PODCIĄGANIE NA DRĄŻKU JAKO SPORT

Pewnie jest tak jak mówisz,ale odnośnie tego schematu który podałeś /20-30-40/ to takie skoki przynajmniej u mnie nie są możliwe.Więc właśnie chciałem zobaczyć te Twoje 50-powt. technicznie,bo może nauczyłbym się od Ciebie solidnie pomagać nogami.Ja mam taki problem że nie umiem dołożyć dużo powt. z pomocą nóg.U mnie różnica między siłowym a technicznym to będzie maks. z 10-powt.

lukix - zobacz to, z resztą już widziałeś. Typowo technicznie.

No niby na maksymalną ilość to tak trzeba próbować,ale sam wiesz że na sztywnym drążku to już nie jest tak kolorowo:)Podciąganie jest niby skuteczne,ale wygląda dość śmiesznie...

Co do naszych krajowych zawodów,to wysłałem maila do organizatora z zapytaniem o regulamin.Nie dostałem jeszcze jednak odpowiedzi.Podejrzewam że jest jednak coś na rzeczy i taki się pojawi.

Wiem Mariusz że troszkę za szeroki uchwyt chyba miałem przy tym siłowym podciąganiu ale jak pisałem to tylko dla nas bo nie czuję się na siłach rywalizować w tym konkursie,co do Twoich przemyśleń na temat pnd to ja mam niestety tak jak Łukasz różnicę ok. 10 powtórzeń między siłowym a normalnym a już kombinacji ze sprężynowaniem to w ogóle nie potrafię chyba że nieświadomie.
Też czekam niecierpliwie tak jak Łukasz na to jak Ci wyjdzie to kombinowane podciąganie.

Nie robiłem jeszcze nigdy swojego maxa w podciąganiu technicznym , bo do tej pory też nie umiałem tego śmiesznego stylu. Ale powiem jeszcze raz - my jesteśmy wytrenowani w poprawnych stylach i mamy calkiem niezle wyniki w ilościach powtórzeń, to techniczny styl będzie dla nas pestką , bo tam prawie nie pracują mięśnie pleców, dlatego to się będzie przekładać na ilość bardzo dużych ilościowo powtórzeń.
( Najgorsze będzie z tego wszystkiego to, gdy się pomylę w moich obliczeniach). Kurde , ale będzie SIARA he, he.

E tam zaraz "siara" ile będzie tyle będzie i nikt nie będzie wypominał.

"Siara" to będzie jak ja nie zrobię 20-powt. :)

Co do zawodów Fitstream,to żarty się już kończą :)

Damien Longley-32-powt.

Wiedziałem że zero szans

Ja tym poprawnym stylem jestem w stanie zrobić gdzieś z 20 ,ale z unoszeniem kolan to 47 powtorzeń i cały czas się tak podciągam odkąd zaczełem ćwiczyć zrobiłem duży błąd że ćwiczyłem tylko podchwyt nadchwytem wogole się nie podciagałem przez co mam też słabsze barki ,a co do zwisu na drążku też lukix nie mogę dojść do tych 2 pełnych minut .Ostatnio postanowiłem trenować kilka partii mięśni z osobna

Daniel-no to niezły progres zrobiłeś.Technicznie 47-powt. to już ładny wynik.Na M.P zrobiłeś chyba z 10-mniej.Ja podciągam się podchwytem,neutralnym,ale nachwyt jest priorytetem.