Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

_Szajba_

Przenieśmy więc dyskusję do Twojego dziennika.
Bardzo jestem ciekaw tych zmian fizjologicznych w funkcjonowaniu układu sercowo naczyniowego

Szajba wystarczy poszukać w porządnym podręczniku do fizjologii W necie też sa artykuły na ten temat.
Najważniejsze zmiany to:
- wzrost objętości krwi krążącej (zaczyna się już w 6. tygodniu), przy czym znacznie wzrasta objętość osocza, a w duzo mniejszym stopniu objętość elementów morfotycznych, co prowadzi do rozrzedzenia krwi, spada stężenie hemoglobiny i zmniejsza się hematokryt (normy dla ciężarnych są niższe niż normalnie dla kobiet). To jest fizjologiczna niedokrwistość ciężarnych. Do tego wzrasta zapotrzebowanie na żelazo (nawet dwukrotnie), przez co istnieje wieksze ryzyko anemiii ciążowej. A ja juz przed ciążą miałam problemy z niskim żelazem.
- wzrasta objętość wyrzutowa serca i zwieksza się pojemność minutowa
- spada opór naczyniowy i obniża sie cisnienie (pojawia sie w drugim trymetrze). Ja i tak mam niskie ciśnienie, więc ciekawe czy mi jeszcze spadnie.
- wzrasta tętno
- wzrost przepływu krwi przez niektóre narządy, np. skórę ( a w konsekwencji wieksza potliwość i uczucie gorąca)
- do tego zmiany anatomiczne wywołane powiększająca się macicą i unoszeniem przepony (zmiana ułoenia serca, ucisk na duże naczynia krwionosne). Od polowy ciąży (ok. 20 tygodnia) ogólnie jest cisano i uciska na wszystko, ani głębszego oddechu nie mozna wziść, ani zjeść porządnego obiadu bo nie ma miejsca i jeszcze do wc co chwilę . Zmiany anatomiczne dotyczą rownież serca - powiekszenie serca, wzrost objętości komór i przerost włokien. Występują zaburzenia rytmu i szmer skurczowy.
Ogólnie krążenie w ciąży okresla się jako hiperkinetyczne. Krążenie łozyskowe jest preferowane.

Zmiany dotycza również innych układów i narządów. Np. wzrasta objętość oddechowa i zwiększa się pojemność wdechowa płuc a całkowita pojemność płuc ulega jednak zmniejszeniu z powodu uniesienia przepony. Wszystko po to, żeby zwiększyć dostawy tlenu.

Są to zminay fizjologiczne, występujące w róznym nasileniu i mogą powodować obnizenie sprawności fizycznej, przejściowe duszności i uczucie zmęczenia. Duszności i spłycenie oddchu w ciąży mogą sie pojawić w każdym trymetrze, rownież u kobiet aktywnych i wysportowanych. Hormony mocno mieszają. W pierwszym trymestrze głównie progesteron, ktory stymuluje ośrodek oddechowy i zwiększa jego wrazliwość na poziom dwutlenku wegla. To może byc przyczyna szybszego oddechu a nawet hiperwentylacji.

Także ten, jak mówię, że mnie bufka dusi już podczas marszu, to dusi i koniec Wczoraj musiałam co jakis czas ściągać, żeby złapać oddech.

No i wszystko jasne
W dzienniku Bzyka ja pisałem o Bzyku i innych trenujących w maskach,bandanach czy innych utrudniaczach a Ty pisałaś o sobie
W przypadku kobiet w stanie błogosławionym świadom jestem zachodzących w ich organizmach zmian fizjologicznych. Nie będę ich namawiał do biegania w bandanach, co więcej nie będę ich do jakiegokolwiek biegania namawiał. Do dźwigania również nie namawiam. Lepiej w to miejsce pospacerować, rowerem pojeździć czy jogą się zająć.
Jednak w przypadku całej rzeszy sportowców nie będących brzemiennymi, nie widzę przeciwwskazań do treningów w masce czy bandanie na twarzy

Szajba przecież jasno napisałam u Bzyka że MI obecnie nie chodzi o żadne treningi ani poprawianie jakichkolwiek parametrów, a o bezpieczeństwo

Viki

Szajba mi akurat nie chodzi o budowanie formy a o bezpieczeństwo bo zmniejszony dopływ tlenu może się źle skończyć. Póki co bandana w której biegałam zimą przy obecnej pogodzie mocno utrudnia swobodne oddychanie.

