Michał Jekiel road to super heavyweight

shinare

voltaren activ forte na noc i po sprawie

Dzięki za info, podskoczę do apteki jutro po pracy bo w domu chyba nic nie mam ;p ale sprawdzę ;p może jakiś diclofenac się znajdzie albo coś na jego bazie :P

opalinho

winterR

Bo moja rodzina jest bardzo religijna. A niedziela to dzień wolny od pracy i jakieś tam są zabobony czy cos i ogolnie w niedzielę nie powinno sie pracować. No chyba ze jest to mus i pracodawca tego wymaga :)
To tak w skrócie i nad tym nie ma co sie już rozwodzić :p

Ty też z tego założenia wychodzisz czy z Nimi zwyczajnie spiny jie chcesz mieć i dla świętego spokoju się podporzadkowujesz?

Spokój ;p Ale też tak zostałem wychowany od małego i niedziela zawsze do kościoła, czy to było po dobrej imprezie jak się balowało czy nie to obowiązkowo ;p
Mi to nie przeszkadza Ci powiem ;p w niedzielę mogę iść i tyle :P

robertjudi

Znam ten ból z miejego rodzinnego domu też.

Nie ma tego złego :)

Ja nie mam na myśli nie chodzenia do kościoła. Sam nie praktykuje ale nie mam nic do tych którzy chodzą na mszę. Chodziło mi bardziej o brak możliwości zrobienia jakiejś roboty w domu, ogródku bo wypada akurat niedziela. Wiem, że są takie właśnie "zasady", bo Tesciu kiedyś mi coś burknal jak szedłem cardio robić w teren w czasie jak się msza odbywała... No ale szybko mu oznajmiłem, że mogą nawet tam krzyżem leżeć -ja im krzywdy nie robię więc mam w uju, że ktoś krzywo patrzy, że biegam itp w niedzielę

Rozumiem i szanuje. U mnie bardziej chodzi o to ze pracy nie powinno byc w niedzielę, że niedziela jest do odpoczynku. Ale np są wyjątki gdy są żniwa i trzeba (ja nie mam pola ani gospodarki ale moja mama miała jak była dzieckiem a raczej jej rodzice ale wie ze akurat na roli czasami nie ma że cos poczeka). Lecz takie prace jak malowanie, koszenie trawy, ogródek itp to nie w niedzielę bo to może poczekać na każdy inny dzień. I w sumie ja tez sie z tym zgadzam. Kolejna sprawa to to ze czy treningu cardio czy silowego mi nie zabraniają w niedziele, a nawet sami przez jeżdżą na rowery itp. Więc tutaj jest ok :p

Podsumowując ja ich zdanie popieram.
A no i jak trzeba iść do pracy w niedzielę bo pracodawca każe no to tez trudno. Tata jest kierowcą zawodowym i nie raz sie trafia ze w niedzielę jedzie w trase :)

Wiec tak jak widzisz tutaj jest wszystko tak pół na pół :)

Ja np sam tak jak pisalen w niedziele i święta chodzę do kościoła bo tak jestem nauczony :) i chce :)

No spoko, jak z kolei pracujesz cały tydzień, jest mało czasu popołudniami. Zaplanujesz że przy najbliższej sobocie coś ogarniasz, nie wiem koszenie trawy przycinanie zywoplotu ale... Wstajesz i od rana leje jak z cebra i tak cała sobotę. Za to w niedzielę pogoda idealna... To mimo to nie zrobisz tej sobotniej roboty bo sobie tam Jezus gdzies napisał, że niedziela dzień święty?! To jest dla mnie niezrozumiałe na maxa. Sama zaś wiara, uczestnictwo w mszy itd to spoko, tutaj nikogo nie oceniam. Wy pewnie akurat jestescie szczerzy w tym i to się chwali ale pełno na wioskach tych "wierzących". Nie zapomnę jak sedziowalem kiedyś juniorów (mecz o 11,tak samo jak msza w tamtejszym kościele) i Ci co się tak pięknie godzinę modlili, słuchali kazania pewnie o miłosierdziu do drugiego człowieka itd... Przyszli prosto z kościoła i tak obrażali mlodyvh chłopaczków z innego miasta, że się tego słuchać nie dało. Tak mi się apropos niedzielnych mszy przypomniało :D

Nie no wiesz, takie podejście i tyle :p
Ja tam akurat tez do tego co ktos robi w niedzielę tez nic nie mam. Każdy robi co chce tak naprawdę a ja tez niczego nie neguję :p
Tylko napisałem jak to wygląda u nas :p

Siemka :D
To tak, dzisiaj wagowo nie wiem jak sprawa wygląda bo wchodzę rano na wagę a tutaj lipa nic nie działa. Bateria chyba padła xD
Cardio 55min jak codzień
A treningowo dzisiaj wpadnie Pull 1 :)
Miłego dnia :D

No to jakaś paczuszka od AXXO dzisiaj ma być dostarczona do mnie, właśnie wiadomość na maila dostałem :D
Już się jaram :D

Noo to czekamy na recenzje :D

Hehe :D recenzja będzie jak będzie obciążenie xD

tylko go odrazu nie wygnij