drazekmMaże się mylę ale przy tak długich odpoczynkach potrzebny jest tylko dobry uścisk czyli wytrenowane w tym
przedramiona a nie wytrzymałość,przy tak długich przerwach nie zbiera się kwas mlekowy w mięśniach i ich nie blokuje dlatego robią tak długo a gdyby machnęli z 20x np. w 40 sekund to mięśnie by się im spompowały kwas wytworzył,zablokował i kaput wiele więcej nie zrobiliby.
Łukasz podejrzewam że Ty miałbyś dobry wynik bo z tego co pamiętam przy podciąganiu z 6kg miałeś podobne tempo i machnąłeś 23x.
Jak to w wiszeniu 8minut na drążku nie potrzebna jest wytrzymałość??
Wytrzymałość mięśni przedramion i barków jest tu kluczowa.
Na samym dobrym uścisku to nie wiem czy 8 minut by wisiał...on ma uściśk piekielnie mocny albo wcale mu się przedramiona nie męczą.
Luxix ma rację: dłuższe przerwy wcale nie pomagają...
Mniejsza o podciąganie [bo 65 to konretna liczba i nikt z nas taką techniką jak ten dziadek nie zrobi] ale czy ktoś z was próbował kiedys wisieć tylko na drążku bez podciągania? Kto z was na normalnym zwisie wytrzyma 3minuty bez puszczania rąk na odpoczynek?
Ja myślałem że moje przedramiona są dość wytrnowane i mocne, ale sprawdzałem i po około 2 minutach tak przedramiona i barki palą, że nie sposoób nie puścić drążka
...no chyba że bym wisiał nad przepaśćią do może do 3 minut bym dociągnął żeby jeszcze trochę pożyć