożył taki plan już ostateczny żeby polecieć nim do wiosny.

jakby bylo proste wymyślenie planu idealnego pewnie każdy by go stosował

Natomiast jeśli chodzi Ci o to co mi przyszło do głowy po poscie lukixa to wpadłem na taki roboczy pomysł przesuwania ciężaru z treningu na trening,oraz liczby powtórzeń z treningu tygodniowego na tydzień treningowy
np: podciągałbym się 3 razy w tygodniu(nachwyt na szerokośc barków, podchwyt wąski i nachwyt szeroki)
w pierwszym tygodniu z cieżarem 10kg zrobiłbym np po 10 powtórzeń każdym chwytem(poniedziałek nachwyt średni, środa wąski podchwyt, piątek nachwyt szeroki)
w następnym tygodniu z cieżarem 5 kg zrobiłbym np po 15 powtórzeń w identyczny sposób
w kolejnym tygodniu bez obciążenia zrobiłbym np po 20 powtórzeń w identyczny sposób
w kolejnym tygodniu powrót do 10kg ale zrobiłbym już np po 11 powtórzeń itd,itd...

ewentualnie roboczo wpadłem też na coś takiego że mógłbym zacząć od podciągania z 10kg każdym chwytem(tzn co trening inny chwyt) na np 10 powtórzeń i ciągnąłbym każdy kolejny tydzień zwiększając liczbę powtórzeń w seriach o 1. W momencie zatrzymania progresji(np załóżmy ze dochodzę do 15 powtórzeń ale nie jestem w stanie już zaliczyć wszystkich serii) zmniejszam ciężar do 5kg i kontynuuje progresję na ilośc powtórzeń itd,itd

z tym że jak pisałem,to są robocze pomysły które mi tak na szybko przyszły do głowy. Nie myślałem póki co nad nimi dłuzej(w sensie rozplanowania tego).

Podczas podciągania z obciążeniem zmieniamy tor,trajektorie ruchu....???-nie bardzo wiem co Ty opowiadasz

podciągajac się bez obciążenia idąc na max zaczynasz od ruchu ciałem, nawet jak masz nogi z tyłu splecione to i tak u wielu można dostrzec lekkie bujanie ciałem,wiadomo chcemy zrobić jak najszybciej jak najwięcej powtórzeń nim nas zmęczenie dopadnie. Jest to jednak ruch kontrolowany,jeśli go ktoś wyćwiczy. Spróbuj tak samo się podciągać z obciążeniem...rozbuja Cię tak że zbyt wiele sił stracisz na próbę kontrolowania takiego ruchu(a to przez dodatkowo bujający się ciężar,który przecież buja się wedle swego "widzimisię",a nie dostosowuje się do naszego,wyrobionego już ruchu). Stąd między innymi dużo trudniej oszukiwac mając podczepiony dodatkowy cięzar,niż podczas podciągania bez ciężaru.

No chyba ze Ty podciągasz się bez jakiegokolwiek dodatkowego ruchu ciałem, wtedy faktycznie większej różnicy nie będzie...

ja np. mam tak że jak nie ćwicze w ogóle z miesiąc bo mi się nie chce, to faktycznie pózniej jak zaczne, to podciągnięcia są takie ślamazarne, po przerwie podciągam się zupełnie innym ruchem. ALe to nie jest żaden problem, gdyż po 3 seriach wszsytko wraca do normy. NIkt o tym nie mówi, gdyż to jednak nie jest istotne :)


o ile całkowite odpuszczenie jeszcze jakoś organizm nadrabia o tyle gdy zaczniemy korygować ruch w wyniku jakichś czynności,np gdy zastosujemy nową technikę wtedy powrót do tej poprzedniej techniki też moze być "nieciekawy".


a co do poprzednich pytan czy podciągająć się bez obciążenia można zwiększyć wynik w podciąganiu z obciążeniem? oczywiście że tak, bywało że pół roku nie doczepiałem obciążęnia a może nawet z rok, a progresy miałem bardzo duże, no ale wtedy mocno ciskałem na klate i włąsnie wtedy miałem najwyższą formę w podciąganiu z obciążęniem. a czy odwrotenie w pnd z obciążeniem można poprawić wynik w podciąganiu bez obciążenia? oczywiście, że tak. Zależy wszsytko od tego jak sumiennie ktoś przykłada się do treningu.

jak dopiero zaczynasz to poprawisz wyniki na niemal wszystkim co robisz(no chyba ze to już jest tragicznie złe). Jak na początku podciągasz się stosunkowo niewiele to również poprawisz,bo to nowy bodziec do wzrostu dla mięśni
Ale jeśli już ćwiczysz dośc długo i dojdziesz siłowo do konkretnego wyniku(wytrenujesz mięśnie pod tym kątem),np do podciągnięcia na raz z dodatk. obciążeniem 50kg po czym w ramach zmiany planu przerzucisz się na dłuższy czas(a nie na przełamanie stagnacji) na podciąganie na ilość bez obciążenia to po ponownym powrocie nie podciągniesz się więcej niż owe 50 kg.
Inny trening,rozwój innych włókien,inny rodzaj bodźca dla mięśni. To przeczy biologii i nawet logice

A i następna kwestia czy można poprawić wynik w podciąganiu przez poł roku się nie podciągająć? oczywiście, że można, jeżeli ktoś przykładał by się do innych ćwiczeń, wzmacniał najszersze grzbietu, to czemu nie

tu myślę ze również zależy od stopnia wytrenowania danej osoby oraz od umiejętnosci dobrania zamiennika/zamienników.



jak ktoś to doczyta do końca to jest kozak...mi by się nie chciało

Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2011-11-26 15:56:01

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 1611 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 34967
QUEBLO


jak dopiero zaczynasz to poprawisz wyniki na niemal wszystkim co robisz(no chyba ze to już jest tragicznie złe). Jak na początku podciągasz się stosunkowo niewiele to również poprawisz,bo to nowy bodziec do wzrostu dla mięśni
Ale jeśli już ćwiczysz dośc długo i dojdziesz siłowo do konkretnego wyniku(wytrenujesz mięśnie pod tym kątem),np do podciągnięcia na raz z dodatk. obciążeniem 50kg po czym w ramach zmiany planu przerzucisz się na dłuższy czas(a nie na przełamanie stagnacji) na podciąganie na ilość bez obciążenia to po ponownym powrocie nie podciągniesz się więcej niż owe 50 kg.
Inny trening,rozwój innych włókien,inny rodzaj bodźca dla mięśni. To przeczy biologii i nawet logice



są takei rzeczy że się filozofom nie śniły ;) otóż było tak 1,5 roku temu, miałem granice w pnd z obciążeniem 50 kg, zrezygnowany że nic w tym kierunku się nie poprawia ani 1 kg więcej nic, rzuciłem obciążenie w iżdziet. około pół roku temu postanowiłem sprawdzić jaki mam progres( czyli rok pózniej), podciągałem się już nie z 50 kg a 70 kg, dodam że byłem bardzo zszokowany, bo też mi się to wydawało niemożliwe, ale jednak.
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Galeria sław - Raul Lozano

Następny temat

Rower do 3000 zł

WHEY premium