Także reszta niech wykorzystuje sytuacje i poprawia parametry. Ale jak ktoś znajdzie jakiś fajny, lekki i oddychający materiał to chętnie skorzystam. Parę osób polecało mi firankę, jednak obawiam się że w razie kontroli nie przejdzie

Viki, te fizelinowe kosmetyczne chyba są najbardziej "przewiewne", możesz też tetre wypróbować

O, tetra Tsu świetny pomysł

Ps. oczywiście wiem, że taka "maska" nic nie daje, ale jednocześnie nie widzę sensu noszenia czegokolwiek na odludziach gdzie i tak nikogo nie spotkam. No ale policja i straż miejska nie śpi, wręcz przeciwnie, mandaty sypią się z każdej strony.
Co innego miasto czy sklep, tam już mam zwykłą maseczkę (która podobno też g... daje ).

Viki

Szajba przecież jasno napisałam u Bzyka że MI obecnie nie chodzi o żadne treningi ani poprawianie jakichkolwiek parametrów, a o bezpieczeństwo

Viki

Szajba mi akurat nie chodzi o budowanie formy a o bezpieczeństwo bo zmniejszony dopływ tlenu może się źle skończyć. Póki co bandana w której biegałam zimą przy obecnej pogodzie mocno utrudnia swobodne oddychanie.

Także reszta niech wykorzystuje sytuacje i poprawia parametry. Ale jak ktoś znajdzie jakiś fajny, lekki i oddychający materiał to chętnie skorzystam. Parę osób polecało mi firankę, jednak obawiam się że w razie kontroli nie przejdzie

Moja wina. Sorki.
Zapomniałem że większość Twoich postów dotyczy MI lub JA
No ale dość o tym
Z tkanin właściwie tylko syntetyki ze względu na wilgoć, a jeśli zależy Ci tylko na tym by się osłonić a nie ochronić lekko tkany poliester z dodatkiem elastanu będzie idealny. Niestety to dość drogi towar.

Viki - mówiłaś że koszulki z biegów Ci się w szafie nie mieszczą, to proponuję to co Bzyku proponował - zużyć jedną czy dwie na zrobienie maseczki .

Viki, a po co to wszystko?
Nie możesz biegać czy spacerować w masce, to jej nie zakładaj . Do sklepu czy tam gdzie są ludzie to owszem, dla bezpieczeństwa swojego i innych. W rozporządzeniu jest niejasne jak to ma wyglądać ale jasno napisano, że dzieci do 4 roku nie noszą i osoby którym uniemożliwia stan zdrowi. Zdrowia również psychicznego, np. strach przed śmiercią spowodowany zakryciem twarzy.
A bycie w ciąży moim zdaniem, to już bez dwóch zdań do tego uprawnia. Napisano tam, że to sprawa indywidualna.
Załatw zaświadczenie od lekarza jak nie chcesz się użerać z jakimś niedorobionym policjantem i już.
Szkoda, że świadomość o zmianach w organizmie kobiety będącej w ciąży, u części społeczeństwa jest nadal tak znikoma.

Ja oczywiście popieram w obecnej chwili noszenie maseczek, jak wszyscy noszą to bezpieczniej. Tylko do czorta noszenie tam gdzie ma to sens.

Pozdrawiam.

Neka dzięki. W sumie nie wiedziałam, że są jakieś przeciwwskazania. Tak jak wspomniałam, do sklepu czy wśród ludzi ubieram i nie narzekam. Ale problemem są spacery czy marszobiegi w polach tam ani nikogo nie zarażę ani od nikogo nic nie złapie, bo nie ma ludzi. Zaświadczenie to dobry pomysł, dzięki

Bokserzy ćwiczą w maskach często, aby poprawić odporność na dług tlenowy.