matkus1ja ćwicze tylko jednym systemem, wieloletnie sprawdzonym, 30 podciągnięc w każdej serii, a serii tyle ile zdołam, jak poczuje jakiś najmniejszy ból czegoś to przestaje, dziś np. zrobiłem 12 serii po 30 powtórzen, a dzień się jeszcze nie skończył :) ale tak nawiasem mówiąc, każdy systematyczny zrównoważony trening jest dobry, liczy sie tylko systematyczność, dyscyplina i determinacja. Dużo czynników ma na to wpływ czy ktoś jest lepszy podchwytem czy nachwytem, tak jak pisaliście wcześniej odnośnie pochwytu i nachwytu podzielam wszystkie wasze opinnie.
Co sądzicie o tych rekordach świata?
http://recordholders.org/en/list/chinups.html
Hmm, dajesz rade przez caly dzien trenować na drążku. Kurde , a myślalem że to ja tylko taki,,wariat'' - Mam dwa drążki za domem na ogrodku i robie normalne treningi, ale też co wyjdę z domu to idę na ogródek i zawsze też coś zrobię na drążku dodatkowo.
Ja powiem tak, nawet gdy kopię ogródek, czy rąbie drzewo to dla rozluźnienia rąk robię ,,wejścia siłowe'' (muscle upy)+ podciąganie, ogółem ćwiczenia łączone np; pięć ,, wejść siłowych'' opuszczam się do zwisu i jeszcze 10 podciągnięć.
Przetestowałem ten plan treningowy wyrzej wymieniony, robilem go z dwoma minutami przerwami pomiędzy seriami i myślałem ze juz soki ze mnie wyjdą i tak jak powiedzialem zaczełem pierdzieć pod koniec planu, bo ledwo 10 podciągnięć przekraczałem, ale zaznaczam dwie minuty przerwy z zegarkiem na reku.
Dobrze że się obudziliśmy i dążymy do celu, bo większość osób przeżywa życie nigdy się nie budząc.
http://www.youtube.com/user/konik3023/videos?view=0