PODCIĄGANIE NA DRĄŻKU JAKO SPORT

matkus1

ja ćwicze tylko jednym systemem, wieloletnie sprawdzonym, 30 podciągnięc w każdej serii, a serii tyle ile zdołam, jak poczuje jakiś najmniejszy ból czegoś to przestaje, dziś np. zrobiłem 12 serii po 30 powtórzen, a dzień się jeszcze nie skończył :) ale tak nawiasem mówiąc, każdy systematyczny zrównoważony trening jest dobry, liczy sie tylko systematyczność, dyscyplina i determinacja. Dużo czynników ma na to wpływ czy ktoś jest lepszy podchwytem czy nachwytem, tak jak pisaliście wcześniej odnośnie pochwytu i nachwytu podzielam wszystkie wasze opinnie.

Co sądzicie o tych rekordach świata?
http://recordholders.org/en/list/chinups.html 

Hmm, dajesz rade przez caly dzien trenować na drążku. Kurde , a myślalem że to ja tylko taki,,wariat'' - Mam dwa drążki za domem na ogrodku i robie normalne treningi, ale też co wyjdę z domu to idę na ogródek i zawsze też coś zrobię na drążku dodatkowo.
Ja powiem tak, nawet gdy kopię ogródek, czy rąbie drzewo to dla rozluźnienia rąk robię ,,wejścia siłowe'' (muscle upy)+ podciąganie, ogółem ćwiczenia łączone np; pięć ,, wejść siłowych'' opuszczam się do zwisu i jeszcze 10 podciągnięć.

Przetestowałem ten plan treningowy wyrzej wymieniony, robilem go z dwoma minutami przerwami pomiędzy seriami i myślałem ze juz soki ze mnie wyjdą i tak jak powiedzialem zaczełem pierdzieć pod koniec planu, bo ledwo 10 podciągnięć przekraczałem, ale zaznaczam dwie minuty przerwy z zegarkiem na reku.

bardzo wykończające jest tak jak Ty robisz że najpierw muscle i pozniej pociąganie, widziałem na filmikach Twoich, powinno na dobrze wychodzić takie łączenie, myśle że 2 minuty przerwy to za mało, najlepiej tak jak ja na cały dzień podciąganie rozłożyć, wtedy mniejsze prawdopodobienstwo jakiejs kontuzji

Zmieniony przez - matkus1 w dniu 2011-11-17 20:44:01

matkus1

bardzo wykończające jest tak jak Ty robisz że najpierw muscle i pozniej pociąganie, widziałem na filmikach Twoich, powinno na dobrze wychodzić takie łączenie, myśle że 2 minuty przerwy to za mało, najlepiej tak jak ja na cały dzień podciąganie rozłożyć, wtedy mniejsze prawdopodobienstwo jakiejs kontuzji

Zmieniony przez - matkus1 w dniu 2011-11-17 20:44:01

Generalnie to już dużo planów probowalem i na pewno też spróbuję twojego, w sumie bardzo ciekawe rozwiązania. Teraz w sobotę pojadę z wyciągiem i podciąganie z obciążeniem i dodatkowo będę sobie schodzil co jakiś czas na ogródek i MAX podciągnięć i za jakiś czas powtórka i tak przez całą sobotę.
Ciekaw tez jestem czy po dzisiejszym planie będę mial jutro zakwasy, a chyba raczej będą duże, bo naprawdę dzisiaj było ostro.

A tego gościa bardzo lubie - jeden z moich idoli z YT.
Gość jest dobry też w cwiczeniach na drążku.





Tutaj jest niezły wyczyn - 99x w pięciu seriach z jedną minutą przerwy między seriami.




No i Muscle upy




Ogólnie wszystkie jego filmy są super.

Ten koleś Polak od Bar-Tendaz podany w filmiku to jakoś parodia albo ja jestem koksem, sam nie wiem. Jeśli on jest mistrzem polski w czymkolwiek to chyba czas bym pojechał na jakieś zawody.

Z ciekawszych rzeczy z Bar-Tendaz których nie umiem a z chęcią bym sie nauczył to podciąganie podczas robienia flagi i opuszczanie. Dla mnie to jakaś magia. Samo zrobienie flagi wymaga mocnych barów a to co robi Hannibal na prawdę może zadziwić niejednego.

