PODCIĄGANIE NA DRĄŻKU JAKO SPORT

Również życzę wszystkim Wesołych Świat oraz wysokiej formy.

Ja teraz troszkę zapracowany, tą gonitwą przedświąteczną , a po za tym jeszcze praca i trening, ale to nic wszystko będzie dobrze zaraz święta.

Ostatnio zarypiste filmiki nakręcił Jaruś - muszę tego poprobować ile zrobię tym sposobem.
Mareczek szaleje z dwudziestką na poręczach - też muszę popróbować - Marek super silny triceps - gratulacje.

A ja mam już ustalony plan treningowy do wiosny, dodałem do niego więcej ćwiczeń na lepszą wydolność, bo co roku w jesien i zimę nie dodawał do treningu większego wysiłku na większą wydolność. Po za tym trzymam tą wagę co mam, bo co roku tylem na jakieś 90 kg. Później na wiosnę zbijałem masę czerpiąc z tego siłę.

Oto mój plan do wiosny.
1. TRENING.
Rozgrzewka - 50 burpee-pull-ups.
1. 3 serie pompek zwykłych - max powtórzeń.
2. 3 serie pompek na poręczach max powtórzeń.
3. 3 serie - wyciskanie sztangi na ławce poziomej (ciężar dopasowany).
4. 4 serie podciągania podchwytem max powtórzeń.
3. 3 serie - uginanie ramion sztangą stojąc.
Na koniec - pompki na drążku przodem i tyłem.

2. TRENING.
Rozgrzewka.
1. Muscle ups 5x + podciąganie nachwytem 2 serie max powtórzeń w jednym ciągu nie schodząc z drążka.
2. Podciąganie nachwytem 2 serie max powt.
3. Podciąganie nachwytem 2 serie z różnym ciężarem przy pasie lub plecak.
4. Wyciąg - ściąganie drążka górnego wyciągu do klatki i karku 2 serie po 12 powtórzeń (ciężar dopasowany).
5. Wyciąg - prostowanie ramion na wyciągu nachwytem 3 serie (triceps).
6. Pompki wąsko 3 serie (triceps)
7. Wyciskanie sztangi wąsko na ławce 3 serie(triceps)
8. Brzuszki wszelkiego rodzaju.

3. TRENING.
Basen- Pływanie kraulem na czas, pływanie delfinem itp;
Brzuszki i różne ćwiczenia na dolne plecy.
I tak w kolo do wiosny, czasem jeszcze w wolnych chwilach z doskoku jakieś podciąganie na drążku, rozciąganie.


Zmieniony przez - konik506 w dniu 2011-12-22 17:57:13

Mariusz tak patrzę na Twoje rozpiski i widzę że tak jak u mnie nie ma ćwiczeń na barki i nogi,no ja jedno na nogi robię :)
Dzisiaj nie miałem w planie poręczy bo robiłem je we wtorek,ale jeden kolega robiąc je mnie zmotywował i o dziwo poszło mi lepiej niż ostatnio no i pas nie wytrzymał i się zerwał :),oczywiście zaraz po treningu dałem do rymarza do naprawy i będzie mi służył może na następne 20 lat.

Ja już po treningu.Pierwsze dwie serie zrobiłem na maks. nachwytem a dalej już się trochę bawiłem.Zrobiłem sobie podchwyt,młotek,serię z nogami w poziomie,spróbowałem barpee-pull-up,no i przede wszystkim próbuję podciągać się idealnie technicznie-na prostych nogach bez żadnego ruchu nimi.Jednak te proste nogi robią różnicę:)

Jarek2806-dobry trening.Wytrzymałość mięśni jest spora:) Miałbyś szanse na ten wynik Jana Wyducha.

Konik506-ja też już sobie powoli układam trening do wiosny.Zobaczymy co z tego wyjdzie:)

drazekm

Mariusz tak patrzę na Twoje rozpiski i widzę że tak jak u mnie nie ma ćwiczeń na barki i nogi,no ja jedno na nogi robię :)
Dzisiaj nie miałem w planie poręczy bo robiłem je we wtorek,ale jeden kolega robiąc je mnie zmotywował i o dziwo poszło mi lepiej niż ostatnio no i pas nie wytrzymał i się zerwał :),oczywiście zaraz po treningu dałem do rymarza do naprawy i będzie mi służył może na następne 20 lat.