Ten koleś Polak od Bar-Tendaz podany w filmiku to jakoś parodia albo ja jestem koksem, sam nie wiem. Jeśli on jest mistrzem polski w czymkolwiek to chyba czas bym pojechał na jakieś zawody. Z ciekawszych rzeczy z Bar-Tendaz których nie umiem a z chęcią bym sie nauczył to podciąganie podczas robienia flagi i opuszczanie. Dla mnie to jakaś magia. Samo zrobienie flagi wymaga mocnych barów a to co robi Hannibal na prawdę może zadziwić niejednego.

class="link" target="_blank">Hannibal for king

Zmieniony przez - Shinojuri w dniu 2011-11-17 21:56:12

nie wiem w czym Ty widzisz tam parodie, moim zdaniem b. wysoki poziom, lepszy poziom od mojego gośc prezentuje i bardzo prawdopodobne, że od Ciebie też jest dużo lepszy

Mówiłem do lukixa na temat tego Wiewióra z Ostródy

0;25 bardzo ślamazarny przeskok
0:31 ćwiczenie tak proste że wykonuje je praktycznie każdy po pół roku treningu a jeśli ma predyspozycje to już po miesiącu (wiem bo sporo osób uczyłem - nikogo z nadwagą więc w tym przypadku się nie wypowiem)
0:58 przeskok tego typu wykonuję bez problemu, wiele ciężej jest go zrobić bez podciągnięcia się
1:08 ok nie wiem czy bym sobie poradził z piłką, wisieć na jednej ręcę mogę dość długo ale moje życie z piłką nie ma zupełnie nic wspólnego :)
1:15 jeśli to jest trudne to ja jestem święty, na dodatek brak podstaw le parkour gdyby mniej na pałę pchał te nogi a bardziej się wychylił pierw do przodu przeszłyby mu bez haczenia.
1:30 też tak robiłem, praktycznie jak się ćwiczy na drążku to nawet się nie czuje różnicy między podciągnięciem a skuleniem do drążka
1:56 czy tylko ja widzę, że musiał się na prawdę mocno bujnąć do wejścia tyłem? Wodyn który bardziej idzie w siłę niż w drążek, sądzę, że by zrobił to wieeele lepiej.
2:06 jedyne co mu na prawdę dobrze wyszło i w czym mógłbym mieć problem, piękna technika, ładny skok
2:17 przejścia, easy mode
2:40++ wejście siłowe, usiadł se i się turla

To wszystko to podstawy a robisz z niego niewiadomo kogo. Serio nie mogę się doczekać aż kumpel wróci z kamerką to zaczniemy coś nagrywać, bez montaży, bez muzyki, czyste kilka ćwiczeń. Dla jaj zrobię wszystko co ten koleś pokazał w filmiku na raz jak mi starczy sił bez zejścia z drążka. Do zoba! :)

http://fitness.sport.pl/fitness/1,115191,10202931,Bartendaz___workout_dla_kazdego.html

Zmieniony przez - Shinojuri w dniu 2011-11-18 10:20:41

Shinojuri - z tego co piszesz wnioskuję że jesteś przynajmniej tak dobry na drążku jak Mateusz - Matkus i znacznie lepszy niż wiewiór,już nie mogę doczekać się Twoich filmików.Wiesz ten wątek różni się od innych tym że nie nabijamy się z innych,nie śmiejemy i nie krytykujemy a wręcz odwrotnie dopingujemy się wzajemnie i mobilizujemy do pracy,nie chcę zabrzmieć jak "tatuś" bo prawdopodobnie jestem najstarszy ale proszę niech tak zostanie.

powiem tak, masz taką opinnie bo widziałeś tylko 1 filmik, Otóz wiewior co miesiąc coś zamieszcza i nie ważne czy zima czy 40 stopni upału, a w kązdym jego filmiku są conajmniej jakies dwa nowe super tricki, co np. ja bym ich nie zrobił.

Mam do Was pytanie - przy podciąganiu podchwytem jaki jest lepszy uchwyt dłonie przy sobie czy na szerokości barków? Jak już wcześniej pisałem przy podciąganiu podchwytem bolę mnie łokcie,ja trzymam na szerokości barków.Wysnułem wniosek że przy podciąganiu szerokim nachwytem używam mięśni najszerszych i przez to odciążam łokcie a przy podchwycie już tego nie potrafię i cały ciężar właśnie skupia się na stawach łokciowych.