Hmm - o barkach myślałem i dałem spokój , bo jak pływam to mi barki mocno pracują, aż na drugi dzień mocno je odczuwam, a po za tym barki mi też pracuję podczas tych treningów które rozpisałem.

O nogach też myślałem i też dałem spokój ponieważ codziennie jadę rowerem do miejsca do którego jadę samochodem do pracy, później wracam rowerem. Pracę mam taką że przez całe osiem godzin jestem na nogach.
Taki plan jest najlepszym rozwiązaniem i bardzo mi sprzyja.

Moj pas też ledwo zipie przy większych ciężarach, no ale moj jest zwykły budowlany, he,he.

drazekm

Jarek zrobiłeś 113x w 7min i 40 s,bardzo ładnie może pokusisz się o pobicie rekordu Janka Wyducha w pnd w czasie jednej godziny? On zrobił 881 http://www.pspnd.pl/html/galeria.html

Nigdy nie próbowałem 900 powtórzeń w jeden dzień a co dopiero w godzinę... raz z rok temu to zrobiłem ponad 300 w pół godziny ale to żaden wyczyn

Jakbym miał motywowację to może i bym spróbował, tylko na wyższym drążku a nie w futrynie bo tak to źle podbijać czy inne cuda robić żeby było lżej... bo nie wierzę że ten rekord pana Wyducha jest czysto technicznie.

Przydałoby się tak bujać jak ten Olek S. co REKORD GUINESSA bił...z taką techniką to 1000 w godzinę zrobię

Jarek a Ty tak ostro ćwiczysz,bo masz chyba jakoś w styczniu lub lutym te zawody w podciąganiu,pompkach i wyciskaniu? Czy się mylę?:)

konik506

Hmm - o barkach myślałem i dałem spokój , bo jak pływam to mi barki mocno pracują, aż na drugi dzień mocno je odczuwam, a po za tym barki mi też pracuję podczas tych treningów które rozpisałem.

O nogach też myślałem i też dałem spokój ponieważ codziennie jadę rowerem do miejsca do którego jadę samochodem do pracy, później wracam rowerem. Pracę mam taką że przez całe osiem godzin jestem na nogach.
Taki plan jest najlepszym rozwiązaniem i bardzo mi sprzyja.

Moj pas też ledwo zipie przy większych ciężarach, no ale moj jest zwykły budowlany, he,he.

Wyjaśnienie rozsądne i przyjęte.
Ja barków nie ćwiczę bo mam już chyba zwyrodnienia w stawach,lewy zawsze mnie boli przy wyciskaniu i na barki i na klatkę w skosie na plusie a na nogi zwyczajnie nie chce mi się więcej niż na tej suwnicy progresją.
Choć z tymi barkami chodzą mi myśli po głowie że gdybym mógł je robić było by to dobre ćwiczenie antagonistyczne do pnd bo ruch jest podobny i wiem że np. Darkowi (Dajus) dobrze służy jako wspomagające do pnd.

Panowie robił ktoś z Was trening ze strony podciaganie.pl ?

Jedroool-ja robiłem.Ogólnie bym go nie polecił,bo u mnie się nie sprawdził.U Ciebie jednak może być inaczej.Spróbuj a się przekonasz.Uważam że z tych linków które Ci podałem można wybrać coś lepszego.Musisz popróbować różnych metod i z czasem sam będziesz wiedział która na Ciebie najlepiej działa.

Hmmm myślałem jeszcze nad piramidką w stylu(dla 11 maks powt) 1-3-5-7-9-11-9-7-5-3-1 przy czym oczywiscie te powt moge ulec zmianie...Nigdy nie stosowałem zadnego sposobu na poprawe na drazku tylko zawsze jechalem 4 serie po maks...